Marihuana w Niemczech: co jest dozwolone, a co nie?

Bundestag zdecydował się na ostrożną legalizację marihuany do użytku prywatnego. Opozycja i wielu ekspertów jest temu przeciwnych. DW wyjaśnia, co jest teraz dozwolone, a co zabronione.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

dw.com/pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

112

Bundestag zdecydował się na ostrożną legalizację marihuany do użytku prywatnego. Opozycja i wielu ekspertów jest temu przeciwnych. DW wyjaśnia, co jest teraz dozwolone, a co zabronione.

Dla zwolenników konopi jest to długo oczekiwany koniec kryminalizacji; dla przeciwników zwiększenie ryzyka, że młodzi ludzie będą teraz chętniej niż wcześniej sięgać także po twardsze narkotyki. Głosami koalicji rządzącej: Socjaldemokratów, Zielonych i liberalnej FDP, Bundestag zdecydował w piątek, 23 lutego, o częściowej liberalizacji marihuany w Niemczech. Posłowie Lewicy również głosowali za.

Konkretnie oznacza to, że od 1 kwietnia 2024 r. osoby pełnoletnie w Niemczech będą mogły posiadać przy sobie 25 gramów marihuany. Ilość ta powinna wystarczyć na około 50 do 100 jointów. Entuzjaści haszyszu będą teraz mogli także uprawiać trzy rośliny konopi indyjskich i przechowywać do 50 gramów suszu w swoich domach.

Cel: powstrzymanie przestępczości

Konsumenci, ale także wielu polityków i ekspertów ds. zdrowia, od dawna wzywali do zezwolenia na używanie konopi indyjskich w małych ilościach, aby powstrzymać dilerów. W umowie koalicyjnej z 2021 r. trzy partie rządzące zgodziły się na to co do zasady i zapisały na liście planów rządu: „Wprowadzamy kontrolowaną dystrybucję konopi indyjskich dla dorosłych do celów rekreacyjnych w licencjonowanych sklepach”.

Prywatne kluby zamiast publicznych sklepów

Jednak takie licencjonowane firmy nie są już wymienione w ustawie ministra zdrowia Karla Lauterbacha (SPD). Przynajmniej na razie. Początkowo rząd chce dopuścić i regulować prywatną konsumpcję, częściowo w celu odciążenia policji i sądownictwa. Od 1 lipca prywatne kluby zrzeszające do 500 członków będą również mogły wspólnie uprawiać konopie i rozdawać plony swoim członkom.

Sklepy komercyjne, takie jak te w niektórych stanach USA, nie będą na razie dozwolone – mimo że początkowo rząd skłaniał się ku temu. Jeśli użytkownicy będą chcieli w przyszłości bezkarnie konsumować marihuanę, nie będą mogli tego robić w pobliżu szkół, przedszkoli, placów zabaw czy publicznych obiektów sportowych. I nie w strefach dla pieszych między godz. 7:00 a 20:00. Możliwość wydawania marihuany w specjalnych sklepach, gdzie byłaby dozwolona także jej konsumpcja, została na razie odroczona.

Legalizacja nie tylko w Niemczech

Niemcy nie są osamotnione w Europie, jeśli chodzi o politykę, która chce złagodzić używanie konopi indyjskich. W Portugalii, Hiszpanii, Szwajcarii, Czechach i Belgii, ale przede wszystkim w Holandii, od dawna istnieją przepisy, które nie penalizują już posiadania i używania niewielkich ilości. Jednak posiadanie nie jest legalne na przykład w Holandii; używanie jest dozwolone tylko w słynnych coffee shopach, a każdy, kto chce do nich wejść, musi być w stanie udowodnić, że jest pełnoletni.

Sprzeczne poglądy dotyczące konopii

Debata na temat możliwej liberalizacji marihuany zawsze charakteryzowała się dwoma niemożliwymi do pogodzenia stanowiskami: lekarze i inni eksperci ds. zdrowia ostrzegali przed trywializowaniem marihuany. Neurolog Euphrosyne Gouzoulis-Mayfrank, przyszła przewodnicząca Niemieckiego Towarzystwa Psychiatrii i Psychoterapii (DGPPN), powiedziała: „Wiek jest kluczowym punktem w tej dyskusji”. Jej zdaniem mózgi młodych ludzi rozwijają się do 25 roku życia, a marihuana może powodować poważne szkody, zwłaszcza natury psychologicznej. Inni krytycy ostrzegają, że raczej nieszkodliwa marihuana może stać się bramą do sięgania po twardsze substancje.

Zwolennicy, tacy jak Janosch Dahmen, poseł do Bundestagu z Partii Zielonych, który sam jest lekarzem, nie zgadzają się z tym. – Rosnące dane dotyczące konsumpcji konopi indyjskich pokazują, że polityka prohibicji ostatnich lat nie doprowadziła do zmniejszenia liczby osób spożywających konopie indyjskie – wręcz przeciwnie, konsumpcja w szczególności przez młodych ludzi nadal rośnie – powiedział on DW.

– Celem ustawy o konopiach indyjskich jest zatem uczynienie używania konopi indyjskich i dostępu do nich bezpieczniejszym dla świadomych dorosłych poprzez zapobieganie dystrybucji zanieczyszczonych substancji konopnych i ograniczenie czarnego rynku – dodaje Dahmen.

W rzeczywistości konsumpcja marihuany ostatnio wzrosła zwłaszcza wśród młodych dorosłych w wieku od 18 do 25 lat. Według najnowszych danych Federalnego Centrum Edukacji Zdrowotnej, połowa młodych ludzi miała w 2021 roku już doświadczenie z używaniem konopi indyjskich. Ostatni raz liczba ta była tak wysoka ponad 50 lat temu. Pomimo zakazu.

Amnestia problemem dla wymiaru sprawiedliwości

Eksperci sądowi ostrzegają przed dalszymi regulacjami związanymi z zezwoleniem na używanie marihuany. Rząd chce również wprowadzić amnestię dla wcześniej karanych przypadków, które po zmianie prawa staną się legalne. Skłoniło to prezesa Niemieckiego Stowarzyszenia Sędziów, Svena Rebehna, do zabrania głosu. „Sądownictwo spodziewa się w całych Niemczech do 100 tysięcy akt spraw, które będą musiały zostać ponownie sprawdzone” – powiedział on „Redaktionsnetzwerk Deutschland”. Jego zdaniem trudno będzie się z tym uporać.

Temat marihuany pozostaje zatem gorącym tematem w Niemczech, nawet po pierwszym kroku w kierunku legalnej konsumpcji.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Grzyby Psylocybinowe

Niby wszystko ok, ale jednak nie. Wĺasny dom, noc - mój standard.

Od samego początku coś było nie tak. Czy to przez suplementację grzybami pokroju soplówki? A może za dużo gou teng? Mniejsza o to, szczególnie teraz, po fakcie.

 

  • Pozytywne przeżycie
  • Silene Capensis

Mocne zmęczenie, oczekiwania neutralne

Korzeń snów nie jest jakąś torpedą ani używką dla ludzi głodnych ekstremalnych wrażeń, aczkolwiek jest dość ciekawy w swoim działaniu, dlatego postanowiłem opisać moje doświadczenia z nim. Można podobno się nieźle ujebać, gdy zje się 3 gramy, lecz wolałem go dawkować powoli. Codziennie jadłem mniej więcej 0,7-1 gram, czyli niecałe pół łyżeczki korzenia. Przez sześć dni obserwowałem swoje reakcje. Szału, szczerze mówiąc, nie było, ale już wiem, gdzie popełniłem błąd. No i właśnie to chcę wam najbardziej przekazać- naukę na swoim błędzie, żebyście go potem wy nie musieli popełniać.

  • alfa-PVP
  • Ketony
  • Pierwszy raz

Własny pokój, w nocy, słuchawki na uszach, bez towarzystwa. Humor raczej dobry, a ze względu na znikomą (żeby nie powiedzieć zerową) wiedzę na temat a-pvp- ekscytacja przed testem.

Na wstępie chciałabym uprzedzić, że to mój pierwszy tekst tutaj i zdaje sobie sprawę z tego, że może nie być idealny. Jednak ze względu na mało informacji na temat alfa-PVP w Internecie oraz brak opisu przeżyć na NG, postanowiłam napisać coś od siebie dla zainteresowanych a-PVP, żeby przed zażyciem znali ewentualnie coś więcej niż tylko nazwę, jak było praktycznie w moim przypadku. :)

 

  • 25D-NBOMe
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie dosyć ekscytujące ze względu na pierwsze podejście do tej substancji. Siedziałem w pokoju z siostrą.

Godzina 20:30 wrzucam kartonik 2.8 mg na górne dziąsło i zapuszczam świat wedlug kiepskich. Przychodzi siostra i ogląda ze mną. Nic się nie dzieje, nie moge sie doczekać, włączam kolejny odcinek i sie zczeło wejście.

 

T+0:30 Nie wiem czemu zaczełem czuć przerażenie, wszystko zaczeło wydawac się strasznę. Mówie do siostry że nie może mnie zostawić, ona na to ze posiedzi ze mną jeszcze jakiś czas. Zaczela patrzeć sie dziwnie i mówi do mnie że jedna źrenica jest malutka a druga wielka. Ale się tym zbytnio nie przejełem.