Wykluczona absolutnie jest wszelka krytyka ze strony klienta. Gdyby firma pozwoliła sobie na ten luksus: wysłuchiwania zdań klientów, musiałaby już dawno zwariować - tak mówił Regulamin słynnej Firmy Portretowej S.I. Witkiewicz.
fot. Kamil Gozdan / AG
Zarówno ten niezwykły dokument, jak i wykonane przez firmę podobizny będzie można oglądać w gdańskiej Zielonej Bramie na wystawie Witkacy. Portrety i rysunki. Dzieła pochodzą z najbogatszej witkacowskiej kolekcji w Polsce - Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku. W Gdańsku zobaczymy 80 prac, wybranych tak, aby przedstawić wszystkie charakterystyczne cechy obrazów pochodzących z Firmy.
- Witkacy założył ją w 1924 r., jego Firma to zjawisko bez precedensu - mówi Iwona Ziętkiewicz z Muzeum Narodowego w Gdańsku, komisarz wystawy. - Wielu malarzy malowało portrety, ale sposób, w jaki robił to Witkacy, był wyjątkowy.
Dowody na poparcie tej tezy znajdziemy znowu w Regulaminie. Dokument wyodrębniał pięć zasadniczych typów wizerunków - A, B, C, D i E - odpowiadających zróżnicowanym konwencjom obrazowania. Typ A - „rodzaj stosunkowo najbardziej tzw. »wylizany «"; typ B - „rodzaj bardziej charakterystyczny, jednak bez cienia karykatury. Stosunek do modela obiektywny"; typ B+D - „Spotęgowanie charakteru, graniczące z pewną karykaturalnością. Głowa większa niż naturalnej wielkości". Słynny był typ C (C+Co, Et, C+H, C+Co+Et, itp.) - wykonywany przez artystę po zażyciu narkotyków i alkoholu.
- Aby w pełni przybliżyć widzom sylwetkę Witkacego, portretom towarzyszyć będą cytaty z jego powieści, w których barwnym językiem opisuje twarze swoich bohaterów - dodaje Ziętkiewicz.
Zielona Brama, Gdańsk, ul. Długi Targ 24, wernisaż w niedzielę, godz. 18, wstęp tylko na zaproszenia. Wystawa czynna do 18 września codziennie w godz. 10-18, bilety 8 i 4 zł.
Komentarze