Narkotyki ukryli w kominie, policjanci użyli kilofa

W trakcie przeszukania policjanci ustalili, że część narkotyków może być ukryta w przewodzie kominowym. Przy użyciu kilofa odkuli część komina i wyjęli worek foliowy, w którym znajdowało się pół kilograma amfetaminy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVN24 Kraków
mmw/i

Odsłony

136

Chcieli być sprytni, ale policja ukryte narkotyki znalazła także w kominie. 23-latek i 30-latek zostali zatrzymani.

Policjanci dwójkę mieszkańców Starachowic (woj. świętokrzyskie) mieli na oku od dłuższego czasu. Wszystko przez podejrzenie, że mogą posiadać narkotyki. Pod koniec minionego tygodnia „odwiedzili” 23-latka. Miał gościa - 30-letniego mężczyznę. Przeszukali mieszkanie.

W łóżku znaleźli ukrytą plastikową torbę z białą substancją. Badania wykazały, że to amfetamina. Kilogram.

Policjanci sięgnęli po kilof

- W trakcie przeszukania policjanci ustalili, że część narkotyków może być ukryta w przewodzie kominowym. Przy użyciu kilofa odkuli część komina i wyjęli worek foliowy, w którym znajdowało się pół kilograma amfetaminy – relacjonują funkcjonariusze.

A gdy okazało się, że 30-letni mężczyzna poszukiwany był do odbycia kary pół roku więzienia, przeszukali także jego mieszkanie. Policjanci znaleźli 4 gramy amfetaminy, a także osiem sztuk amunicji.

Mężczyźni zostali zatrzymani. Usłyszeli zarzut udziału w obrocie znacznej ilości narkotyków, za co grozi kara do 12 lat więzienia. Zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Mieszanki "ziołowe"

Zły humor po kłótni w domu. Dom kolegi. Kompletny brak oczekiwań, po prostu chciałem sobie ulżyć.

Historia ta miała miejsce we wrześniu tego roku. Szedłem właśnie do kolegi z siatką browarów. Byłem właśnie po dosyć nieprzyjemnej kłótni w domu, chciałem odreagować. Ziomek powiedział mi, że ma palenie. "Zajebiście!" — pomyślałem. Zrozumiałem to, będąc zatwardziałym marihuanistą, jako zaproszenie do konsumpcji marihuany. Jednakże, gdy byłem już na miejscu, okazało się, że byłem w błędzie.
Wchodzę do pokoju, rozstawiam browary na stole. Zdziwiłem się trochę tym, że w ogóle nie czuć zielska  wewnątrz. Byłem jednak zbyt zdesperowany i ogólnie podkurwiony, by się tym przejmować.

  • Dekstrometorfan

Dnia dzisiejszego, tj. 07.12.2002 postanowiłem wraz z dwoma kumplami

pierwszy raz spróbować dekstrometorfanu, w skrócie DXM. Wybór padł na lek

Acodin, mimo tego że jest on tylko i wyłącznie dostępny na receptę.

Acodin udało się kupić dopiero w trzeciej aptece, przy ściemnianiu że mama jest

chora, i znajomy lekarz ją zbadał w domu, i niefartem zapomniał recept :-P

Pani przystała na to, i podała specyfik, 30 tabletek 5,60 groszy.

Po powrocie na osiedle rozeszliśmy się na obiady do domów (zjadłem

  • LSD-25

Tego lata, zdarzyło mi się być na kwasie w dużym zbiorowisku ludzi (duży,

pokojowo zorientowany festiwal ogólnopolski).


Był to mój pierwszy kwas od ostatnich trzech lat. Nasza (biorąca) ekipa

liczyła sześć osób i każdy z nas zjadł połówkę "Policjanta" (hehe niezła

nazwa dla kwasa, co?). Zdawaliśmy sobie sprawę, z tego że "setting" jest

trudny - dużo ludzi, odnalezienie się ponowne graniczy z cudem, trudności z

powrotem do namiotu nawet na trzeźwo. Ale atmosfera była bardzo pozytywna,