EXP 21 lat; MJ, hasz, alkohol, łysiczki, amfetamina, extasy
S&S: las jesienną porą, część przygody na osiedlu. 2 osoby [ja z kumplem], pierwszy raz w życiu- po 75 sztuk świeżych łysiczek. Ostro. Opisuje tylko to co ja czułem i widziałem.
Policjanci ze Strzelna zatrzymali cztery osoby podejrzewane o handel i posiadanie narkotyków. Trzy z nich to uczniowie miejscowego liceum, alarmuje.
O tym, że licealiści w Strzelnie mogą mieć dostęp do środków odurzających poinformowali szkołę rodzice jednego z uczniów. Dyrekcja ogólniaka zawiadomiła policję, która niebawem zatrzymała 18-letniego Tomasza B. Przy chłopaku znaleziono marihuanę, którą jak twierdził, posiadał na potrzeby własne.
Niebawem funkcjonariusze ustalili personalia jeszcze dwóch licealistów zamieszanych w sprawę, 17-letnich uczniów klasy pierwszej. Policja wpadła też na trop osoby podejrzewanej o rozprowadzanie wśród uczniów narkotyków. Okazał się nią 20-letni mieszkaniec Strzelna, Jakub S. Mężczyzna nigdzie nie uczy się ani nie pracuje.
Po zebraniu zeznań od całej czwórki, stróże prawa zdecydowali się osadzić w policyjnej izbie zatrzymań Tomasza B. oraz Jakuba S. Postawiono im zarzut handlu środkami odurzającymi. Jeśli wina zostanie im udowodniona, grozi im od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
EXP 21 lat; MJ, hasz, alkohol, łysiczki, amfetamina, extasy
S&S: las jesienną porą, część przygody na osiedlu. 2 osoby [ja z kumplem], pierwszy raz w życiu- po 75 sztuk świeżych łysiczek. Ostro. Opisuje tylko to co ja czułem i widziałem.
Cicha spokojna wieś, 30 km za miastem. Grono przyjaciół. Bardzo pozytywne nastawienie.
Długo przygotowywałem się na nowe doświadczenie z jakimś środkiem. Często popijam alkohol, czy odpalam ziółko ale świat narkotyków nigdy mnie jakos nie fascynował. Przy pierwszym paleniu niezbyty podobał mi się ten stan, bałem się bardzo kwasu. Bałem się, że to doświadczenie mnie przerośnie. Mimo wszystko po 3 tygodniach przekładania tego nie było już odwrotu. Umówiłem się ze znajomymi... Było nas 5(dwie koleżanki, dwóch kolegów oraz ja).
Był piękny dzien, było strasznie ciepło(około 27 stopni). Obudziłem się dość wcześnie, żeby się umyć, ubrać, zjeść. Już godzinę przed budzikiem nie mogłem wstać, doszło do mnie wtedy najmocniej, że to może się źle skończyć. Mimo wszystko wiedziałem, że już nie zostawię znajomych. Niepewnie wstałem i zacząłem się ogarniać. Wziąłem głośnik, bluzę, w razie czego soczewki jak bym jakąś zgubił, i power banka w razie czego. Spotkaliśmy się wszyscy i poszliśmy jeszcze do sklepu.
Komentarze