Naukowcy opracowali szczepionkę na pochodne fentanylu

Szczepionka, zawierająca cząsteczki strukturalnie podobne do fentanylu, stymuluje układ odpornościowy tak, by ten nauczył się je neutralizować.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gizmodo
Esther Inglis-Arkell

Odsłony

484

Naukowcy z Scripps Research Institute opublikowali właśnie w czasopiśmie Angewandte Chemie wyniki badań na specjalnym rodzajem szczepionki. Szczepionka ta nie ma za zadanie ustrzec przyjmującego ją przed wirusem. Zamiast tego blokuje działanie pewnych niebezpiecznych syntetycznych narkotyków.

Fentanyl jest opioidem, który z krwią dociera do mózgu, gdzie wiąże się z receptorami opioidowymi. Bezpośrednim efektem jest zmniejszenie bólu, ale fentanyl zwiększa też poziom dopaminy w mózgu, co wywołuje uczucie euforii. Fentanyl często miesza się z innymi narkotykami, w celu wzmocnienia ich działania, ale taka praktyka zwiększa zarazem szanse przedawkowania i śmierci. A ponieważ fentanyl jest bardzo popularny, na całym świecie powstało wiele jego różnych pochodnych. Nowa szczepionka może zablokować je wszystkie.

Szczepionka, zawierająca cząsteczki strukturalnie podobne do fentanylu, stymuluje układ odpornościowy tak, by ten nauczył się je neutralizować. W efekcie układ odpornościowy rozpoznaje fentanyl i jego pochodne jako infekcję, a przeciwciała wiążą się z narkotykiem gdy tylko trafi on w krwiobiegu, uniemożliwiając mu dotarcie się do mózgu. Jeśli fentanyl nie zdoła dostać się do mózgu, nie spowoduje u człowieka odurzenia. Szczepionka wydaje się być selektywna, powodując, że układ odpornościowy blokuje różne pochodne fentanylu, ale już nie oksykodonu. Pozostawia to użytkownikowi możliwość nadużywania oksykodonu, ale zachowuje tym samym otwartą możliwość na wypadek, gdyby, jakiś czas po zaszczepieniu, potrzebował on ulgi w bólu.

Szczepionka ma za zadanie ograniczenie liczby przedawkowań pochodnych fentanylu przez blokowanie odczuwania po nich euforii, przez co ludzie mieliby rezygnować z poszukiwania narkotyku. Budzi to naturalnie obawy o osoby, które biorąc fentanyl i nie czując euforycznego działania mogłyby zwiększać dawkę, doprowadzając w ten sposób do przedawkowania.

W tym przypadku jednak przeciwciała blokujące narkotykowi drogę do mózgu zapobiegają zarazem śmiertelnemu przedawkowaniu. "Zgodnie z naszą najlepszą wiedzą"- powiedział Atsushi Kimishima, współautor badania - "nasza aktywna szczepionka jest pierwszą znoszącą działanie śmiertelnych dawek nadużywanego narkotyku".

Naukowcy mają nadzieję poszerzyć działanie swojej szczepionki tak, że będzie ona blokować również działanie heroiny.

Oceń treść:

Average: 8 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dimenhydrynat

Set & Setting: Ciepły, sierpniowy wieczór, działka nad morzem, warunki wprost idealne.

Dawkowanie: 15 tabletek, zażytych "ad hoc", gdyż po długich doświadczeniach z DXM tak mała ilość piguł w przełyku wydaje mi się śmieszna=P

Doświadczenie: DXM(b. wiele razy), Dimenhydrynat(1x), Benzydamina(1x), THC(b. wiele razy), MDMA(kilka razy), Amfetamina(kilka razy), Bromo-Dragonfly(1x), LSA(3x), oraz wszelkiej maści "dopalacze"

Wiek: 20 lat

Waga: 73kg

  • Grzyby halucynogenne

z adnotacja TRIP PANA Georga Müllera


wlasciciela strony http://www.pilzepilze.de/


tlumaczone przez Jaguara


wynalezione i dostarczone przez Rapatanga.



  • DOC
  • Etanol (alkohol)
  • Tripraport

Zimowy dzień, który dość szybko zamienił się w wieczór, a potem noc i w końcu ranek. Początek w lesie, później w mieszkaniu kumpla, parku i ostatecznie w knajpie. Kondycja i ogólny nastrój - tego konkretnego dnia w miarę nieźle, choć w szerszej perspektywie bez szału. W podróży towarzyszyli mi: P i S, z którymi tripowałem już kilka razy, oraz H i J, z którymi odbyłem jednego delikatnego tripa dwa miesiące wcześniej.

Wstęp: Trip był testem nowej substancji, dlatego też zaczynałem ostrożnie. W czasie zbierania informacji o DOCu, natknąłem się na informację, że 3mg to zalecana dawka. Wywnioskowałem, że 2mg też powinno dać jakieś efekty, zapewniając jednocześnie komfort, który dobrze mieć kiedy bierze się coś po raz pierwszy. Zwłaszcza zimą w lesie. Z nielicznych opisów wynikało, że DOC jest dosyć podobny do LSD. Moje oczekiwania były zatem wysokie. Opis jak zwykle po długim czasie (3 lata).

  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Zimne, deszczowe i gnuśne popołudnie w domciu. Pomimo tego, że wszystko dookoła od rana chciało mi popsuć nastrój to na samą myśl o tripie od razu miałem banana na ryju. Także nastawienie całkiem dobre. Żadnych konkretnych oczekiwań- i tak wiedziałem, że nie ma sensu tworzyć sobie w głowie jakiś schematów co może się stać. Domowników, przynajmniej na początku, nie było.

Godzina około 17.00.

Wysupuję substancję na kartkę papieru. Dzielę pierw na połowe, potem połowe na połowę, wsypuję do szklanki z wodą i zdrówko! Resztki substancji, które pozostały na kartce czy kartoniku, którym starałem się usypać równą kupkę również konsumuje.

15 minut później