Diler sprzedawał na Plantach narkotyki

Wieczorem w rejonie krakowskich Plant policjanci zauważyli mężczyznę siedzącego na ławce w zacienionym miejscu z dala od przechodniów...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dziennik Polski
Komentarz [H]yperreala: 
Przyczajony w cieniu, w dobrze znanym policji miejscu, w kilkanaście minut obsługujący "łącznie kilka osób"... Diler jak malowany.

Odsłony

1366

Wieczorem w rejonie krakowskich Plant policjanci zauważyli mężczyznę siedzącego na ławce w zacienionym miejscu z dala od przechodniów. Ponieważ w tym rejonie często dochodziło w przeszłości do handlu narkotykami, policjanci postanowili bliżej mu się przyjrzeć.

W czasie kilkunastominutowej obserwacji zauważyli, że do mężczyzny podeszło łącznie kilka osób, które z nim rozmawiały i coś od niego brały. Wyglądało to tak jakby mężczyzna każdemu zadawał pytanie i następnie wyciągał jakieś zawiniątko spod kurtki. Policjanci postanowili wylegitymować mężczyznę.

Podczas sprawdzania dokumentów 38-letni mieszkaniec powiatu myślenickiego zachowywał się bardzo nerwowo, twierdził, że mu się bardzo spieszy. To wzbudziło jeszcze większe podejrzenia policjantów.

Podczas kontroli osobistej i bagażu mężczyzny wyjaśniła się przyczyna nerwowości mężczyzny. Zarówno w kurtce jak i kieszeniach spodni znaleziono kilka woreczków strunowych z suszem roślinnym (po badaniach okazał się marihuaną) a także ampułki z białym proszkiem (tester wskazał na kokainę). W plecaku podejrzewanego policjanci znaleźli kolejne woreczki z suszem.

W sumie przy 38-latku zabezpieczono 31 woreczków strunowych z zawartością marihuany o łącznej wadze 25 gramów oraz 2 ampułki z kokainą a także 3 telefony komórkowe, służące prawdopodobnie do kontaktu z klientami.

Mężczyzna został przewieziony do I Komisariatu Policji w Krakowie gdzie wykonywano z nim dalsze czynności.

Oceń treść:

Average: 7.3 (3 votes)

Komentarze

Asdfhh (niezweryfikowany)
Ale miał na tych fotach, z ganja to tam najwięcej opakowanie ma wspólnego
scam (niezweryfikowany)
31 woreczków - łącznie 25 gramów, ktoś tu nie ładnie kłamał klientów D:
Zajawki z NeuroGroove
  • Pierwszy raz
  • Szałwia Wieszcza

Wstęp:

Na szybko opiszę efekty działania przed wczorajszym doświadczeniem z boską szałwią, lepiej będzie się czuło TR, a mnie zadowoli to, że zbiorę opis w jedną całość.
Podróż była raczej krótka, więc nie będzie długo.

Testowałem susz szałwii wieszczej (pięć prób, mogę złączyć w jeden miesiąc), były to nabicia metalowej fajki (średni cybuch), podpalane zapalniczką żarową (wysoka temp.)

Efekty zawsze były te same, trwające kilka minut.

  • Dekstrometorfan
  • Efedryna
  • Midazolam

Był piękny sierpniowy poranek, gdy Dresu wpadł do mundziela postanowili się wybrać do oddalonego o 50 kilometrów Bełchatowa na rowerach. Celem było pomazanie tego uroczego miasta.

Pierwsze 30 kilometrów było męczarnią ponieważ nie posiadali żadnych substancji odurzających. Mimo to dzielnie dążyli do celu. Wreszcie dotarli do błogosławionego miejsca zwanego apteką, nabyli tam po dwie paczki Acodin'u i Tussipect'u

Po zjedzeniu tego drugiego ruszyli w dalszą drogę.

Po około 30 minutach poczuli że moc jest z nimi.

  • Dekstrometorfan


1. Wtorek. Zazylam dekstrometorfan (tabletki Acodin)



2. Doswiadczenie: MJ, Amfa (bardzo czesto), rozne pilsy, dekstrometorfan- 1 raz



3. 15 tabletek Acodinu, doustnie:)


4. "set & setting": wraz z kolezanka mialysmy ochote na narkotyki, jednak chcialysmy sprobowac czegos nowego, wiec kupilysmy acodin :) zjadlysmy go u niej w domu.


  • Yerba mate

zrobiłem, wypiłem, było fajnie

randomness