Białoruś: Ruch Matek 328 po spotkaniu w administracji prezydenta

Siedmioosobowa delegacja białoruskiego Ruchu Matek 328, którego członkinie prowadzą głodówkę przeciwko zbyt surowym karom za handel narkotykami, spotkała się w środę z przedstawicielami administracji prezydenta Alaksandra Łukaszenki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Prawna
Justyna Prus (PAP)

Odsłony

71

Siedmioosobowa delegacja białoruskiego Ruchu Matek 328, którego członkinie prowadzą głodówkę przeciwko zbyt surowym karom za handel narkotykami, spotkała się w środę z przedstawicielami administracji prezydenta Alaksandra Łukaszenki.

"Spotkanie nie przyniosło wyników, będziemy kontynuować głodówkę" – poinformowała po wyjściu z rozmów w budynku administracji prezydenta Tacjana Kanieuska.

Nieformalny Ruch Matek 328 skupia osoby bliskie skazanym z art. 328 białoruskiego kodeksu karnego, dotyczącego przestępstw związanych z posiadaniem narkotyków i handlem tymi substancjami. Domaga się złagodzenia surowych kar, zasądzanych zwłaszcza młodym ludziom, w tym niepełnoletnim.

Jak wyjaśniali w mediach niezależnych uczestnicy Ruchu Matek 328 i solidaryzujący się z nimi inni krewni skazanych, artykuł dotyczący obrotu narkotykami jest używany w nieuzasadnionej skali. Według nich często za rzekomy handel są skazywane na długotrwałe wyroki osoby, które posiadały tylko niewielką ilość narkotyku na własny użytek.

Krewni skazanych mówią również o tym, że kary powinny być zróżnicowane w zależności od ilości substancji, a oskarżenie powinno być lepiej udokumentowane i nie opierać się np. wyłącznie na zeznaniach pojedynczych osób, np. narkomanów.

Ruch zarzuca sędziom całkowite ignorowanie okoliczności łagodzących i stawanie po stronie oskarżenia w absolutnej większości przypadków.

„Czy mój syn był winny? Tak. Jest narkomanem, zasłużył na karę. Ale nie na 10 lat więzienia” – mówiła jedna z matek.

Według niezależnych mediów w ciągu minionych pięciu lat z artykułu 328 skazano ponad 16 tys. osób. Matki z Ruchu 328 domagają się spotkania z prezydentem Łukaszenką, a także rozmów z przewodniczącym Sądu Najwyższego, prokuratorem generalnym, szefem Rady Bezpieczeństwa i Komitetu Śledczego, kierownictwem parlamentu oraz ministrem spraw wewnętrznych. Ich zdaniem należy nie tylko złagodzić kary i zróżnicować je w zależności od skali zaangażowania osób w działania objęte artykułem, ale także powołać specjalną komisję, która zweryfikuje dotychczasowe wyroki.

Od 27 kwietnia w wiosce pod Mińskiem i Kalinkawiczach w obwodzie homelskim uczestnicy akcji prowadzą protest głodowy. Wkrótce mają do niego dołączyć osoby z Witebska i Grodna.

Artykuł 328 KK na Białorusi przewiduje kary więzienia za produkcję, posiadanie (w celach zbytu), kupno i zbyt narkotyków i środków psychotropowych w wysokości od pięciu nawet do 25 lat (w przypadku jeśli w efekcie tych działań dojdzie do śmierci człowieka). Za produkcję, przechowywanie, przewożenie, zakup takich środków, ale bez zamiaru handlu nimi, grozi ograniczenie wolności do lat pięciu lub pozbawienie wolności od dwóch do pięciu lat.

Z Mińska Justyna Prus (PAP)

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Tripraport

Siedzę z dziewczyną w pokoju i stwierdzam, że to chyba najciekawsze rozwiązanie niedzieli.

To nie miało sensu co ja powiedziałem.
T0= 20:46

Do T + 30 min przestrzeń u skraju mojego pola widzenia uległa znacznemu rozciągnięciu, nic więcej szczególnego prócz głupawki się nie wydarzyło. Aż do teraz.

  • LSD-25
  • Tripraport

Set z pozoru pozytywny, setting taki sobie.

"Go banging about with a psychedelic drug for a Saturday night turn-on, and you can get into a really bad place, psychologically. Know what you’re using, decide just why you’re using it, and you can have a rich experience." - PiKHAL

"Eee tam." - ja

---

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Marcowy wieczór, zmęczony kolejnym dniem w szkole, ale nastrój jak najbardziej pozytywny. Chęć zrelaksowania się, chwili zapomnienia, ale i ciekawość co kryję się pod nazwą Thiocodin.

Z kupnem Thiocodinu były małe problemy, bo babeczka w aptece wyskoczyła z tekstem: "dla kogo?". Trochę zaskoczony powiedziałem, że dla mamy. Ona znowu "a co mamie jest?" na co ja, że nie mam pojęcia, kazała mi kupić to jestem. Coś tam pogadała, aby pamiętać o tym, że nie wolno wykorzystywać skutków ubocznych. Ładnego zonka miałem. Trochę mnie zamurowało i się nie odzywałem, tylko myślałem sobie "Czy ja kurwa wyglądam na ćpuna?!" W ostatecznośći wyszedłem  z apteki z paczką Thiocodinu w kieszeni i z uśmiechem na twarzy.

  • Grzyby halucynogenne

[wstep]



postaci - dwie

Swiety

ja

substancja zazyta

grzybki = psylocybina/psylocyna

60-70 sztuk w postaci wywaru (doustnie oczywiscie)

cele

trip miejski

sceneria

duze, pelne ludzi miasto

grudniowy weekend (ok. 2 tygodnie do Swiat)

dekoracje swiateczne, lampki, neony

pozne popoludnie --> wieczor



[koniec wstepu]


randomness