Koterski z pompą otworzył klinikę leczenia uzależnień. Cena za odwyk? Tylko dla bogaczy

Misiek Koterski przez lata zmagał się z uzależnieniem. Teraz chce pomagać innym. Kwota za odwyk w jego klinice może jednak przyprawić o zawrót głowy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Plotek | Zuzanna Kwasek

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

103

Misiek Koterski przez lata zmagał się z uzależnieniem. Teraz chce pomagać innym. Kwota za odwyk w jego klinice może jednak przyprawić o zawrót głowy.

Misiek Koterski od dawna szczerze mówi o tym, że przez lata miał problem z uzależnieniem. Jak wiadomo, nadużywał alkoholu, a także sięgał po narkotyki. Na szczęście udało mu się wyjść z nałogu, a teraz postanowił, że chce pomagać w innym. Aktor zdecydował się na otwarcie kliniki leczenia uzależnień. Pacjenci muszą przygotować jednak sporą sumę.

Drugi weekend września był dla Miśka Koterskiego i jego wspólniczki niezwykle ważny. Aktor w końcu może cieszyć się otwarciem swojej kliniki leczenia uzależnień "Odwróceni", która znajduje się w malowniczej miejscowości Kal na Mazurach. Na wydarzeniu oprócz ukochanej Koterskieg, Marceli, pojawili się m.in. Robert Gonera i Tomasz Iwan. "Symbolicznie was wszystkich wpuszczamy do naszego domu, do naszego serca i liczymy na wsparcie. Tu nie ma nic za darmo" - mówił z przekąsem celebryta i przeciął czerwoną wstęgę.

Przyszli pacjenci muszą się jednak zmierzyć z faktem, że pobyt będzie kosztował naprawdę sporo. "Opłata za miesiąc wynosi 35 tys. zł, natomiast opłata za dwa miesiące jest ustalana indywidualnie. Zaleca się pobyt minimum dwumiesięczny" - usłyszała redakcja "Faktu". Nie ma także różnicy, czy pacjent wybierze terapię leczenia alkoholizmu czy uzależnienia od narkotyków - cena będzie taka sama. "Odwróceni" są zdecydowanie luksusowym ośrodkiem. Pacjenci mają do dyspozycji kort tenisowy, stadninę koni i basen. Będą mieli również dostęp do telefonów. Mogą liczyć na aktywność fizyczną i indywidualne podejście oferowane przez wykwalifikowaną kadrę.

Wielu może być zaskoczonych ceną w klinice leczenia uzależnień, ale i w tej kwestii głos postanowił zabrać właściciel placówki. "Nie jest to niska cena, ja sobie zdaję z tego sprawę. Ale gdyby nawet odrzucić, że to jest ośrodek leczenia uzależnień, to z tą luksusową ofertą - konie, korty tenisowe, pierwsza linia brzegowa jeziora - to wychodzi tysiąc złotych za dobę. No to znajdźcie mi hotel z takim standardem. A tu mamy dodatkowo sześć godzin terapii dziennie, do tego zajęcia indywidualne, program, który wdrażamy ze Stanów (...)" - mówił Koterski w Onet Rano.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

Śnieżnik, Masyw Śnieżnika, Sudety, pierwszy pełny grzybny trip solo z tripsitterem, nastawienie pozytywne, przyrodnicze, połączenie z naturą, pierwsze spostrzeżenia

 

S & S – Śnieżnik, Masyw Śnieżnika, Sudety


Bohaterowie przygody:

[Narrator] lat 26, włóczykij, entuzjasta natury, kosmosu, rocka psychodelicznego i grafiki. Od ~5 lat regularny palacz marihuaniny, doświadczenia: mdma ~5 razy, amfetamina bardzo rzadko, świadome śnienie. Wpis dot. 3g suszonych magicznych grzybów Psilocibe Cubensis,

[M] – moja tripsitterka, w dniu tripa raczyła się jedynie czeską Kofolą, wodą i owocami.

  • Metoksetamina
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Pierwszy raz

Późny wieczór, środek tygodnia szkolnego, dochodzi północ, wolny dom, dwóch kumpli, lekkie podniecenie nowym doświadczeniem.

Na wstępie powiem, że jest to moje pierwsze doświadczenie z dysocjantami. I z jakimikolwiek RC ogólnie. Moja wiedza na ich temat opierała się głównie na neurogroovie i hyperrealu oraz rozmowach z ludźmi bardziej "doświadczonymi".

24:00 - Dom wreszcie pusty, zaczeliśmy przygotowywać syntetyczny hasz. Poszło gładko, bez większych problemów. Zaczynam zwijać skręta. Wkrótce czas na spożycie.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Miks
  • Pseudoefedryna

Późny wieczór przy komputerze, psychodeliczny nastrój i oczekiwanie na pobudzenie.

Nie zachęcam do powtarzania mojego czynu. Wręcz przeciwnie, odradzam, to może się naprawdę źle skończyć.

 

 

 

O godzinie 18 przyjąłem DXM z Pseudoefedryną, o 20 przyjąłem THC.

Pierwsze efekty nadeszły szybko, tuż po spaleniu (tj. o godzinie 20:15) poczułem lekkie pobudzenie i chęć do słuchania muzyki. Czas mijał strasznie wolno, wydawało mi się że mijają godziny i niedługo będzie rano, lecz w rzeczywistości była 20:30.

 

Godzina 20:45.

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Samotny wieczór i noc w swoim mieszkaniu. Pierwszy kwas:)

Mam prawo zapalić tego papierosa!

 

Dawkowanie:

lsd - 400 uq

mj - kilka wbitek

 

Ten raport to bardziej ciekawostka dla wyjadaczy niż coś, co pomoże nowicjuszowi zrozumieć ocb. 

To był moj pierwszy raz z lsd. Akcja działa się w niedziele. Następnego dnia wolne w pracy, strasznie chciałem właśnie wtedy wziąć kwas - bo w dzień. Jednak, nie wiedziałem jak na mnie podziała, czy blottery to nie jakaś dzika substancja która wyjebie mnie na 30h i potem ciężko będzie w pracy. Wiec padło na ową niedzielę.