Depenalizacja marihuany. Luksemburg wycina turystów, Polska – wszystkich

Zgodnie z zapowiedziami rząd Luksemburga porządkuje prawodawstwo dotyczące marihuany. Ale to wcale nie znaczy, że w Europie powstanie nowy Amsterdam.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Spider's Web, Michał Tabaka

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy serdecznie!

Odsłony

129

Zgodnie z zapowiedziami rząd Luksemburga porządkuje prawodawstwo dotyczące marihuany. Ale to wcale nie znaczy, że w Europie powstanie nowy Amsterdam.

Ministerstwo Zdrowia w Luksemburgu już w 2019 r. zapowiadało zalegalizowanie marihuany. Ramy reformy uzgodniono w umowie koalicyjnej między liberałami, socjaldemokratami i Zielonymi. Od początku jednak podkreślano, że przepisy muszą być tak skonstruowane, żeby nie napędzały turystyki narkotykowej, z czym na przykład cały czas nie do końca potrafią sobie poradzić władze Holandii. Co ciekawe w Niderlandach używanie, posiadanie i handel marihuaną wcale nie jest legalny. Obowiązuje jedynie polityka tolerancji. Dlatego na legalny zakup marihuany w Luksemburgu będą mogły sobie pozwolić tamtejsi obywatele. Ktoś, kto nie będzie miał statusu rezydenta, nie będzie miał na to szans.

Chcemy zacząć od umożliwienia ludziom uprawiania marihuany w domu. Chodzi o to, aby konsument nie znajdował się w nielegalnej sytuacji, jeśli spożywa marihuanę i abyśmy nie wspierali całego nielegalnego łańcucha od produkcji, przez transport, po sprzedaż

– zapowiada Sam Tanson, minister sprawiedliwości w Luksemburgu.

Marihuana w Luksemburgu: do czterech krzaków w domu

Zaproponowane regulacje zakładają możliwość hodowania przez osoby powyżej 18. roku życia do czterech krzaków marihuany na gospodarstwo domowe. Będzie można w tym celu wykorzystać balkony, tarasy i przydomowe ogródki. Podobnie będzie z nasionami marihuany, niezależnie od zakładanego poziomu psychoaktywnego THC. Co więcej: rząd w Luksemburgu bierze pod uwagę umożliwienie krajowej produkcji nasion do celów komercyjnych, tak żeby stworzyć własny łańcuch produkcyjny i dystrybucyjny. Za to handel samymi konopiami indyjskimi lub produktami z nich pochodzącymi – pozostaje nadal w Luksemburgu zakazany.

Trzy gramy w kieszeni to wykroczenie

Na tym nie koniec łagodzenia luksemburskiego prawa względem marihuany. Tamtejszy rząd nie chce już karać dorosłych za posiadanie do trzech gramów suszu. Ma być to traktowane wyłącznie jako wykroczenie. Mają być też wyraźnie zmniejszone grzywny. Obecnie za posiadanie nawet nieznacznej ilości marihuany przy sobie trzeba zapłacić od 251 do 2500 euro. Po zmianach będzie to tylko 25 euro. A co jak przy sobie będzie miało się więcej niż trzy gramy? Wtedy pozostają konsekwencje karne.

Powyżej trzech gramów, nic się nie zmienia, zostaniesz uznany za dealera. Nic nie zmienia się również dla kierowców samochodów: nadal obowiązuje zasada zerowej tolerancji – stawia sprawę jasno Tanson.

Pierwszym krajem na świecie, który otworzył swoje prawodawstwo na marihuanę, był Urugwaj, który zalegalizował ją w 2013 r. W 2018 r. na ten krok zdecydowała się Kanada. Tak też jest w jedenastu stanach USA. I teraz do tej grupy dołączył również Luksemburg.

W Polsce też miały być cztery krzaki na gospodarstwo domowe

W Polsce też trwa batalia o zmianę prawa. Od kwietnia w sejmowej zamrażalce znajduje się projekt ustawy częściowo znoszącej karę więzienia za posiadanie marihuany i ułatwiającej uprawę konopi siewnych w Polsce autorstwa Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany.

Zgodnie z tymi regulacjami w Polsce legalne było posiadanie na własny użytek osoby dorosłej do pięciu gramów marihuany. Od 5 do 10 gramów traktowane byłoby jako wykroczenie i tym samym jedyną sankcją mógłby być mandat. Dozwolona miałaby być też hodowla na własny użytek: do czterech krzaków na gospodarstwo domowe.

Na rozstrzygnięcie czeka też pomysł Wolnych Konopi, które chciało zbierać podpisy pod swoją inicjatywą ustawodawczą. Stowarzyszenie chce zielonego światła na domową uprawę marihuany do czterech krzaków, a także na posiadanie przy sobie przez dorosłego Polaka do 30 gramów marihuany bez jakichkolwiek konsekwencji prawnych. Pierwszym krokiem musi być zawiązanie inicjatywy ustawodawczej, co umożliwi formalnie zbieranie podpisów. Jednak Kancelaria Sejmu nie chce się zgodzić. Niewykluczone, że spór rozstrzygnie dopiero Sąd Najwyższy.

Oceń treść:

Average: 10 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Alprazolam
  • Heroina
  • Klonazepam
  • Tramadol
  • Uzależnienie

pokój w piwnicy, nastrój słaby, oczekiwania niesprecyzowane, kanapa, fotel, kino domowe bose 700

Więc moje życie od lipca 2020 poświęcam wyłącznie opiatom/opioidom. Najpierw zaczęło się niewinnie, jak zawsze... byłem w szpitalu i jedyna pielęgniarka, która została na oddziale sobie spała i ponadto chrapała XD. To też wymknąłem się koło 1-wszej, czy 2giej w nocy i wszedłem do pokoju zabiegowego i ujrzałem syrop tramal z którego odpompowałem jakieś 2,800mg. Następnie będąc na sali zaaplikowałem 350mg i było tak pięknie, że nigdy tego niezapomnę... Działanie 10/10, nieporównywalne z jakimkolwiek innym high'em opioidowym który przeżyłem w późniejszym czasie.

  • Marihuana

Po spaleniu z dwoch jointow na 3 osoby bylem w super nastroju jak to zwykle bywa i mialem ochote sie bawic a ze byl to

piatek godzina wieczorna wiec zabrlame sie z kumplami na rave(tutaj tak zjest zwane techno party) wchodzac do klubu

mialem strasznego sraja bo przszukiwalo wszystkich 2 polijantow a kiedy jestes upalony jak swinia wydaje ci sie ze jestes

jednym wielkim jointem fifka kazdy moze poznac ze jestes spalony ale po zaaplikowaniu sobie kropelek do oczu czulem sie

  • Amfetamina

Beta-fenyloizopropyloamina. Biały krystaliczny proszek o gorzkim smaku, czasem

o ostrym zapachu. Sprzedawany w postaci proszku lub tabletek, kapsulek. Działa

silnie pobudzajaco na OUN i kore mózgową, pobudza dzialalność psycho-ruchową.

Zmniejsza łaknienie, zmniejsza zmęczenie fizyczne i psychiczne, poprawia samopoczucie,

w większych dawkach powoduje bezsenność. Dawka śmiertelna to 1 gram, dawka śmiertelna

dla dziecka to 0,1 grama. Częste stosowanie prowadzi do stanów lękowych, apatii

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Popołudniowy, czwartkowy chillout. Jutro tylko dwie informatyki w szkole więc postanowiłem zaszaleć. Miejsce: Miasto (apteka), mieszkanie przyjaciela 'H', mój pokój.

Tak więc szperając od paru dni na neuro o kodeinie postanowiłem w końcu się przełamać i zajrzeć do "aptekowej oferty".
18:30 wkraczam do apteki, rzucam krótkie acz stanowcze "Poproszę Antidol 15, 2 paczki". Kobieta nic nie mówiąc położyła na ladę dwie zgrabne paczuszki szczęścia. Zapłaciłem 14zł, włożyłem paczki do prawej kieszeni dresu oraz opuściłem to kliniczne miejsce.

randomness