Narkotyki na Dożynkowej. Podejrzany podczas ucieczki połamał nogi

Ponad 2 kg marihuany i setki tabletek ecstasy. Tyle nielegalnego towaru mieli przy sobie trzej młodzi ludzie z Chełma. Jeden z nich uciekając przed policją połamał obie nogi.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dziennik Wschodni

Odsłony

480

Ponad 2 kg marihuany i setki tabletek ecstasy. Tyle nielegalnego towaru mieli przy sobie trzej młodzi ludzie z Chełma. Jeden z nich uciekając przed policją połamał obie nogi.

Całą trójkę zatrzymano na lubelskiej Ponikwodzie. Akcję przeprowadzili policjanci z Centralnego Biura Śledczego. Obserwowali podejrzanych mężczyzn przypuszczając, że mogą oni handlować narkotykami.

W poniedziałek młodzi ludzie pojawili się w rejonie ul. Dożynkowej. Weszli do jednego z mieszkań. Policjanci byli pewni, że prowadzą tam nielegalne interesy. Postanowili wejść do środka, ale nikt nie otwierał drzwi.

– Policjanci weszli do mieszkania siłą – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Podejrzani próbowali uciec skacząc przez okno.

Mieszkanie znajduje się na tzw. wysokim parterze, ale mimo to ucieczka się nie udała. Co więcej, jeden z mężczyzn wyskoczył z okna tak niefortunnie, że złamał obie nogi.

Przez okno wyleciał też pakunek z marihuaną. W środku było 2,3 kg roślinnego suszu. Nielegalny towar znaleziono również w mieszkaniu. Podczas przeszukania policjanci trafili na paczkę, w której było ponad 670 tabletek ecstasy.

Zatrzymani mężczyźni to dwaj studenci, 24-letni Łukasz M. i 25-letni Mateusz S. oraz trzy lata starszy Dawid S. – Wszyscy usłyszeli zarzut dotyczący udziału w obrocie znaczną ilością narkotyków – mówi prokurator Syk-Jankowska. – Nie przyznali się do winy. Jedynie Łukasz M. składał wyjaśnienia, kwestionując swój udział w przestępstwie.

Wczoraj sąd zdecydował o aresztowaniu wszystkich podejrzanych na 3 miesiące. Łukaszowi M. i jego kolegom grozi do 12 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Był to piątek, ostatni dzień przed świętami. dawno nie paliłem a przez święta nie było by mi dane zapalić, więc postanowiliśmy z kumplami spalić się w ten dzień. POmine co było na początku (ni opowiem m.in. o pijanym koledze na polskim :)) Przejde do opisuj mojej paranoi :)





Paliłem wtedy dwa towary.... Jeden taki sprasowany, doskonały, świetnie się paliło i świetnie fazowało :)). Potem taki pył marihuanowy, ale to była mj na bank. Kumple ten pył palili więc materiał był sprawdzony.....



  • Inne

------------------Nicotine Bomb- Fast-Trip------------------




Moje przeżycia z tzw. "Bombą nikotynową".



  • Alprazolam
  • Marihuana
  • Tripraport

Ogólnie dobre to znaczy nie miałem jakiś przykrych myśli, ze znajomymi i u kumpla w domu (nie byłem jeszcze z tym u psychologa/psychiatry ale ogólnie przez ostatni dość długi czas stany depresyjne), lekkie stres przed pierwszym wzięciem alpry, taka apatia ni źle ni dobrze.

To był mój pierwszy raz z benzo, wcześniej brałem sporo można powiedzieć jak na mój wiek, bo jak moi rówieśnicy dopiero zaczeli palać marihuane, ja już brałem dekstrometorfan. Nie byłem turbo ćpunem, byłem raczej niedzielno-wieczornym entuzjastoą brania okazjonalnie co 2-3 tygodnie jakieś mocniejszej używki(bez mefedronu, ani wciągania jakiś innych dziwnych białych proszków, to jest to dla mnie tylko subiektywna opinia nie lubie dzialania tych substancji, może się to zmienić zobaczymy).

  • Gałka muszkatołowa

Przeczytałem na waszej stronie o gałce muszkatołowej i jej działaniu. Pomyślałem, że warto wypróbować jej działanie na sobie.