Największa konfiskata narkotyków w Lizbonie od dekady

Portugalskie służby przejęły tonę haszyszu i 10 kg heroiny, po tym jak w piątek zbliżyły się do kilku pojazdów na autostradzie A2 – poinformowała w sobotę policja bezpieczeństwa publicznego (Polícia de Segurança Pública). To największa konfiskata narkotyków w ciągu dekady. Wartość towaru oszacowano na 3 miliony euro.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
bjs, koal

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

139

Portugalskie służby przejęły tonę haszyszu i 10 kg heroiny, po tym jak w piątek zbliżyły się do kilku pojazdów na autostradzie A2 – poinformowała w sobotę policja bezpieczeństwa publicznego (Polícia de Segurança Pública). To największa konfiskata narkotyków w ciągu dekady. Wartość towaru oszacowano na 3 miliony euro. Funkcjonariusze trafili na trop zorganizowanej grupy przestępczej handlującej substancjami psychoaktywnymi z Afryki Północnej na terenie różnych regionów Portugalii.

Dochodzenie prowadzono już od trzech lat, a dotyczyło działalności przestępczej grupy związanej z Lizboną i mającej konotacje w innych miastach, a także na archipelagach – Azory i Madera.

Podczas operacji skonfiskowano również 350 tys. euro w gotówce, 6 wysokocylindrowych pojazdów, broń i zegarek o wartości 250 tys. euro. Zatrzymano sześć osób w wieku od 22 do 34 lat.

– Oceniliśmy, że była to największa organizacja handlarzy w Lizbonie, obecna także w innych miastach kraju, w tym na wyspach – mówił podczas konferencji prasowej kom. Joao Prisciliano z policji bezpieczeństwa publicznego. Wskazał, że „Lizbona ma być teraz spokojniejsza w kwestii handlu narkotykami, biorąc pod uwagę wielkość i ilość przechwyconego towaru, który jako oszacowano liczył ok. 2 miliony dawek i był wart 3 miliony euro”.

– To była wysoko zorganizowana grupa, z dużą potęgą gospodarczą, która pozwalała im kontrolować domy, kontrolować przyjazd policji w sąsiedztwie, wynajem samochodów, co często przeszkadzało działaniom policyjnym. Czasami nie mogliśmy znaleźć, to czego oczekiwaliśmy ze względu na ich metody i profesjonalne działanie w handlu narkotykami – dodał kom. Prisciliano.

Oceń treść:

Average: 7.5 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Inne
  • Pierwszy raz

Sam w domu, TR pisany z pierwszego użycia. Wrzucane na średnio zapełniony żołądek, nie najedzony i nie pusty. Chęć przetestowania tej rzeczy. Wrzucane na niewyspaną głowę po nocce w pracy.

Timetable

[10:44 => T=0min] Start. Szykuje sobie ~100mg dziambe, dziele na dwie części i wciągam ~50mg.

[T=04min] Zauważalne znieczulenie nosa.

[T=05min] Tłumienie apetytu, lekka mentalna stymulacja, poprawa nastroju.

[T=07min] Dorzutka pozostałych ~50mg tą samą drogą podania.

[T=09min] Mocniejsze znieczulenie razem z górną szczęką, lekkie znieczulenie w gardle,  widoczna mentalna stymulacja i wkręta w muzykę.

[T=10min] Chęć słuchania muzyki, cisza mnie nudzi.

[T=11min] Lekki dyskomfort w brzuchu.

  • Bad trip
  • Dekstrometorfan
  • Pseudoefedryna

Piątek, brzydka pogoda, totalna nuda, 5 dyszek w kieszeni. Dzień zapowiadał się jak co tydzień- jaranko, szama i spać do domu. Postanowiłem zrobić sobie mały odskok w bok.

Godzina 16:20
Po odwiedzinach w aptece wracam z 2 paczkami acataru 30mg pseudoefedryny/tabs.
Razem z ziomkiem zjedlismy po 7 tabsów, reszte wyrzuciliśmy by najpierw dokładnie poznać dawkowanie.

Godzina 17:00
Zero skutków. Totalne dno i smutek na twarzy. Kolejna wycieczka do apteki.
W obawie przed brakiem fazy, tym razem pizdnelismy sobie po paczuszce acodinu- 30 tabs
15mg dekstromorfanu/tabs .
Następnie, poszliśmy do domu by wypić ciepłą herbatkę na rozpuszczenie tabsów w żołądku.

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tripraport

Ciepły czerwcowy dzień, grupka znajomych, obce miasteczko

Na wstępie powiem, że nie był to mój pierwszy raz. Paliłam THC niejednokrotnie, często po przyjęciu z moim organizmem nie dzieje się absolutnie nic, czasem mam głupawkę lub substancja delikatnie mnie zmula. Nic specjalnego. To jednak był na tyle interesujący trip, iż postanowiłam go spisać. Czas określony jest bardzo ogólnie.

* * *

Był to słoneczny dzień czerwca. Półmetek wakacji - okresu imprez i wypadów ze znajomymi. Wraz z dobrymi kolegami wybrałam się pociągiem na darmowy koncert do miejscowości niedaleko miasta, w którym mieszkam.

  • Artemisia absinthium (absynt, piołun)
  • Pozytywne przeżycie

Szczerze mówiąc, to trochę się bałem przed spożyciem tak dużej dawki piołunu. 20g używa się do produkcji pół litra absyntu, a ja wyekstrahowałem to pod ciśnieniem zapełniając tym 1 szklankę.

Ponieważ nie miałem pod ręką czystego spirytusu, postanowiłem poradzić sobie z tym, co miałem pod ręką. Do tzw. włoskiego ekspresu wsypałem 20g zmielonego na proszek piołunu. Wlałem tam piwo zamiast wody i wstawiłem na gaz. Po kilku minutach uzyskałem mętną, brązową ciecz. Zapach był tak intensywny, że aż zmrużyłem oczy odurzony parą, która wydobywała się z naczynia. Wypiłem wszystko na raz.