Jak odróżnić CMC od MMC?

Mefedron czyli 4-MMC od czasu delegalizacji doczekał się wielu zamienników. Do najpopularniejszych należą 3-MMC, 4-CMC oraz 3-CMC. Największym zainteresowaniem cieszy się 3-MMC, a więc popularnym pytaniem jest w jaki sposób można odróżnić MMC od CMC? Czy wystarczą do tego odczynniki kolorymetryczne? Poniżej opisujemy jak można w warunkach domowych odróżnić mefedron i metafedron od klefedronu i klofedronu.

deadmau5

Kategorie

Źródło

Jerzy Afanasjew
protestkit.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie Protestkit.pl! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

4534

Mefedron czyli 4-MMC od czasu delegalizacji doczekał się wielu zamienników. Do najpopularniejszych należą 3-MMC, 4-CMC oraz 3-CMC. Największym zainteresowaniem cieszy się 3-MMC, a więc popularnym pytaniem jest w jaki sposób można odróżnić MMC od CMC? Czy wystarczą do tego odczynniki kolorymetryczne? Poniżej opisujemy jak można w warunkach domowych odróżnić mefedron i metafedron od klefedronu i klofedronu.

Aby odróżnić CMC od MMC potrzeba:

- Zestawu odczynników kolorymetrycznych - Zestawu testowego typu TLC - Potwierdzonej substancji, np. kofeiny lub ibuprofenu

Podstawą do identyfikacji katynonów jest zestaw odczynników do katynonów w połączeniu z testem na czystość typu TLC. W tym artykule omówimy jak sprawdzić zarówno najpopularniejsze rodziny syntetycznych katynonów.

Rekomendowany zestaw odczynników kolorymetrycznych do sprawdzania katynonów obejmuje odczynniki Marquis, Froehde, Simon’s, Zimmermann oraz Morris. Pozwalają one z dziesiątków analogów wyróżnić najpopularniejsze środki – na ogół pochodne mefedronu, alfy-pvp oraz pentylonu.

1. Marquis może wykryć częste zanieczyszczenia z syntezy. Czysty mefedron nie powinien reagować. 2. Froehde skutecznie odróżnia analogi pentylonu i niektóre katynony trzeciorzędowe (pochodne a-pvp). 3. Simon’s reaguje np. z MMC, CMC, metylonem, etylonem, eutylonem. Co ciekawe, reakcja Simon’sa z katynonymi jest stosunkowo powolna, stopniowa. 4. Zimmermann odróżnia również katynonowy drugorzędowe, jak Simon’s, ale reaguje też z trzeciorzędowymi (pochodne a-PVP). 5. Morris jest tu stosunkowo nowym dodatkiem. Pozwala pozytywnie zidentyfikować niektóre katynony ciężkie do rozpoznania w inny sposób, np. hexen (n-etylo-heksedron).

Jak zidentyfikować MMC i CMC

Drugorzędowe katynony (MMC, CMC i niektóre inne) można z grubsza potwierdzić odczynnikami, ale z zawężeniem do kontretnego jest już problem. Zarówno mefedron (4-MMC), metafedron (3-MMC), klefedron (4-CMC), klofedron (3-CMC) zaregują tak samo z odczynnikami Morris, Zimmermann i Simon’s. Morris będzie fioletowy (chociaż z dużą próbką granatowy), Zimmermann fioletowo – brązowawy a Simon’s delikarnie niebieski-granatowy. Tu wkracza test typu TLC. W połączeniu z odczynnikami oraz próbką referencyjną (czyli taką o już potwierdzonym składzie) TLC pomaga zidentyfikować MMC i CMC. Chociaż np. 3-MMC i 4-MMC mają taki sam wynik, to jednak 3-CMC i 4-CMC mają inny, co jest bardzo dobrym osiągnięciem jak na test do użytku w warunkach domowych przez laika.

Testy na mefedron

Najlepszy narkotest na mefedron to PRO Test Mefedron (Katynony), który zawiera odczynniki Marquis, Froehde, Simon’s, Zimmermann i Morris. Może on niezawodnie zidentyfikować główne grupy katynonów, co jest nielada osiągnięciem biorąc pod uwagę liczbę ściśle spokrewnionych pochodnych, które można znaleźć na rynku. Do potwierdzenia MMC i odróżnienia od CMC, jak i oszacowania % czystości mefedronu połącz odczynniki z testem na czystość mefedronu (TLC).

Oceń treść:

Average: 4.8 (4 votes)

Komentarze

Jan Paweł III (niezweryfikowany)

Najpopularniejszy i najłatwiej dostępny jest 3-cmc.
Zajawki z NeuroGroove
  • Metoksetamina
  • Przeżycie mistyczne

lekka desperacja i tęsknota za przeżyciami po ketaminie, niepewność co do miejsca w jakim przyjdzie mi ostatecznie tripować.

 „Nie ma granic między mózgiem, a kosmosem”

Zawsze miałam tego świadomość, ale dopiero po ostatniej podróży w pełni tego doświadczyłam.

  • LSD-25
  • Marihuana

Pozytywne nastawienie, plaża w Płocku, festiwal muzyki elektronicznej, ulice Płocka

Płock, a przynajmniej jego stare miasto, robi naprawdę dobre wrażenie, tym bardziej że już pół godziny po zameldowaniu się w hotelu, przy kuflu „ciemnego miodowego” z mikrobrowaru Tumskiego nieznajomi-znajomi, którzy użyczyli nam miejsca przy swoim stoliku zaproponowali, że podzielą się swoją kokainą. I jak tu nie powtórzyć oklepanego frazesu, że „muzyka łagodzi obyczaje” oraz „festiwalowa atmosfera udzieliła się wszystkim, sprawiając że stają się lepszymi ludźmi”? (Pątnik na pielgrzymce do Częstochowy na pewno nie darowałby Wam swojej kokainy, prędzej ukradłby Waszą!)

  • Alkohol
  • Golden Teacher
  • Grzyby halucynogenne
  • Klonazepam
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Do samego tripa nastawiony byłem bardzo pozytywnie, przed zjedzeniem popytałem wielu znajomych, którzy wcześniej mieli kontakt z psychodelikami — szczególnie grzybami — o m.in. czas działania, przebieg, możliwe problemy, dawkowanie itd. Wszystkie informacje pokrywały się ze sobą, więc czułem się pewnie i zdecydowanie. Grzybki miały zostać zjedzone na terenie bardzo spokojnej dzielnicy na obrzeżach dużego miasta — kilka bloków, w większości szerokie ulice i domki jednorodzinne. Znajduje się tam niewielki park, wieczorem i w nocy praktycznie zawsze pusty, w którym często przesiadujemy paląc ziółko i nigdy nie było tam żadnego przypału, a więc idealne miejsce na początek tripa. Tamta noc była w miarę chłodna - około 10 stopni na plusie, ale byłem ciepło ubrany, miałem również plecak a w nim 3 litry wody, chusteczki do nosa i trochę jedzenia. Ulice w tej okolicy po zmroku są cały czas puste, rzadko spotyka się nawet pojedynczy samochód, a co dopiero pieszego. Jest to w miarę zielona okolica, przy prawie wszystkich ulicach rosną drzewa i krzaki, jest też kilka parków i skwerów.

Czekałem na tę chwilę od dobrych kilku dni, od kiedy kolega (dalej będzie nazywany B.), który swoją drogą zawsze bał się psychodelików, nigdy nie brał i unikał ich, po raz pierwszy przyjął u znajomego łącznie około 4 gramów nieznanego gatunku grzybów — najpierw 1,5g, a po wejściu fazy kolejno 1,5 i 1 na dorzutkę. Po tamtym wieczorze skontaktował się ze mną i oznajmił, że nigdy w życiu nie przeżył czegoś tak niezwykłego — że jest to stan nieporównywalny do MDMA, amfetaminy, koksu, zioła ani niczego innego co kiedykolwiek próbowałem.