Dwa akty oskarżenia przeciw "królowi dopalaczy"

Prokurator skierował do sądu akt oskarżenia przeciw Dawidowi B., zwanemu "królem dopalaczy". Właściciel sieci sklepów Smart Szop odpowie za spowodowanie niebezpieczeństwa zagrożenia zdrowia i życia wielu osób poprzez handel dopalaczami. Biegli znaleźli w nich substancje zastępcze m.in. dla amfetaminy, marihuany i haszyszu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza
Sylwia Witkowska

Odsłony

738

Prokurator skierował do sądu akt oskarżenia przeciw Dawidowi B., zwanemu "królem dopalaczy". Właściciel sieci sklepów Smart Szop odpowie za spowodowanie niebezpieczeństwa zagrożenia zdrowia i życia wielu osób poprzez handel dopalaczami. Biegli znaleźli w nich substancje zastępcze m.in. dla amfetaminy, marihuany i haszyszu. Prokuratura oskarżyła też B. o zlecenie latem zeszłego roku porwania i wymuszenia 100 tys. zł od byłego współpracownika.

Król dopalaczy" był właścicielem fabryki i dziesięciu Smart Szopów w całej Polsce. Sprzedawał w nich "produkty kolekcjonerskie" opatrzone informacją, że nie nadają się do spożycia. W rzeczywistości były to substancje psychoaktywne nazywane dopalaczami. 

Mefedron, butylon i bufedron

Firma Dawida B. od jesieni 2009 r. produkowała susze roślinne różnego typu, które później trafiały do sklepów. Początkowo w przedsiębiorstwie było zatrudnionych kilkanaście osób. Duży popyt spowodował rozwój firmy. Tworzeniem nowych receptur zajmowali się "chemicy" - Ireneusz C. i Piotr P. Żaden z mężczyzn nie miał wykształcenia chemicznego. Informacje o półproduktach do dopalaczy wyszukiwali w internecie. Ich sprowadzaniem zajmował się Dawid B. Następnie między sobą uzgadniali skład dopalaczy. Wykorzystywali m.in. mefedron, butylon i bufedron - substancje psychoaktywne powodujące podobne działanie do amfetaminy, marihuany lub haszyszu. Miksturę dla nadania lepszego zapachu mieszano w mikserze z cukrem pudrem lub tabaką. Z kolei zioła suszono w piecykach próżniowych. Potem gotowe mieszanki zanoszono do pakowni. 

Dawid B. zatrudniał też specjalistę od marketingu. Maciej Sz. był odpowiedzialny za wymyślanie haseł reklamowych. Wraz z grafikami pracował nad wyglądem etykiet i plakatów. Te miały się kojarzyć z pozytywnym przekazem i dobrą zabawą. Reklamowano je jako środki psychoaktywne, których posiadanie i sprzedaż jest legalna. Do czasu. 

Główny inspektor sanitarny 2 października 2010 r. wydał zakaz sprzedaży dopalaczy w sklepie B. przy ul. 6 Sierpnia. Następnego dnia jednak Smart Szop, mimo postanowienia GIS, otwarto. Do przyjścia policji zrealizowano 28 transakcji. 

Nawet 12 lat więzienia

Prokuratura wszczęła śledztwo 14 października 2010 r. Zlecono m.in. sporządzenie dwóch opinii biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Sehna w Krakowie, aby ustalić skład chemiczny dopalaczy. W 28 probówkach stwierdzono szereg szkodliwych dla zdrowia substancji chemicznych. Zdaniem biegłych niektóre z nich wywoływały halucynacje, a nawet mogły stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia. Okazało się też, że skład każdego z produktów był różny nawet w preparatach o tej samej nazwie. W wyniku ich spożycia hospitalizowane były 52 osoby. Życie sześciu z nich było zagrożone. 

Pierwszym aktem oskarżenia objęto cztery osoby: 28-letniego Dawida B., dwóch chemików - 26-letniego Piotra P., 52-letniego Ireneusza C. - oraz 27-letniego Łukasza K., który mimo zakazu GIS otworzył Smart Szop. Żaden z oskarżonych nie przyznał się do winy. "Król dopalaczy" odmówił składania wyjaśnień. 

Prokuratura zakończyła też drugie śledztwo przeciw B. Śledczy oskarżają go o zlecenie porwania i wymuszenie 100 tys. zł. Porwanym był 26-latek, który był winny B. pieniądze za pośrednictwo w handlu chemikaliami do produkcji dopalaczy. Aby odzyskać dług, "król dopalaczy" wynajął trzech porywaczy. 30 czerwca zeszłego roku przez kilka godzin wozili ofiarę po mieście i grozili śmiercią. Partnerce porwanego udało się zebrać 15 tys., które przekazała napastnikom. Pozostałą kwotę 26-latek miał oddać 4 lipca. Wcześniej jednak powiadomił policję, która zorganizowała zasadzkę i zatrzymała całą trójkę. Dawid B. został aresztowany na trzy miesiące. Wyszedł na wolność po wpłaceniu 60 tys. zł kaucji. 

Za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia wielu osób przez produkcję i sprzedaż dopalaczy Dawidowi B. grozi osiem lat więzienia. Za rozbój, usiłowanie wymuszenia rozbójniczego i pozbawienie wolności - do 12 lat. 


Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Jak zwykle podniecenie i ciekawość przed zarzuceniem czegoś nowego, nastrój pozytywny. Miejsca: Dom koleżanki, początkowo ja + 3 kumpli i 2 koleżanki, potem kumple się zwinęli zostaliśmy we 3 (na dole brat koleżanki robił grubą imprezę). Ogólnie decyzja podjęta w 5 minut (niespodziewanie możliwość nie wrócenia do domu na noc) aczkolwiek do bezny przygotowywałem się już od jakiegoś czasu.

Ok. Godziny 21:00 rozpuściłem 2 saszetki w połowie kubka wody (jak się potem dowiedziałem troche za dużo tej wody dałem ale nieistotne) 
Dużo się nasłuchałem o paskudnym smaku benzy, jednak nie zrobił na mnie większego wrażenia – oczywiście paskudny ale nie taki zły jak sobie wyobrażałem. Miałem na zagryzanie zrobioną zupkę chińską – pomysł okazał się spalony do zupka była słona, a słone rzeczy to ostatnie na co miałem ochotę po wypiciu 1/3 szklanki. 

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Pozytywne nastawienie. Chłodne zimowe południe na osiedlu.

Około trzynastej patrzę za okno. Słońce, śnieg, w połowie czyste niebo, ciekawa pogoda. Trzeba zajarać póki nie piździ. 

Po tej decyzji już mnie nie było w domu. Nikt się tutaj nie przyplątał, nie szuka mnie? Pustki. Paru przechodniów się oddaliło.

T:0 

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

SET Ja: podekscytowany, podniecony, nieco przestraszony P:wyluzowany, podniecony R:troche zestresowany SETTING piękna pogoda, dobre wibracje

Potrzebuje wieczności na zgłębienie tego, na co patrzę
a za chwilę patrzę
na coś innego

Dzieci z mięsa

 

  • Kwetiapina
  • Pierwszy raz

Set: Jestem podjarany. Będzie to pierwsze zażycie substancji psychoaktywnej od około 2 miesięcy oraz pierwszy raz z antyspychotykiem (przynajmniej świadomy). Czuję też lekki niepokój. Jestem na czczo i niedawno wstałem. Setting: Po połknięciu tabletek wyjdę z domu na miasto.

Substancja: Ketrel - kwetiapiny fumaran, w dawce 125 mg = 2,083mg/kg.

 

Set: Jestem podjarany. Będzie to pierwsze zażycie substancji psychoaktywnej od około 2 miesięcy oraz pierwszy raz z antyspychotykiem (przynajmniej świadomy). Czuję też lekki niepokój. Jestem na czczo i niedawno wstałem.

 

Setting: Po połknięciu tabletek wyjdę z domu na miasto.