Biskupi Kostaryki obawiają się prób legalizacji marihuany

Mimo zawetowania 29 stycznia przez prezydenta Kostaryki Carlosa Alvarado Quesadę ustawy o wykorzystaniu marihuany do celów leczniczych, miejscowi biskupi wyrazili zaniepokojenie, że nie ustaną dalsze próby w tym kierunku.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

ekai.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

51

Mimo zawetowania 29 stycznia przez prezydenta Kostaryki Carlosa Alvarado Quesadę ustawy o wykorzystaniu marihuany do celów leczniczych, miejscowi biskupi wyrazili zaniepokojenie, że nie ustaną dalsze próby w tym kierunku. Chodzi o legalizację konopi indyjskich, zawierających substancje psychoaktywne. Episkopat obawia się, że gdyby projekt takiego prawa wszedł w życie, “ucierpi na tym zarówno zdrowie publiczne, jak i bezpieczeństwo” mieszkańców kraju.

Hierarchowie podkreślili m.in., że wysuwane przez niektórych polityków argumenty o dobroczynnym działaniu dla ubogich plantatorów konopi dzięki legalizacji ich uprawy nie są “pewnikiem”. Ich zdaniem groziłoby to powstaniem w całym kraju wielu nielegalnych plantacji.

W piątek 29 stycznia prezydent zawetował część zatwierdzonej 13 stycznia br. przez kostarykański Kongres ustawy legalizującej wykorzystywanie marihuany do celów medycznych. Wskazał na konieczność skorygowania przez parlament dokumentu w trzech artykułach przed ponownym przedstawieniem go do podpisu głowie państwa. Alvarado nie sprzeciwia się jednak całemu temu zjawisku i opowiada się za większością przepisów projektu ustawy, ale polecił jedynie poprawienie niektórych, wadliwych, jego zdaniem, punktów przyszłego dokumentu. Dodał, że chciałby doprowadzić do uregulowania tej kwestii do końca swojej kadencji na stanowisku głowy państwa (kończy się ona 7 maja br.). Wyznał też, że osobiście popiera korzystanie z marihuany w celach medycznych i chciałby, aby stosowano ją przy uśmierzaniu cierpień chorych, a także w procesach produkcyjnych, np. w rolnictwie.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Katastrofa

Nastawienie raczej pozytywne

Pewnego dnia ja oraz 3 moich znajomych podjęliśmy spontaniczną decyzję żebyśmy wszyscy tego dnia powtórzyli podróż z Tantum Rosa. Chcieliśmy ją powtórzyć, bo za pierwszym razem były zaledwie 4 saszetki i nie zadowolily nas efekty. Więc poszliśmy do apteki i zakupiliśmy 4 opakowania tantum rosa. Mina sprzedawczyni kiedy mój grubszy ziomek poprosił ją o 4 paczki Tantum Rosa była bezcenna. Początkowo myślała, że chodzi o 4 saszetki lecz znajomy szybko to naprostował i powiedział, że 4 opakowania po 10 saszetek w każdym .A więc byliśmy już przygotowani.

  • 4-ACO-DMT
  • 4-HO-MET
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Dobry, ale byłem sam

 

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Moja pierwsza podróż (może i ostatnia), bo nie miałem jeszcze do czynienia z psychedelikami, jedynie z Maryjane. Nastawienie - oczekiwałem wejrzenia i przygotowałem się porządnie do akcji (ale jak się okazało nie do końca). Bałem się, ale nie jakoś bardzo, kto się nie boi jest głupcem. Miejsce - Kamieniołom w Kozach, woj. śląskie, nie jest to jednak bezpieczne miejsce o czym później. Dzień bezchmurny, warunki atmosferyczne perfekcyjne, nie polecam podróży jeśli ktoś jest podatny na nieidealną pogodę. Nie miałem kompana który (która by mnie przypilnowała) co okazało się ryzykiem.

    Czas - sclerotia zjadłem o 12:10, po godzinie drugą paczkę.

randomness