Kurczak z marihuaną nie wyszedł na zdrowie

Co za dużo, to nie zdrowo

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2764

51-letnia Czeszka trafiła do szpitala po zjedzeniu kurczaka przyprawionego... marihuaną - poinformowały w poniedziałek czeskie media.

Kobieta z Ostrawy wiedziała zresztą, co je, ale najwyraźniej jej 20-letni syn, który dostarczył "przyprawę", przesadził z ilością.

Synowi postawiono zarzut nielegalnego wytwarzania i posiadania narkotyków, za co grozi do pięciu lat więzienia.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

kozA (niezweryfikowany)

Najwyraźniej kurczak był nieświeży. Innej opcji nie ma.
El Igorro (niezweryfikowany)

To ile on dodał tego stuffu? Pół kilo??? Ciekaw jestem z jakimi objawami ta biedna kobieta trafiła do szpitala? Może musieli jej chirurgicznie zlikwidować uśmiech na twarzy? :)
zib (niezweryfikowany)

lol lol lol lol lol lol lol lol lol llolol;ooololojlkfhg;osg oidrjsa golijerpoe[oqwe okdf waefg <br>fdgoera <br>[pgioawe <br>[irweo[ifoperlol lol olo lol lo9l olo lo l lol olollol lol ollololol <br>ze smiechu aż sie zesr...łem................... <br>bbbbbbbbbbuuuuuuuuuuuuaaaaahahahaha
Absurd (niezweryfikowany)

Zjadanie marihuany powoduje dur brzuszny oraz płaskostopie.
eh (niezweryfikowany)

pewnie bad tripa zalapala i spanikowala
.chudy. (niezweryfikowany)

bo to nie był kurczak z kfc ;)
go vege (niezweryfikowany)

jakby nie jadła mięska, tylko roślinke to by było ok ;)
SpunkmasterB (niezweryfikowany)

prosze o powazna odpowiedz. <br> <br>Czy to prawda ze po zjedzeniu stafu cos moze dolegac??? <br> <br>bo wlasnie mi hodowla niewypalila, chyba przesadzilem z podlewaniem i wszystkie krzaki zgnily:-( probowalem to palic, ale nic nie daje (nasiona byly ok). Szkoda mi tego suszu wyrzucac i planowalem to zmielic i zapiec w ciescie i zjesc. <br> <br>Wiem ze to i tak nic nie da, ale przynajmniej sie nie zmarnuje. Czy naprawde to moze zaszkodzic? dlaczego? przeciez to zielenina, tak jak szpinak, moze jeszcze jakies witaminy ma.
pilny uczeń (niezweryfikowany)

jak dla mnie to kolejna policyjna ściema. <br>w telewizji aż roji się od podobnych głupstw które telweizja transmituje tylpo poto by sprać mózgi odbiorcom; nie dajcie sie telewizji. <br>telewizja kłamie i jest pod ręką włądz ;pranie mózgu wskazane aby ludzie bali sie wszystkiego o czym mówią w Tv., wiem coś o tym . nie dajcie sie marnym manipulacjom
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

wewnętrzna silna potrzeba odbycia tego tripa, coś mi mówiło, że właśnie teraz jest ten czas grzyby zjedzone w domu

 

 

Przygotowałam lemon tek z 4 gramów grzybów.

Zapaliłam lampki ledowe przy łóżku, włączyłam muzykę, przygotowałam wszystko czego mogę potrzebować w trakcie tripa. Wiedziałam, że to jest dobry moment. Czułam wewnętrznie, że potrzebuję tego tripa, że przyniesie mi on coś dobrego, że czegoś mnie nauczy, że pokaże coś o czym nawet nie śniłam. Nie pomyliłam się….

 

Równo o 22:00 wypiłam wywar z magicznych grzybów, założyłam słuchawki na uszy i czekam.

  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Mieszanka ekscytacji i stresu, falami pojawiająca się niecierpliwość i chęć do eksperymentu, oraz strach o różnym natężeniu. Obsesyjne myśli o konieczności "oczyszczenia się" i "zrzucenia ciężaru" moich ostatnich osobistych problemów zanim zacznę eksperyment. Trochę jak oczekiwanie na jakiś wyrok. Praktycznie sama przez większość czasu, w moim pokoju, posprzątanym celowo z myślą o moich ewentualnych niekontrolowanych reakcjach.

Trudno nazwać to jednoznacznie eksperymentem planowanym. O legalnych psychodelikach dowiedziałam się właściwie kilka dni wcześniej. Do tej pory odmienne stany świadomości usiłowałam, ze skutkami różnymi, raczej marnymi, uzyskiwać przez próby treningu umysłu. A jak wiadomo, depresja, rozdrażnienie i długotrwałe złe samopoczucie podobnym próbom nie sprzyjają... Postanowiłam więc sobie przy okazji Nowego Roku, okrzykniętego ogólnie czasem zmian, poszukać krótkotrwałego sposobu jednocześnie na uwolnienie się od zatruwających myśli jak i wspomagany wzrost skuteczności.

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Sam w pokoju, ciekawy nowej substancji, gram w Edgeworld na Google+

Już od jakiegoś czasu chciałem spróbować kodeiny i wczoraj nadarzyła się okazja. Siostry nie było w domu, więc zająłem jej pokój na noc i miałem względny spokój ;D W chacie została mama i wścibski brat.

0:20 - Rozkruszyłem 20 tabletek Antidolu i dolałem  50ml zimnej wody. Po chwili mieszania wszystko poszło na filtr i do lodówki.  Chyba nie do końca rozpuściłem kodeinę w wodzie, bo jak przelewałem na filtr, na ściankach szklanki zostały jakieś białe kawałki.

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Sam w domu, pokój pozytywnie

Po ostatniej imprezie zostało mi troche thc, więc postanowiłem wykorzystać wolny dzień w domu i dopalić resztki zapasów. Sam w domu, wszyscy w pracy/szkole. Z głośników dobiega "Susumu hirasawa - Maditational Field - Paprika Soundtrack" .Bardzo lubie palić przy muzyce. Utwór z anime Papurika (świetny film swoją drogą) wybrałem czysto losowo.

 

Do rzeczy. Ważę wiaderko, fulka w nakrętkę, ogień, ciągniemy butle................., wdech, ;xD

Potem odkryłem, że mam w fotce jeszcze odrbine zioła na dupke. Po spaleniu opaliłem fulke, bo już dojrzała.

randomness