
Doświadczenie: DXM, THC, Amfetamina
Set & Setting: Pozytywne nastawienie. Lekko zmęczony alkoholem wypitym dnia poprzedniego.
Substancja: DXM(30 tabletek acodinu) i THC (1,5 grama MJ)
Wiek: 18 lat
Waga: 69 kg
Stabilne acz chaotyczne. Siedzimy u kumpla jakieś 40 km od mojego miejsca zamieszkania. W głowie - spokój, lekki stresik spowodowany "obcymi" osobami. Towarzystwo - Grupka najbliższych mi osób, w tym moja dziewczyna :) Mamy do dyspozycji 2 pokoje, w których dzieją się równolegle 2 imprezy - U nas - ludzie w wieku 18+, drugi pokój, dzieciaki 12-16 lat.
Sam sylwester odbył się stosunkowo blisko mojego miejsca zamieszkania - jakieś 30 minutek PKS'em więc nie wynikały z tego żadne komplikacje :)
Razem ze mną Kartoniki jedli:
Indianer - I, Monika - M, Ola - O, Jaskier - J, Pachomia - P, oraz Martyna - M
>16:00 - 17:30 - jeszcze w domu
No dobra postanowiłem sprawdzić jak to jest naprawdę z tą gałką
kupiłem w sklepie trzy torebki gałki muszkatołowej (całej)
W domu przygotowałem muzykę i tv przekąski herbatę i całą oprawę.
Gałkę starłem na tarce (około 30g) zalałem wrzątkiem i
odstawiłem do wystygnięcia.
18.00 wypiłem wystudzony wywar (smak pasty do butów lub
terpentyny - obrzydlistwo) razem z opiłkami - czekam na efekt. Spokojny Jazz w tle.