Kaszuby: Policja walczy ze zbieraczami grzybów halucynogennych

Jak łatwo poprawić policyjne statystyki? Wystarczy przejść się na łąke...

Anonim

Kategorie

Źródło

RMF FM

Odsłony

7516
Wojnę zbieraczom i handlarzom grzybów halucynogennych wypowiedziała policja w Bytowie na Kaszubach. Na okolicznych łąkach, gdzie można znaleźć te rośliny, zatrzymano już 5 osób. Za posiadanie grzybów halucynogennych grozi kara do 3 lat więzienia.

Okazuje się, że w Bytowie grzyby są bardzo popularne wśród młodzieży. Reporter RMF rozmawiał z uczniami. Większość z nich wiedziała, jak działają te rośliny.

Policja mówi, że grzyby halucynogenne są teraz tak popularne, gdyż po pierwsze, w Bytowie trudno jest kupić inne narkotyki, bo policja rozbiła gang dilerów, po drugie grzyby można zbierać tylko jesienią.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

noname (niezweryfikowany)

&quot;Policja mówi, że grzyby halucynogenne są teraz tak popularne, gdyż po pierwsze, w Bytowie trudno jest kupić inne narkotyki, bo policja rozbiła gang dilerów... &quot; <br> <br>ROFTL :DDDDDDD <br>buch w strone najblizszego posterunku
niko (niezweryfikowany)

&quot;Policja mówi, że grzyby halucynogenne są teraz tak popularne, gdyż po pierwsze, w Bytowie trudno jest kupić inne narkotyki, bo policja rozbiła gang dilerów... &quot; <br> <br>ROFTL :DDDDDDD <br>buch w strone najblizszego posterunku
Gribecek (niezweryfikowany)

Ku...a, czytanie takich rzeczy doprowadza mnie do rozpaczy, ta tzw. &quot;polska policja &quot; robi wszystko, tylko nie to co powinna.U mnie na osiedlu zatrzymuje i wypuszcza dresików, którzy właśnie cos ukradli, a znacznie bardziej przerypane ma ktoś, u kogo znajdą trochę mushroomików albo opaloną fifę.
Budyń (niezweryfikowany)

Jak tak dalej będzie to się obrzezam i wyjadę do Izraela
sok (niezweryfikowany)

To pewnie dlatego Rappaattangg <br>nic nie pisze bo musi sie ukrywac <br>odkąd wysłali za nim list gończy. <br>Trzymaj sie <br>Rappaattangg <br>jestesmy z Tobą
rapatang (niezweryfikowany)

policja powinna lapac wszyskich facetow oni <br>wszyscy nosza grzyba (w spodniach)
hui (niezweryfikowany)

policja powinna lapac wszyskich facetow oni <br>wszyscy nosza grzyba (w spodniach)
Wertian (niezweryfikowany)

Grzyby to nie rośliny... Grzyby to grzyby! Pozdrowienia dl Pani Górz!
Anonim (niezweryfikowany)

grzyby nie sa roslinami! W biologii sa trzy krolestwa:zwierzeta,rosliny i grzyby,ok?
Anonim (niezweryfikowany)

BAKTERIE PROTISTY( COKOLWIEK TO EJST :D ) GRZYBY ROŚLINY ZWIĘRZETA - 5 królest świata organicznego co za debile dają takie informacje ?
Anonim (niezweryfikowany)

<p>nie badz k...wa taki madry</p>
Królik Głogów (niezweryfikowany)

Pale bo lubię...jem bo lubię...wciągam kiedy chcę bo lubię...Polska jest krajem polityków , policji i kościołów...mam 22 lata i nie widzę żadnych szans na polepszenie sytuacji jakiejkolwiek każdego z Nas do końca swojego życia...dziura budżetowa mogłaby być zlikwidowana w miesiąc czasu gdyby zalegalizować trawkę od 21 roku życia... palą wszyscy... policjanci,politycy,artyści,księża...mówię tak bo mam oczy i widzę co się dzieje...jestem za karą śmierci dla jeba.... pedofili,frajerów,morderców i polityków
monika (niezweryfikowany)

ahahahaha!!! grzyby to rosliny buhahahaha.....................................
Zajawki z NeuroGroove
  • Ayahuasca

UWAGA! PONIŻSZY TEKST JEST CAŁKOWICIE FIKCYJNY, A PRZEDSTAWIONE

TU WYDARZENIA SĄ PŁODEM WYOBRAŹNI AUTORA. KAŻDY, KTO MA ZAMIAR SKORZYSTAĆ

Z ZAWARTYCH TU INFORMACJI, CZYNI TO WYŁĄCZNIE NA WŁASNE RYZYKO I ODPOWIEDZIALNOŚĆ.

Niniejszy tekst jest kompilacją dokumentów znalezionych w Sieci, oraz

doświadczeń autora.

  • Dimenhydrynat



  • Gałka muszkatołowa

Nazwa substancji: Gałka muszkatałowa

Dawka, metoda zażycia: około 7-10g, doustnie

Set & setting: Puste mieszkanie, godz. 21:30, matka miała wrócić za ok. 40 min. Wątpiłem czy poczuje jakiekolwiek efekty działania gałki


3.07.2004r.


* godz. 9:20


  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Nie wiem czego oczekiwać, pozytywne nastawienie na dobre przeżycie(?), załatwiony kumpel do tripsitu. Pogoda średnia - zachmurzone i mokre, ale nie pada.

Był to mój pierwszy raz z jakimikolwiek psychotropami i tak zlansował mi mózg, że nie mam słów.

 

Zacznijmy od początku, godzina koło 13. Wyjeżdżamy z kumplem spod centrum handlowego gdzie kupiliśmy sobie ulubioną potrawę na później - gdybym zgłodniał. Kurczak w specyficznym, dość kwaśnym sosie. Kolega prowadzi. Jedziemy gdzieś nad pobliskie jezioro. Wkładam karton pod język.

T: 0:00 - godz. 13

Jedziemy nad jezioro. Nic szczególnego. Trzymam karton bez smaku pod językiem. Czekam aż coś się wydarzy.

T: 0:10