Hiszpania: atak policji na ośrodek odwykowy

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

polsatnews.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów. Pozdrawiamy!

Odsłony

47

Za polsatnews.pl:

Trzy kilogramy marihuany, 14 litrów ayahuaski, trzy kilogramy tabaki i nieokreśloną liczbę grzybów halucynogennych skonfiskowali policjanci podczas nalotu na ośrodek odwykowy w południowo-wschodniej Hiszpanii. Okazuje się, że pod przykrywką placówki dla osób uzależnionych 47-latek i 52-latka z Wielkiej Brytanii prowadzili tam sklep z substancjami psychodelicznymi.

Para Brytyjczyków oficjalnie prowadziła w hiszpańskiej miejscowości Yecla ośrodek dla uzależnionych od alkoholu i narkotyków. W praktyce właściciele "leczyli" pacjentów przy pomocy substancji halucynogennych. Nalot na placówkę przeprowadziły w czwartek hiszpańskie służby.

47-letni mężczyzna i 52-letnia kobieta sprzedawali klientom substancje psychodeliczne takie jak kambo. To mieszanka toksyn wydzielana przez chwytnicę zwinną - płaza z Ameryki Południowej. Substancja jest kilkadziesiąt razy silniejsza niż morfina. Koszt jednej dawki kambo w "ośrodku odwykowym" wynosił 88 euro (ok. 415 zł).

- Guardia Civil zlikwidowała duchowy dom odosobnień, w którym praktykowano szamańskie rytuały lecznicze. W momencie nalotu prowadzone były "zajęcia" z wykorzystaniem ayahuaski, w środku znajdowało się siedmiu klientów - poinformowały hiszpańskie służby.

Funkcjonariusze zatrzymali parę właścicieli. 47-latek i 52-latka usłyszeli zarzut posiadania i handlowania zakazanymi substancjami.

Brytyjczycy mieli oferować swoje usługi w Internecie. Ośrodek reklamowano jako placówkę leczniczą, specjalizującą się w "leczeniu uzależnień, detoksykacji i samorozwoju".

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne

Od pewnego czasu towarzyszy mi zmęczenie spowodowane zarywaniem nocy oraz ogólna ospałość i niemoc wywołana małą iloścą ruchu. Postanowiłem wykorzystać swoje doświadczenie zielarskie, żeby w dość naturalny sposób sobie pomóc

Ten raport może zdecydowanie odbiegać od większości zamieszczonych na neurogroove wpisów, z racji tego, że użyte substancje są stosowane głównie w postaci przypraw. Ich synergiczne działanie doprowadziło mnie jednak do tak ciekawego stanu, że postanowiłem że naprawdę warto się tym doświadczeniem podzielić i polecić tą mieszankę wszystkim, którym dokucza chroniczne zmęczenie.

  • Bad trip
  • LSD-25

Totalny spontan przed zarzuceniem, rozluźniony alkoholem i skrętami.

W lecie podczas mistrzostw świata w piłce nożnej odwiedziłem swoje ulubione miasto. 
Akurat odbywał sie mecz Holendrów z Hiszpanami, wraz z moim kuplem poszliśmy do knajpy do jego znajomych wspólnie obejrzeć mecz. A że na boisku działo się sporo, wlałem w siebie pare litrów piwska.
Po meczu jednak było nam mało więc udaliśmy się zapalić jointa i coś jezscze wypić do mieszkania jednego ze znajomych.
Na miejscu poznałem kilku ludzi, zaczęliśmy dalej pić, palić i od słowa okazało się, że jeden z nich posiada kwasy.

  • MDMA (Ecstasy)

pomyślałem, że komuś mogą przydać się moje doświadczenia ostatniego

weekendu, chciałbym się więc z Wami nimi podzielić.



Substancje:

Żółte Mitsubishi (MDMA albo MDA, na to drugie wskazuje krótszy peak)

5-HTP (5-hydroksytryptofan)

Vinpocetine

Sok grejpfrutowy ;]





A więc.

Jak wiemy, 5-HTP jest prekursorem 5-HT (serotoniny). Teoria jest taka:

więcej 5-HTP -> więcej serotoniny w neuronach -> MDMA wyzwala więcej

  • Ketony
  • Uzależnienie

Kiedyś modliłam się, by go wziąć, a teraz modlę się, by tego nie zrobić..

POCZĄTEK

To było jakoś w styczniu 2017 roku. Pamiętam absurdalnie małe ścieżki brane w długich odstępach czasu i niewyobrażalną moc... Siła do pracy, chęć rozmowy z ludźmi, sensowne wypowiedzi i brak zwały rano. Cud miód! Jakoś po pół roku sorty trafiały mi się coraz gorsze. Tylko łeb bolał i spać się nie dało. Za to zejście to była kilkugodzinna walka z myślami samobójczymi... Na jakiś czas odstawiłam ten specyfik i testowałam inne, ale on się na mnie czaił i czekał aż mu ulegnę.

ŚLEPA FASCYNACJA