Narkotyki pod wanną

Policjanci zatrzymali czterech mieszkańców Częstochowy w wieku od 19 do 25 lat, którzy sprzedawali środki odurzające. Wobec dwóch zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

Alicja

Kategorie

Źródło

Dziennik Zachodni

Odsłony

2168
Policjanci zatrzymali czterech mieszkańców Częstochowy w wieku od 19 do 25 lat, którzy sprzedawali środki odurzające. Wobec dwóch zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Trzeci znalazł się w areszcie, bowiem podczas przeszukiwania jego domu znaleziono narkotyki ukryte pod wanną. W skrytce znajdowała się m.in. marihuana, amfetamina i kilkadziesiąt sztuk tabletek ekstasy.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

zaginiony dziad... (niezweryfikowany)

o kurwa ciarki na plecach...kto to byl....czy sie motalem z nim??? czy bedzie lipa??szkoda chlopakow ;/ syrena za oknem....na szczesscie karetka i co mnie tak kurwa chuje stresuja??
JEbac Policje (niezweryfikowany)

co wy chcecie od tych ludzi przeciez sa dobrzi
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

pisało sie tutaj o różnych rodzajach fazy na MJ(wideo,teleport itp) to ja opisze moje fazowanie (zaznaczam że zioła sama natura-zero chemi) w ogóle na mnie MJ działa raczej z opóźnieniem(kilka minut) i pierwsze oznaki nadchoszącego sklepania to lekkie zaburzenia obrazu(coś strobopodobnego), i zaraz później zajebiste kolory i śmiech.

???

  • Dekstrometorfan














  • Benzydamina

Nazwa substancji: Benzydamina


Poziom doswiadczenia: mj, xtc, dxm, lsd, efedryna, gaz ronson, amfetamina. Benzy po raz pierwszy.


Dawka, metoda zazycia: Extrakt z 2 torebek Tantum Rosa, przefiltrowany przez chusteczke, ktora (po przycieciu :-) polknalem.


"Set & Setting": Stan umyslu pozytywny, zazylem z ciekawosci, w domu.

  • 4-HO-MET
  • Retrospekcja

Ciepłe czerwcowe popołudnie w parku miejskim. Pierwszy psychodeliczny trip.

 

Trip, który wam dziś wam opiszę, miał miejsce w czerwcu 2014 roku, a więc wieki temu w skali internetu (i ustawodawstwa narkotykowego). W zasadzie nawet nie powinienem mówić „trip” w liczbie pojedynczej, bo to były dwie osobne przygody – czas jednak zatarł większość szczegółów i ciężko dziś powiedzieć co kiedy miało miejsce. To, co wam tu przedstawiam, to rekonstrukcja zdarzeń i odczuć sporządzona na bazie wspomnień, zdjęć i nagrań z dyktafonu.

--------