Wyjechałyśmy na tydzień za miasto. Postanowiłyśmy uczczić wakacje krótkim wypoczynkiem w spokojnej okolicy, i w ciągu jednego z letnich wieczorów urozmaiciłyśmy sobie pobyt tam słynnym Acodinem.
Gigantyczna afera w łódzkim Centralnym Biurze Śledczym. Policjanci elitarnej jednostki mogli sprzedać nawet 120 kg narkotyków, w tym: heroiny i kokainy. Kradli je z łódzkiego magazynu dowodów rzeczowych.
Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", kilka dni temu eksperci w tajemnicy zbadali paczkę z 25 kg najdroższej heroiny (jej wartość rynkowa to ok. 4 mln zł - red.), która od czterech lat leżała na półce w łódzkim magazynie CBŚ. Czekała - jako dowód rzeczowy - na decyzję o zniszczeniu. Sprawdziły się najgorsze podejrzenia: "To nie jest heroina" - stwierdzili biegli.
Narkotykowa kontrola To nie pierwszy taki przypadek. Już na początku kwietnia okazało się, że leżące na sąsiedniej półce paczki z 20 kg kokainy zawierają... proszek do pieczenia. (Gdyby to była kokaina, byłaby warta ok. 17 mln zł - red.).
Choć wynik ekspertyzy heroiny jest trzymany w ścisłej tajemnicy, informacje potwierdził "Wyborczej" jeden z łódzkich prokuratorów.
Aferą zajmują się policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. Informator "Wyborczej" z KGP powiedział: "Mieliśmy nadzieję, że sprawa kokainy była jednorazowym wybrykiem. Teraz nie mamy złudzeń, że proceder trwał od lat, a funkcjonariusze byli pewni swej bezkarności".
Prokurator z łódzkiej prokuratury apelacyjnej, który kierował większością śledztw narkotykowych, jest zszokowany: "Nie licząc heroiny i kokainy o których pisze "Wyborcza", przez ostatnie pięć lat przejęto jeszcze jakieś 60-80 kg narkotyków. Było kilka dużych akcji i mnóstwo małych, podczas których rekwirowano kilogram czy dwa najmocniejszych i najdroższych narkotyków. Wszystko to lądowało w magazynie łódzkiego CBŚ. Jeśli towar wykradziono, na rynek mogło wrócić jakieś 100-120 kg heroiny i kokainy".
Wakacje dwa lata temu spędzane na wsi u dziadków koleżanki, zero jakiejkolwiek presji i stresu. Zdecydowałyśmy się na DXM bo będąc tam nie miałyśmy dostępu do niczego innego co umiliłoby nam pobyt na łonie natury
Wyjechałyśmy na tydzień za miasto. Postanowiłyśmy uczczić wakacje krótkim wypoczynkiem w spokojnej okolicy, i w ciągu jednego z letnich wieczorów urozmaiciłyśmy sobie pobyt tam słynnym Acodinem.
Substancja:
DeXtroMetorfan - ACODIN
Stopień zaawansowania:
mj i #. Pierwszy raz z DXM...
Dawka:
Pierwszy raz! - 450 mg DXM (DeXtroMetorfan) - dawkowane po 5 tabsów co 5 min.
W zaciszu domowym, z ukochanym. Dobry nastrój po pracy, ciekawość co to będzie, co to będzie :)
Mieszkać w Niderlandach i nie skusić się na eksperymenty z kilkoma legalnymi substancjami to jak być nad wodospadem Niagara i mieć cały czas zamknięte oczy. Gdy los daje Ci okazję, trzeba choć raz przeżyć coś, czego prawdopodobnie nigdy w życiu nie zapomnisz.
8 TABLETEK TUSSIPECT
1/2 140 GRAMOWEJ BUTELKI TUSSIPECTU W SYROPIE
2 ASPIRYNY
2 MOCNE KAWY
Komentarze