| na początku zahaczmy o sprawy techniczne, będzie więc króciutko o organizacji tego tekstu: część pierwsza pobieżnie opowie ci, co w części drugiej znajdziesz dokładny opis |
Ogromne przedsięwzięcie, ale też i sukces odnieśli funkcjonariusze KAS i CBŚP rozbijając grupę przestępczą oraz likwidując fabrykę kokainy. Podczas akcji zatrzymano 7 podejrzanych oraz zabezpieczono blisko 2 tony kokainy oraz opium.
Ogromne przedsięwzięcie, ale też i sukces odnieśli funkcjonariusze KAS i CBŚP rozbijając grupę przestępczą oraz likwidując fabrykę kokainy. Podczas akcji zatrzymano 7 podejrzanych oraz zabezpieczono blisko 2 tony kokainy oraz opium. Wartość czarnorynkową przejętych narkotyków wyceniono wstępnie na 2,2 mld zł. Kokaina prawdopodobnie miała być rozprowadzona na terytorium Unii Europejskiej. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Regionalna w Gdańsku.
Rozbita grupa przestępcza znajdowała się od pewnego czasu pod obserwacją służb. Działania prowadzono na terenie kilku województw od listopada br. Mundurowi zbierali materiał dowodowy, ustalali osoby uczestniczące w przemycie i produkcji narkotyków, aby w odpowiednim momencie uderzyć w gang. Cierpliwość i ciężka praca osób uczestniczących w akcji pozwoliła na jednoczesne przejęcie ogromnej ilości nielegalnego towaru w gdyńskiej bazie kontenerowej oraz zamknięcie fabryki kokainy i zlikwidowanie magazynu narkotykowego w woj. wielkopolskim.
Przy ujawnieniu przez funkcjonariuszy KAS na terenie gdyńskiego portu kluczową rolę odegrały analiza ryzyka oraz mobilne urządzenia skanujące. Po raz kolejny pomocny okazał się również pies przeszkolony do wykrywania środków odurzających pełniący służbę w Pomorskim Urzędzie Celno-Skarbowym w Gdyni. Rewizja dwóch kontenerów zawierających oficjalnie węglan wapnia (kredę), które przypłynęły do Polski z Kolumbii, potwierdziła przypuszczenia funkcjonariuszy. Do akcji włączyli się policjanci CBŚP. Przeprowadzone badania wykazały, że w workach z kredą znajduje się wysokiej jakości kokaina, w 74 workach (spośród 1600) ukryte było 1850 kg tego narkotyku.
30 listopada do Polski z Niemiec przyjechało 5 mężczyzn - czterech obywateli Kolumbii oraz obywatel Iranu, przebywający w Niemczech. Od tego momentu policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji i funkcjonariusze KAS nie "spuszczali z nich oka". Mężczyźni w Polsce zamieszkali na terenie wynajętej posesji w woj. wielkopolskim. Okazało się, że te osoby wspólnie z dwoma Polakami na terenie wynajętej posesji w przeciągu kilku dni zorganizowali funkcjonujące na ogromną skalę laboratorium, w którym była przetwarzana i wytwarzana kokaina. Zlikwidowano także magazyn przygotowany do przechowywania narkotyków.
Wczoraj policjanci CBŚP i KAS przeprowadzili realizację, w wyniku której w wynajętym domu zatrzymano 7 mężczyzn. Tam też policjanci odkryli fabrykę kokainy. Stężenie chemikaliów było tak duże, że do akcji wkroczyli funkcjonariusze Straży Pożarnej z Jednostki Ratownictwa Chemicznego w Poznaniu i w Pile. Dopiero po kilku godzinach, kiedy obiekt oczyszczono z toksyn do dokładnego sprawdzenia pomieszczeń wkroczyli policjanci. Wówczas okazało się, że znajduje się tam fabryka kokainy. Śledczy zabezpieczyli 10 kg gotowej kokainy, która miała trafić do Niemiec. Przejęto także około 600 litrów zawiesiny zawierającej kokainę (faza produkcji), kilkaset litrów różnego rodzaju chemikaliów, aparaturę laboratoryjną, a nawet specjalistyczną prasę hydrauliczną z formą zawierającą logo kartelu kolumbijskiego. Podczas działań i oględzin wsparcia udzielili policjanci z KWP w Poznaniu z KPP w Nowym Tomyślu. W trakcie likwidacji fabryki zapewnienie pomocy medycznej udzieliło Pogotowie Ratunkowe z Poznania.
Jak ustalono obywatel Iranu przed zatrzymaniem mieszkał na terenie Niemiec. Tam, w jego mieszkaniu służby niemieckie współpracujące w tym zakresie z CBŚP, znalazły 19,5 kilograma opium (heroina), kokainę, komplet fałszywych francuskich dokumentów ze zdjęciami zatrzymanego, wagi, telefony, pieniądze 4 tys. euro oraz różnego rodzaju notatki.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku, gdzie zatrzymani zostaną doprowadzeni. Prokurator przedstawi im zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przemytu narkotyków oraz produkcji narkotyków znacznej ilości. Tego typu przestępstwa zagrożone są karą pozbawienia wolności od 3 lat.
| na początku zahaczmy o sprawy techniczne, będzie więc króciutko o organizacji tego tekstu: część pierwsza pobieżnie opowie ci, co w części drugiej znajdziesz dokładny opis |
Set: Lekki strach i niepewność przed nieznaną substancją i związanymi z tym efektami, uczucie ciekawości, ekscytacja generalny nastrój dobry, lekko zmęczony, nastawiony na przeżycia mistyczne. Setting: Wraz z przyjacielem, puste mieszkanie, lekko zacieniony pokój z niewielkim punktowym źródłem światła, w tle leci cicho spokojna muzyka.
Jako że jest to mój pierwszy raport, nie mam jeszcze wyuczonego schematu opisu doświadczenia, zatem poniższy tripraport może wydawać się niepełny lub napisany bardzo chaotycznie. Pomijając fakt, że od momentu doświadczenia minęło ponad dwa tygodnie (w momencie pisania tego tekstu, a pięć tygodniu w dniu publikacji) i nie wszystko już pamiętam, wiele z rzeczy, które widziałem lub doświadczyłem, jest mi niezmiernie ciężko wyjaśnić lub sensownie przedstawić. No, ale do rzeczy:
Wolna chata, rodzice nad morzem
Trip raport bardziej dla siebie, żebym mógł na starość poczytać co odpierdalałem w młodości.
Noc, wystylizowany do podróży pokój, odpowiedni strój, podniecenie i duży niepokój związany z dawką.
No i w końcu do tego doszło, lata czytania neurogroove oraz serwisów pokrewnych wreszcie doprowadziły mnie do mojego własnego trip raportu.
Miał to być mój 4 raz z tryptaminami, a drugi raz z 4-ho-met i stwierdziłem, że dalsze bawienie się w próbowanie dawek traci już sens, jeśli rzeczywiście chcę zacząć DOŚWIADCZAĆ, a nie ślizgać się po powierzchni doświadczenia. Można powiedzieć, że byłem gotów na wszystko, od totalnej euforii, do najgłębszego badtripa (którego oczywiście prorok mi nie poskąpił, hehe).