substancja: marihuana
doświadczenie: nikłe (jak dla Was)
set&setting: ogródek u kumpla, początkowo pozytywna faza
...oraz mniejszy ból, stany lękowe i depresję.
Pacjenci z przewlekłymi chorobami odnotowali znaczącą poprawę jakości życia oraz zmniejszenie zmęczenia podczas pierwszych trzech miesięcy stosowania medycznej marihuany, wynika z nowego badania przeprowadzonego na ponad 2300 osobach. Badanie wykazało również poprawę u pacjentów doświadczających lęków, depresji czy przewlekłego bólu.
1. Metodologia i uczestnicy badania
Badanie opublikowane w czasopiśmie PLoS ONE analizowało odpowiedzi pacjentów z Australii kwalifikujących się do inicjatywy QUEST. Badanie obejmowało pacjentów w wieku od 18 do 97 lat (średnio 51 lat), z czego 62,8% stanowiły kobiety. 2. Najczęstsze dolegliwości uczestników
Do najczęstszych schorzeń zgłaszanych przez uczestników należały: przewlekły ból (69%), bezsenność (23%), lęki (22%) oraz lęki/depresja (11%). Połowa pacjentów zgłaszała więcej niż jedno schorzenie. 3. Kluczowe obserwacje
Badanie wykazało istotne statystycznie oraz klinicznie znaczące poprawy w ogólnej jakości życia oraz zmniejszenie zmęczenia w ciągu pierwszych 3 miesięcy terapii medyczną marihuaną. Mimo pozytywnych wyników, autorzy badania zaznaczają, że część zauważonych popraw może być wynikiem efektu placebo.
Medyczna marihuana w oleju stała się kluczowym elementem badania dotyczącego poprawy jakości życia pacjentów z przewlekłymi chorobami.
Produkt: Wszystkie osoby uczestniczące w badaniu otrzymały olej z medyczną marihuaną od firmy Little Green Pharma.
Składniki: Kluczowe składniki tego oleju to THC (tetrahydrokannabinol) oraz CBD (kannabidiol), które zostały rozpuszczone w oleju MCT.
Formułacje: Olej był dostępny w czterech różnych formułach, dostosowanych do potrzeb pacjentów, różniących się stosunkiem THC do CBD.
Terapia medyczną marihuaną przyniosła znaczące rezultaty w poprawie ogólnego stanu zdrowia pacjentów.
Ogólna poprawa: Osoby, które ukończyły cały trzymiesięczny cykl terapii, zgłosiły poprawę w ogólnym samopoczuciu oraz jakości życia.
Zmniejszenie bólu: Istotna poprawa została odnotowana w zakresie dolegliwości bólowych. Warto zaznaczyć, że efekt ten był najbardziej widoczny wśród pacjentów cierpiących na przewlekłe bóle.Podczas gdy medyczna marihuana przyniosła wiele korzyści, nie wszystkie dolegliwości pacjentów uległy poprawie.
Bezsenność: Pomimo terapii, wzorce snu wśród uczestników badania nie uległy znaczącej poprawie.
Zmniejszenie zmęczenia: Można było zaobserwować spadek uczucia przewlekłego zmęczenia wśród pacjentów.
Lęk i depresja: Osoby cierpiące na depresję i lęk odnotowały pozytywne zmiany. W tym przypadku największa poprawa dotyczyła tych pacjentów, którzy mieli oficjalnie zdiagnozowane te schorzenia.
Badanie to dowodzi potencjału terapii medyczną marihuaną w poprawie jakości życia pacjentów z przewlekłymi chorobami. Jednakże dalsze badania są konieczne, aby pełniej zrozumieć wszystkie korzyści i potencjalne ograniczenia takiego leczenia.
Podczas trzy miesięcznej terapii medyczną marihuaną, uczestnicy zgłaszali poprawę w jakości życia, zmniejszenie zmęczenia oraz poprawę w schorzeniach związanych z lękiem, depresją i bólem. Mimo pozytywnych wyników, konieczne są dalsze badania, by potwierdzić długotrwałe efekty.
Mimo że medyczna marihuana jest w Australii ściśle regulowana, dostęp do niej uzyskali pacjenci z schorzeniami opornymi na tradycyjne leczenie. W lutym tego roku rząd australijski zalegalizował stosowanie psylocybiny i MDMA do celów terapeutycznych. Ponadto prawo w Australii może się różnić w zależności od lokalnej jurysdykcji. Na przykład w terytorium stolicy kraju (ACT) zalegalizowano posiadanie niewielkich ilości marihuany.
substancja: marihuana
doświadczenie: nikłe (jak dla Was)
set&setting: ogródek u kumpla, początkowo pozytywna faza
Substancja:
Marihuana bliżej nieokreślonego pochodzenia.
Doświadczenia:
mj i hasz wiele razy, amf i meth spróbowałem, xtc, grzyby cubensis, san pedro, salvia, trochę aptecznych specyfików i ronson swojego czasu (ech, ta młodość...), CLONAZEPAM parę razy (zaznaczam, bo może mieć to wpływ na opisywane doświadczenie). Do wszystkiego podejście eksperymentalne (poza mj ofkoz:). Ostatnimi czasy przystopowałem i staram sie żyć w trzeźwości (po pewnym grzybowym bad-tripie, ale to już inna historia...)
Pozytywny nastrój i lekkie rozkojarzenie towarzyszące niedługo po przebudzeniu ze snu.
6: 50 Początek spalenia
9: 31 Koniec
Zacznę od tego, że było to pierwsze głębsze przeżycie, jakiego doznałem łącząc sie z tą Świętą Rośliną po 4-roletniej całkowitej abstynencji wymuszonej przez otoczenie. Warto nadmienić fakt, że nigdy nie potrzebowałem wiele, aby było odczuwalnie. Błogosławieństwo i klątwa jednocześnie.
WJ – Wyższa Jaźń
Przebudziłem się.
Chciałem powtórnie porozmawiać sobie z halucynacjami, jednak tym razem chciałem wywołać działanie chociażby lekko mistyczne przez dodanie lufy ziółka. Ogólnie to raczej tak jak zawsze- Wyciszony, spokojny, weekendowy wieczór i sam w domu na całą noc
Moja bardzo niedawna podróż tym razem wymknęłą się spod kontroli- Ten raport może być dla niektórych przestrogą przy mieszaniu tych dwóch substancji, a nawet zażywania ich osobno!
Około godziny 18- Wyciągam z zamrażalnika zimną, ale nie zmarznietą wodę. Wysypuję 2 saszetki TR do 1 kubeczka i kolejne 2 do drugiego. Zalewam równo odmierzone 50ml wody (strzykawka) do obu kubeczków i mieszam. Itd itp. Przejdźmy do konkretów ;)
Łyk kontrolny i jazda z tym... Czymś...