RMF FM 210900
Cios w narkomanię
3 lata więzienia za posiadanie nawet niewielkiej ilości narkotyków. Taką karę przewiduje znowelizowana ustawa antynarkotykowa, którą uchwalił dziś Sejm.
Nowelizacje poparły wszystkie kluby parlamentarne. Za posiadanie nawet niewielkiej ilości narkotyków grozić będzie do trzech lat więzienia. Karalne byłoby też posiadanie środków psychotropowych pochodzenia naturalnego, między innymi grzybów halucynogennych (zawierających psylocybinę - środek psychotropowy). Sąd będzie mógł jednak odstapić od wymierzenia kary i skierować osobę uzaleznioną na leczenie. Zaostrzone zostały kary dla dealerów a więzienie będzie grozić także właścicielom pubów i dyskotek, którzy przymykają oczy na handel narkotykami na terenie swoich lokali. Ustawa trafi teraz do Senatu. Według różnych danych, w Polsce uzależnionych od narkotyków jest od 40 do 60 tysięcy osób. Zagrożonych uzależnieniem jest od 300 do 600 tysięcy osób.
Tymczasem osoby, które bezpośrednio zajmują się problemem narkomanii w Polsce, różnie oceniają tą ustawę. Według Marka Kotańskiego, dzisiejszego gościa "Krakowskiego Przedmieścia 27", nowelizacja uderzy nie w handlarzy narkotyków, lecz w młodzież i narkomanów:
Drugi gość naszej politycznej kawiarni poseł Zbigniew Wawak z AWS uważa natomiast, że zaostrzenie przepisów jest bardzo ważne. Obowiązujące dzisiaj prawo służy według niego mafii narkotykowej:
Marek Kotański jest zdania, że ustawa z 1997 roku jest idealna i mogą się na niej wzorować inne kraje europejskie. Zgodnie z tą ustawą posiadanie niewielkiej ilości narkotyków nie jest karalne.
Onet/Pap 210900
Będzie można karać nawet za niewielką ilość narkotykówSejm znowelizował w czwartek ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. W myśl ustawy, karać będzie można nawet za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków.
Przeciw osobie, u której zostanie znaleziona choćby najmniejsza ilość narkotyku, kierowane będzie oskarżenie i wszczynane postępowanie sądowe. Sąd będzie miał też prawo skierować oskarżonego na przymusowe leczenie.
Nawet trzyletnie więzienie i grzywna będzie groziło właścicielom albo "działającym w ich imieniu zarządcom" m.in. "zakładów gastronomicznych i lokali rozrywkowych", którzy mając wiarygodne informacje o sprzedaży, nakłanianiu lub dzieleniu się narkotykami, nie powiadomią o tym policji. Według różnych danych, w Polsce uzależnionych od narkotyków jest od 40 do 60 tys. osób. Zagrożonych uzależnieniem jest od 300 do 600 tys. osób.
Radio zet 220900
Posiadanie nawet niewielkiej ilości narkotyków będzie karane. Sejm znowelizował ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii.
Osoba, u której znaleziono jakąkolwiek ilość dowolnych narkotyków - także tzw. miękkich, np. marihuany - będzie mogła pójść do więzienia nawet na trzy lata. Sąd może skierować ją także na przymusowe leczenie.
Sprzedaż narkotyków będzie zagrożona 10-letnią odsiadką. Do więzienia - na trzy lata - mogą pójść także właściciele lub zarządzający "zakładami gastronomicznymi i lokalami rozrywkowymi", którzy nie poinformują policji o sprzedaży narkotyków lub "dzieleniu się" nimi na terenie tych lokali.
Załącznikiem do ustawy jest wykaz środków odurzających i psychotropowych oraz półproduktów potrzebnych do ich produkcji, których posiadanie byłoby karalne. Na liście są nawet "grzybki-psylocybki", czyli naturalne środki psychotropowe.
Nowe przepisy poparło 367 posłów, przeciw było 18. Projekt trafi teraz do Senatu.
"Mam nadzieję, że ustawa nie spotka się z wetem prezydenta i że w ciągu dwóch miesięcy w Polsce wszyscy będą wiedzieli, iż nie wolno posiadać żadnych narkotyków" - powiedział Zbigniew Wawak (AWS), sprawozdawca komisji, która opracowała nowelizację.
Według posła, nowe przepisy są wymierzone w "biznes narkotykowy, dilerów i handlowców". Wawak mówi, że mafia przestanie działać, a osoby uzależnione będą leczone "nie tylko wtedy, gdy będą miały taką fantazję".
Według wciąż obowiązujących przepisów, posiadanie niewielkich ilości narkotyków "na własny użytek" nie jest przestępstwem.
W Polsce jest, według różnych danych, od 40 do 60 tysięcy osób uzależnionych od narkotyków.
oprac.: K. Konstantynowicz
Źródło: Radio Zet/PAP
21-09-2000, 11:26
22-09-2000, 00:30 (zaktualizowane)
Gazeta wyborcza 210900
Narkotyki nielegalne
Dotąd ustawa pozwalała na posiadanie nieznacznych ilości na własny użytek. Posłowie uznali, że to furtka dla handlarzy narkotyków. Wedle wprowadzonych wczoraj zmian osoba, która będzie miała narkotyki, zagrożona będzie karą więzienia do trzech lat. W przypadku mniejszej wagi grozić będzie grzywna, kara ograniczenia wolności albo do roku więzienia.
Unia Wolności proponowała, aby wprowadzić zapis, że sąd może odstąpić od wymierzenia kary w przypadku osoby uzależnionej, która ma na własny użytek narkotyki w nieznacznej ilości. - Jesteśmy za tym, aby posiadanie było karalne, ale nie chcemy czynić z osób uzależnionych kryminalistów - mówił Jerzy Wierchowicz (UW). Poprawkę tę jednak odrzucono, co zdaniem szefa klubu UW doprowadzi do wyłapywania i karania osób chorych. - Oczywiście, policja będzie mogła skuteczniej wyłapywać i karać handlarzy. Ale przy okazji ofiarą tego zapisu padną osoby, które powinny być leczone.
Poseł sprawozdawca Zbigniew Wawak (AWS-ZChN) przekonywał jednak, że ustawa daje szanse osobom uzależnionym na leczenie i warunkowe zawieszenie kary lub leczenie przed wykonaniem kary. - W każdym przypadku będzie wszczynane postępowanie sądowe i to sąd będzie rozstrzygać o odstąpieniu od wykonania kary - mówił Wawak.
Wprowadzono także zapis zobowiązujący właścicieli i zarządców zakładów gastronomicznych i lokali rozrywkowych, by zawiadamiali policję, jeśli mają wiarygodne informacje o sprzedaży narkotyków lub dzieleniu się nimi. Za zatajenie tych informacji grozić będzie grzywna, ograniczenie wolności albo do dwóch lat więzienia. Chyba że osoby te zaniechały zawiadomienia policji z obawy przed odpowiedzialnością karną grożącą ich najbliższym.
- Wykorzystując osoby uzależnione, handlarze narkotyków budowali bezkarnie wielkie sieci narkotyków, angażując w to bardzo wielu ludzi. Po wejściu w życie tej ustawy będzie to niemożliwe - uważa Wawak.
Za przyjęciem ustawy głosowało 387 posłów, przeciwko było 18, a dwóch posłów wstrzymało się od głosu. Spośród posłów AWS i PSL wszyscy głosowali za, z SLD tylko dziewięciu posłów było przeciw. Za przyjęciem ustawy głosowało 38 posłów UW, przeciw było dziewięciu, dwóch się wstrzymało. Pozostałe kluby głosowały w całości za przyjęciem ustawy.
Dla Gazety
Tomasz Harasimowicz, terapeuta
Jestem zwolennikiem karania za posiadanie narkotyków. Ale musi to być obwarowane szeregiem życiowych przepisów, bo co zrobić np., jeżeli zatrzymana osoba nabyła lub dostała porcję narkotyku i nie jest uzależniona, gdyż to jej pierwsze lub drugie spotkanie z narkotykiem? Ustawa powinna być z jednej strony dyscyplinująca dla takich przypadkowych posiadaczy, ale z drugiej ważniejsza jest praca wychowawcza z dzieckiem i jego rodziną niż karanie. Uchwalenie ustawy bez zabezpieczenia ogromnych środków na stworzenie zaplecza wykonawczego czyni ją pozamerytorycznym zabiegiem politycznym.
Katarzyna Montgomery, PAP
21-09-2000 17:03
220900 PAP
Będzie można karać nawet za niewielką ilość narkotyków
Sejm znowelizował ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. W myśl ustawy karać będzie można nawet za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków.Za przyjęciem ustawy głosowało 387 posłów, przeciwko było 18, a dwóch posłów wstrzymało się od głosu. Spośród posłów AWS i PSL wszyscy głosowali za (159 z AWS i 22 z PSL), z SLD tylko 9 było przeciw (119 za). Za przyjęciem ustawy głosowało 38 posłów UW (przeciw - 9), dwóch się wstrzymało. Wszystkie pozostałe kluby głosowały w całości za przyjęciem ustawy.
Przeciw osobie, u której znaleziono by choć najmniejszą nawet ilość narkotyku, kierowane ma być oskarżenie i wszczynane postępowanie sądowe. Sąd będzie miał też prawo skierować oskarżonego na przymusowe leczenie.
Do trzech lat więzienia i grzywna grozi właścicielom albo "działającym w ich imieniu zarządcom" m.in. "zakładów gastronomicznych i lokali rozrywkowych", którzy mając wiarygodne informacje o sprzedaży, nakłanianiu lub dzieleniu się narkotykami, nie powiadomią o tym policji.
"Mam nadzieję, że ta ustawa nie spotka się z wetem prezydenta, i że w ciągu dwóch miesięcy w Polsce wszyscy będą wiedzieli, iż nie wolno posiadać żadnych narkotyków" - powiedział dziennikarzom Zbigniew Wawak (AWS), sprawozdawca komisji, która pracowała nad zaostrzeniem przepisów dotyczących posiadania narkotyków.
Wawak podkreślił, że ustawa jest wymierzona nie w tych, którzy posiadają nieznaczną ilość narkotyków, "ale w biznes narkotykowy, w dealerów i handlowców". Jak mówił, to właśnie oni wykorzystywali przepis, który zezwalał na posiadanie niewielkiej ilości narkotyków na własny użytek. "W ten sposób wykorzystując osoby uzależnione, handlarze narkotyków budowali bezkarnie wielkie sieci narkotyków, angażując w to bardzo wielu ludzi. Po wejściu w życie tej ustawy będzie to niemożliwe" - uważa Wawak.
Na uwagę dziennikarzy, że po wejściu nowych przepisów ceny narkotyków "pójdą w górę" powiedział: "to dobrze, bo ich dostępność się zmniejszy". Jego zdaniem nowelizacja spowoduje, że mafia przestanie działać, a osoby uzależnione będą rzeczywiście leczone. "Nie tylko wtedy, gdy będą miały taką fantazję" - dodał.
Sejm odrzucił poprawkę, zgłoszoną przez UW, w myśl której sąd mógłby odstąpić od wymierzenia kary, jeżeli osoba posiadająca narkotyki jest osobą uzależnioną, a narkotyki posiada na własny użytek. Wg tej poprawki sąd, zamiast kierować do więzienia, nakazywałby poddanie się leczeniu odwykowemu. Odrzucenie tej poprawki i przyjęcie ustawy doprowadzi - zdaniem szefa klubu UW Jerzego Wierchowicza - do wyłapywania i karania osób chorych. "Oczywiście, policja będzie mogła skuteczniej wyłapywać i karać dealerów. Ale przy okazji ofiarą tego zapisu padną osoby, które powinny być leczone. Myśmy chcieli uniknąć tej sytuacji, nie chcieliśmy mnożyć kryminalistów wśród osób chorych" - mówił. Jego zdaniem w wyniku przyjętych zapisów "nie wszystkie osoby, które potrzebują leczenia, będą je miały zapewnione".
Sejm przyjął jako załącznik do ustawy wykaz środków odurzających i psychotropowych, a także prekursorów (półproduktów potrzebnych do wyrobu narkotyków - przyp. PAP), których posiadanie byłoby karalne. Karalne byłoby też posiadanie środków psychotropowych pochodzenia naturalnego, m.in. grzybów halucynogennych (zawierających psylocybinę - środek psychotropowy).
Wg różnych danych w Polsce uzależnionych od narkotyków jest od 40 do 60 tys. osób. Zagrożonych uzależnieniem jest od 300 do 600 tys. osób.
Ustawa trafi teraz do Senatu.
Komentarze