18.30
Znana z działania pobudzającego kofeina może wywołać także odwrotny efekt senności i braku energii. Dzieje się tak, gdy spożywasz jej za dużo lub o zbyt późnych porach. Jak prawidłowo spożywać kofeinę?
Znana z działania pobudzającego kofeina może wywołać także odwrotny efekt senności i braku energii. Dzieje się tak, gdy spożywasz jej za dużo lub o zbyt późnych porach. Jak prawidłowo spożywać kofeinę?
Kofeina stymuluje układ nerwowy, zwiększając aktywność mózgu. Wspomaga koncentrację i funkcje poznawcze, opóźniając zmęczenie. Efekty te mogą wystąpić przy niskich do umiarkowanych dawkach kofeiny 20–200 mg. Zazwyczaj pojawiają się w ciągu 60 minut po spożyciu i trwają średnio 5 godzin.
Po ustaniu efektów stymulujących człowiek często czuje się mniej czujny lub skoncentrowany. Jednak ekstremalne zmęczenie, niezdolność do koncentracji, drażliwość lub ból głowy mogą wskazywać na załamanie efektu kofeiny, lub nawet uzależnienie od niej. Ten odwrotny efekt kofeiny może wynikać z braku snu, zużywania jej późną porą lub zbyt dużej konsumpcji. Objawy wahają się od łagodnych do ciężkich i trwają od jednej godziny do całego tygodnia, w zależności od poszczególnych czynników.
Na szczęście istnieją sposoby, aby zapobiec – lub przynajmniej zmniejszyć – odwrotne efekty kofeiny:
Tragiczne samopoczucie, tygodniowy ciąg na różnych substancjach z przewagą metylofenidatu.
18.30
Noc, wystylizowany do podróży pokój, odpowiedni strój, podniecenie i duży niepokój związany z dawką.
No i w końcu do tego doszło, lata czytania neurogroove oraz serwisów pokrewnych wreszcie doprowadziły mnie do mojego własnego trip raportu.
Miał to być mój 4 raz z tryptaminami, a drugi raz z 4-ho-met i stwierdziłem, że dalsze bawienie się w próbowanie dawek traci już sens, jeśli rzeczywiście chcę zacząć DOŚWIADCZAĆ, a nie ślizgać się po powierzchni doświadczenia. Można powiedzieć, że byłem gotów na wszystko, od totalnej euforii, do najgłębszego badtripa (którego oczywiście prorok mi nie poskąpił, hehe).
Nastawienie pozytywne. Po towar do rodzinnego miasta - łącznie 2h drogi. Trochę się jednak cykam i źle mi z myślą, że złamałem kolejną granice jaką sobie ustawiłem - nie tykać RC. Feta to miał być mój ten "najgorszy" drug z mojej listy używek. I miałem zostać przy "tradycyjnych" i aptecznych okazjonalnie.
Często zarzucając fetę wieczorem, bo clearhead świetnie mi się sprawdza w pracy naszła mnie ochota na białe. Właściwie moją drugą połówkę. On jest strasznie podatny na uzależnienia więc muszę trzymać rękę na pulsie. No, ale jak już mu zmotam to jak tu nie skorzystać? Ale moje obydwa źródła przez dwa dni puste. Po przetrzepaniu forum i biciu się z myślami porzuciłem moje postanowienie o nie tykaniu substytutów tradycyjnych dragów i bum - mam RC. Czyli sięgamy coraz głębiej. Nie dobrze.