Nowy Jork: Szprycował pieski heroiną i przemycał ją do Stanów Zjednoczonych. Dostał za to sześć lat

Weterynarz z Kolumbii przemycał heroinę do Stanów Zjednoczonych umieszczając ją w ciele psów. Skazano go za to na sześć lat więzienia.

Weterynarz z Kolumbii przemycał heroinę do Stanów Zjednoczonych umieszczając ją w ciele psów. Skazano go za to na sześć lat więzienia.

Weterynarza, którego przemycał heroinę w ciele żywych szczeniaków do Stanów Zjednoczonych z Kolumbii skazany na sześć lat więzienia, podała stacja NBCNEWS.

Skazanym jest 39-letni Andres Lopez Elorez.

- Wykorzystał on swoje doświadczenie weterynaryjne do ukrywania heroiny w brzuchach tych biednych zwierząt – mówił oskarżyciel dla wschodniej części Nowego Jorku, gdzie toczył się proces. Elorez został aresztowany przez amerykańskich śledczych w Hiszpanii w roku 2015. Trzy lata później został wydany władzom amerykańskim, które go teraz osądziły.

Pieski naszprycowane narkotykami przylatywały najczęściej na lotnisko Kennedy’ego w Nowym Joku wraz z opiekunami. Kiedy trafiały do odbiorców heroiny najczęściej ginęły po tym, jak wyciągnięto narkotyki z ich ciała.

Ustalono też, że w jednym z miast Kolumbii działała weterynaryjna przychodnia, która jednak nie spieszyła chorym psom z pomocą, tylko zajmowała się umieszczanie w ciele czworonogów woreczki z heroiną.

Oceń treść:

Average: 9 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-ACO-DMT
  • Adrenalina
  • MDMA (Ecstasy)
  • Miks

Od dawna planowany i wyczekiwany trip na zakończenie lata - połączenie psychodeliku i MDMA. 11 września roku pańskiego 2011 uraczył nas upalną, prawdziwie letnią pogodą - tak jakby lato chciało się z nami pożegnać najlepiej jak potrafi. Na miejsce celebracji wybraliśmy tzw. alfa-góry - niewielkie wzniesienia otoczone łąkami położone kawałek za miastem. Tripujemy w doborowym, przyjacielskim gronie 6 osób. Wszyscy nastawieni bardzo pozytywnie i podekscytowani - ten trip miał być zwieńczeniem, ukoronowaniem naszego psychodelicznego lata miłości, wiedzieliśmy, że mamy spodziewać się czegoś niezwykłego.

Jest piękne niedzielne przedpołudnie. Wszyscy uczestniczy tripa spotykają się w mieszkaniu Larwy. To tutaj sporządzamy wodny roztwór, z którego przy pomocy strzykawki odmierzamy po 25mg 4-Aco-DMT na głowę. Zależy nam na czasie (wieczorem tego samego dnia wybieram się do teatru), więc postanawiamy zażyć go jeszcze w domu – stwierdzamy, że zapewne załaduje się nam akurat kiedy dojdziemy na miejsce przeznaczenia. Dokładnie o 12.00 każdy wypija swoją część lekko gorzkiego roztworu.

  • MDMA (Ecstasy)


"Nie pozna ten, kto nie spróbował"



We wrześniu 2003 roku rozmawiałem ze swoją dziewczyną o spróbowaniu tabletki XTC. Chcielismy wziąć je na nadchodzącej imprezie technicznej dosyć dużego formatu. Ostatecznie jednak nie wzięliśmy gdyż moja dziewczyna nie chciała (mieliśmy układ-albo jemy razem albo wogóle).



Życie szło dalej. Z dziewczyną sie rozstałem.


  • 4-HO-MET
  • Bad trip
  • Dekstrometorfan

Poprzedniej nocy brałem 600mg DXM byłem trochę zmęczony i nie miałem za bardzo ochoty na kolejny trip. Mimo wszystko zdecydowałem się na to, bo chciałem przekonać się jak to będzie.

Nigdy wcześniej przed tym doświadczeniem nie miałem Bad Tripa. Co prawda drugie starcie z DXM nie należało do najprzyjemniejszych, ale nie było tak źle. Godzin podawał nie będę, bo nie pamiętam za dobrze, a zrestą nie mają one większego znaczenia.

Rano wypiłem litr 25% soku porzeczkowego i wziąłem 300mg DXM. Czekając na pierwsze efekty czytałem e-booka na tablecie. Po ponad godzinie obraz zaczął być nieostry, a ja mi było bardzo przyjemnie. 50mg M4-HO-METa rozprowadziłem po jamie ustnej i przytrzymałem z 10 min.
Zacząłem się ubierać z zamiarem wyjścia do lasu.