info:
autor: molasar [ja :)] [mam 21 lat]
doświadczenie z dragami: tylko psychodeliki, 4 lub 5 podróży w przeciagu 3
lat
rodzaj i ilość substancji: [informacja zawarta w tekscie właściwym]
witam wszystkich amatorów psychodelicznych podróży!
Choć powszechnie uważa się, że jeśli dawka przestaje działać, należy ją zwiększyć – nie zawsze jest to właściwe podejście. U niektórych osób większa dawka działa wręcz odwrotnie, ponieważ ich organizm rozwinął zbyt wysoką tolerancję. Zwiększanie dawki może osłabić działanie terapeutyczne i zwiększyć koszty leczenia.
Przerwa tolerancyjna (tzw. tolerance break) oraz zmniejszenie dawek po jej zakończeniu może zwiększyć korzyści terapeutyczne i obniżyć potrzebne ilości konopi nawet o 60%.
Choć powszechnie uważa się, że jeśli dawka przestaje działać, należy ją zwiększyć – nie zawsze jest to właściwe podejście. U niektórych osób większa dawka działa wręcz odwrotnie, ponieważ ich organizm rozwinął zbyt wysoką tolerancję. Zwiększanie dawki może osłabić działanie terapeutyczne i zwiększyć koszty leczenia.
Przerwa tolerancyjna (tzw. tolerance break) oraz zmniejszenie dawek po jej zakończeniu może zwiększyć korzyści terapeutyczne i obniżyć potrzebne ilości konopi nawet o 60%.
To krótki okres abstynencji – dr Dustin Sulak zaleca 48 godzin bez ekspozycji organizmu na kannabinoidy. Można to porównać do dwudniowego postu, który pozwala układowi endokannabinoidowemu „zresetować się”.
Przy intensywnym lub długotrwałym używaniu konopi organizm rozwija tolerancję na THC lub CBD. W miarę jej narastania trzeba stosować coraz wyższe dawki, aby osiągnąć ten sam efekt. Jednak żadne zwiększenie dawki nie przywróci początkowych rezultatów.
Celem przerwy jest ponowne uwrażliwienie organizmu, by mniejsze dawki działały skuteczniej.
Odpowiedz „tak” na którekolwiek z tych pytań:
Dr Sulak zaleca 2-dniową przerwę raz lub dwa razy w roku, nawet jeśli nie jesteś pewien, czy masz tolerancję. Taka przerwa pomaga ocenić, czy konopie nadal działają i czy tolerancja się nie rozwinęła.
Zamiast stosować sztywny harmonogram, obserwuj swoje ciało. Przerwa jest potrzebna, jeśli:
Zwykle wystarczą 2–3 dni, choć to indywidualna kwestia. Zaleca się przynajmniej 48-godzinną przerwę, w czasie której warto stosować:
Badania obrazowe wykazały, że po zaledwie 2 dniach abstynencji u osób używających konopi liczba receptorów CB1 w mózgu wracała do poziomu osób nieużywających, co potwierdza skuteczność krótkiej przerwy.
Im mniejsza dostępność receptorów CB1, tym silniejsze objawy odstawienia – co sugeruje, że przerwy tolerancyjne pomagają nie tylko poprawić efekty terapii, ale i zapobiegają uzależnieniu oraz objawom odstawienia.
Oto podstawy:
Nie. Jeśli chcesz obniżyć tolerancję na THC, możesz używać CBD w trakcie postu. Produkty full spectrum zawierające poniżej 0,3% THC nie zakłócą przerwy, o ile dzienna dawka THC nie przekroczy 1–2 mg do 3 razy dziennie.
Tak, dla większości osób jest wystarczająco skuteczna. Jeśli po przerwie nie zauważysz poprawy, możesz spróbować 3 dni przy kolejnej próbie.
Zbyt wysoka tolerancja oznacza, że konopie nie działają tak skutecznie, jak powinny. Co więcej – większe dawki mogą pogorszyć niektóre dolegliwości i zwiększyć ryzyko skutków ubocznych.
Obniżenie tolerancji oznacza:
Wysoka tolerancja oznacza, że nie wykorzystujesz pełnego potencjału konopi, a także przepłacasz. Przerwa tolerancyjna to prosty sposób, by odzyskać skuteczność i odczuwać pełne korzyści zdrowotne przy niższych dawkach.
Dr Dustin Sulak
info:
autor: molasar [ja :)] [mam 21 lat]
doświadczenie z dragami: tylko psychodeliki, 4 lub 5 podróży w przeciagu 3
lat
rodzaj i ilość substancji: [informacja zawarta w tekscie właściwym]
witam wszystkich amatorów psychodelicznych podróży!
Set & Setting:
Specjalnie zaplanowałam swój pierwszy trip na dzień wolny od pracy i czegokolwiek innego, co mogłoby mnie rozpraszać w mojej podróży. Siedziałam sama w pokoju.
Niedziela, godzina 14.
Dawkowanie:
Pragnienie złagodzenia bólu istnienia i samoświadomości. Obawy co do substancji. Niewyspany, lekko obolały i podchorowany. Ciągnący się, nużący beznadziejny, deszczowy dzień.
"Przekleństwo?... Tylko dziki, kiedy się skaleczy,
złorzeczy swemu bogu, skrytemu w przestworze.
Ironia?... Lecz największe z szyderstw czyż się może
równać z ironią biegu najzwyklejszych rzeczy?
Wzgarda... lecz tylko głupiec gardzi tym ciężarem,
którego wziąć na słabe nie zdoła ramiona.
Rozpacz?... Więc za przykładem trzeba iść skorpiona,
co się zabija, kiedy otoczą go żarem?
Walka?... Ale czyż mrówka rzucona na szyny
może walczyć z pociągiem nadchodzącym w pędzie?
Ekscytacja, ale depresja, ale perfekcyjne nastawienie, bo od lat marzyłam o grzybkach!!!
To było 19 czerwca 2021 roku. Popołudnie. Z zamiarem pójścia w tripa, uprzednio zamierzywszy kupić jeszcze w sklepie sok porzeczkowy dla podkręcenia rezultatów, ziemniaki i coś tam jeszcze, zjadłam garść świeżo ususzonych łysiczek kubańskich szczepu "Ecuador". Całą obfitą garść. Nie wiem, ile tam było – nie ważyłam. Nadmieniam, że to był mój dopiero drugi trip, znakiem czego nie znałam jeszcze niebotycznie kolosalnie olbrzymiej mocy psylocybiny. Zadebiutowałam bowiem z jednym grzybkiem, trzy dni wstecz. Tak więc, nie umiejąc pływać, rzuciłam się na głęboką wodę.