MONAR przeciwko narkomanii - *Gwiaździsty Szlak Czystych Serc*

Propagandowa akcja antynarkotykowa Marka Kotańskiego - wtorek 27 lutego 2001 r.PAP 27.02.2001

MONAR przeciwko narkomanii - "Gwiaździsty Szlak Czystych Serc"

Anonim

Kategorie

Źródło

.PAP 27.02.2001

Odsłony

4203
We wtorek we wszystkich miastach Polski odbędzie się manifestacja pod hasłem "Nie warto umierać przez narkotyki". Organizatorem akcji "Gwiaździsty Szlak Czystych Serc" jest MONAR.

We wtorek o godzinie 12 na ulice wszystkich polskich miast wyjdą nauczyciele, młodzież, politycy, działacze społeczni -wszyscy, którzy są przeciwko zażywaniu narkotyków - poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej Marek Kotański, szef MONAR-u.

Akcja ma na celu uświadomienie ludziom, że w Polsce narkomania jest ogromnym problemem, dotyczącym wielu środowisk. Organizatorom ogromnie zależy na włączeniu się do akcji nauczycieli ponieważ uważają, że jak dotąd szkoły "są pomnikiem niemożności pedagogicznej".

W Warszawie przeciwnicy narkotyków spotkają się przed Pałacem Kultury i Nauki. "Złapiemy się za ręce i otoczymy cały Pałac Kultury. W innych miastach i miasteczkach wyjdziemy na rynki czy place. Jeżeli nie będzie innej możliwości to stworzymy łańcuch czystych serc wokół szkół" - powiedział Kotański.

MONAR planuje również utworzenie nowej organizacji pod nazwą Ruch Czystych Serc. Nowy ruch będzie programem profilaktycznym mającym chronić młodych ludzi przed zażywaniem środków odurzających, takich jak alkohol, narkotyki czy tytoń.

W czasie konferencji Kotański zwrócił się do mediów z apelem, aby poświęcały więcej uwagi problemowi narkomanii. Ubolewał także nad brakiem pieniędzy na leczenie narkomanów.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

maj 2008, wiosna, park, pozytywne nastawienie, chęć poznania co ten brat bierze na tych dyskotekach ;)


 

  • Ayahuasca




Środek: Ayahuasca - 65g mimosy i 20g ruty

Setting: kwadrat

Osoby: Ja, R. i jego dziewczyna A.


  • LSD-25

W ostatnia sobote testowalem, jak moja swiadomosc zachowa sie i mozg po calym kocie....swiezutkim...pachnacym...prosto z Holandii.. Po ok. 20 minutach od zapodania w buske jusz mnie zaczelo krecic....apogeum dopadlo mnie w knajpie, gdzie mialem z przyjaciolmi i kobieta (lacznie czworo nakwaszonych kotami) ogladac mecz Niemcy - Chorwacja....knajpa obca, ludzie obcy...muza dziwna..jakies duby...mecz w telewizji...w drugim jakies psychiczne amatorskie filmy krecone przez wlasciciela restauracji.....ogolnie kosmos.....

  • Pozytywne przeżycie
  • Silene Capensis

Mocne zmęczenie, oczekiwania neutralne

Korzeń snów nie jest jakąś torpedą ani używką dla ludzi głodnych ekstremalnych wrażeń, aczkolwiek jest dość ciekawy w swoim działaniu, dlatego postanowiłem opisać moje doświadczenia z nim. Można podobno się nieźle ujebać, gdy zje się 3 gramy, lecz wolałem go dawkować powoli. Codziennie jadłem mniej więcej 0,7-1 gram, czyli niecałe pół łyżeczki korzenia. Przez sześć dni obserwowałem swoje reakcje. Szału, szczerze mówiąc, nie było, ale już wiem, gdzie popełniłem błąd. No i właśnie to chcę wam najbardziej przekazać- naukę na swoim błędzie, żebyście go potem wy nie musieli popełniać.

randomness