Poniższy rysunek i tekst został stworzony pod wpływem muchomora czerwonego.
Chodzi o badanie naukowców z Uniwersytetu Newcastle, którzy udowodnili, że tzw. medyczna marihuana może zabijać lub hamować rozwój komórek rakowych, nie wchodząc przy tym w interakcję ze zdrowymi komórkami.
Wiadomość ta jest pełna niuansów, o których trzeba wspomnieć. Zacznijmy na przykład od tego, że właściwości marihuany, jeśli chodzi o walkę z rakiem, zostały już potwierdzone wielokrotnie, w ponad 100 badaniach.
To oczywiście nie przeszkadzało doktorowi Mattowi Dunowi w dołożeniu swojej własnej cegiełki, jeśli chodzi o naszą wiedzę o konopiach. Dun zajął się badaniem właściwości medycznej odmiany o nazwie Eve. Odmiana ta charakteryzuje się bardzo niskim stężeniem psychoaktywnego THC (mniej niż 1 proc.), co sprawia, że nie powoduje żadnego haju i można ją bezpiecznie podawać dzieciom i innym osobom, które niekoniecznie gustują w efektach działania THC.
W tym miejscu należy jeszcze wspomnieć, że odmiana Eve hodowana jest przez firmę biotechnologiczną Australian Natural Therapeutics Group (ANTG), z którą Dune współpracował podczas swoich 3-letnich badań. W tym okresie Dun wraz ze swoim zespołem porównał odmiany bogate w THC z odmianami bogatymi w CBD (i ubogimi w THC), jeśli chodzi o zwalczanie komórek rakowych. Chodziło tu przede wszystkim o testy na komórkach nowotworowych białaczki i glejaka pnia mózgu. W obu tych przypadkach odmiany z małym stężeniem THC, za to z bogatym stężeniem CBD, okazały się skuteczniejsze. Co więcej, zespół Duna zauważył, że substancje zawarte w konopiach nie zabijają zdrowych komórek szpiku kostnego ani zdrowych białych krwinek.
Zespół opublikował również przegląd ponad 150 artykułów naukowych badających przeciwnowotworowe działanie CBD i THC. Na tej podstawie doszedł do wniosku, że odmiany o wysokiej zawartości CBD są zwykle bardziej skuteczne, mają mniejszą toksyczność i mniej skutków ubocznych. Tutaj należy jednak dodać, że niektóre nowotwory reagują lepiej na odmiany bogate w THC.
Naukowcy z Newcastle zamierzają teraz zbadać, dlaczego komórki rakowe są wrażliwe na CBD, a normalne komórki nie. Chcą również odkryć kliniczne znaczenie leczenia CBD i stworzyć listę wszystkich nowotworów, które reagowałyby na taką terapię.
— Musimy zrozumieć mechanizm działania konopi, aby znaleźć leki, które wzmacniałyby ich efekt. To naprawdę ekscytujące i ważne, jeśli chcemy zmienić to w terapię - mówi Dr. Dun.
Medyczna Marihuana nie została jeszcze zatwierdzona klinicznie jako lek do leczenia raka. Dun ma jednak nadzieję, że jego badania zmniejszą piętno związane z leczeniem konopiami w przyszłości. Wiele zależy tu jednak od polityki. Konopie nadal postrzegane są bardziej jako narkotyk niż lek.
Przeczytałem na waszej stronie o gałce muszkatołowej i jej działaniu. Pomyślałem, że warto wypróbować jej działanie na sobie.
Raczej ponury. W swoim pokoju w nienajlepszym humorze. Chciałem iść spać.
Tabletkę Stillnoxu kładę pod językiem. Po chwili zmywa się cukrowa otoczka. Moje usta wypełnia gorzki smak. Czekam parę minut i z minuty na minutę zaczyna mi się robić lżej, jakby moje ciało pływało w cieczy. Kończę pisać jedną ważną wiadomość do przyjaciela i zamykam komunikator. Cały czas ze słuchawkami na uszach wybieram utwór (Archive – Again), by wyciszyć się przed snem.
Po chwili, ledwo powstrzymując odruch wymiotny podchodzę do umywalki. Popijam gorzkie błoto po rozpuszczonej tabletce i wracam do komputera.
Piękny dzień lata z bratem i dobrym kumplem.
Witam. Raport ten oczywiście jest fikcją literacką, jak można domniemywać. :-)