W tym raporciku, chcialbym opisac moje wrazenia po dymanku na pigulce (jak komus, cos nie pasuje to niech tego nie czyta dalej).
Legalizacja marihuany w Belgii przyniosłaby 144 mln euro dodatkowego wpływu do budżetu - pisze w poniedziałek, 29 kwietnia dziennik "Le Soir", ujawniając wyniki badań ws. wpływu dekryminalizacji tego narkotyku na finanse publiczne państwa.
Legalizacja marihuany w Belgii przyniosłaby 144 mln euro dodatkowego wpływu do budżetu - pisze w poniedziałek, 29 kwietnia dziennik "Le Soir", ujawniając wyniki badań ws. wpływu dekryminalizacji tego narkotyku na finanse publiczne państwa.
Propozycja zalegalizowania marihuany jest w programach młodzieżówek większości partii politycznych w Belgii. Prominentny polityk lewicowej frankofońskiej Partii Socjalistycznej, były premier Belgii Elio Di Rupo, opowiedział się niedawno za liberalizacją, ale zarówno w belgijskiej klasie politycznej, jak i w społeczeństwie nie ma jednolitego stanowiska w tej sprawie.
Wspierany przez Fundację Króla Baudouina ośrodek "Grupa Piątkowa" skupiający młodych ludzi w wieku 25-35 lat, przyjrzał się finansowym aspektom dekryminalizacji marihuany. W Belgii, inaczej niż w sąsiedniej Holandii, środek ten jest nielegalny. Jednak w praktyce posiadacze niewielkiej ilości nie są ścigani, przez co na ulicach bardzo łatwo dostać narkotyk.
Taka sytuacja skłoniła badaczy do przeanalizowania konsekwencji legalizacji marihuany dla finansów publicznych państwa w trzech scenariuszach: prostej dekryminalizacji, zarządzania rynkiem przez państwo oraz wprowadzenia otwartego rynku.
Autorzy raportu wzięli pod uwagę nie tylko dodatkowe wpływy, ale też konieczność wydatków np. na ochronę zdrowia czy mniejsze koszty ponoszone na wymiar sprawiedliwości. Ze wszystkich przeanalizowanych scenariuszy wynika, że najbardziej opłacalnym dla kasy publicznej byłby ten przewidujący zarządzanie rynkiem przez państwo. Miałby on przynieść dodatkowe środki w wysokości 144 mln euro.
Eksperci zwracają jednak uwagę na zdrowotny aspekt ewentualnej liberalizacji przepisów. - Marihuana nie jest czymś tak trywialnym jak woda - podkreślił cytowany przez "Le Soir" dyrektor Europejskiego Centrum Monitoringu Narkotyków i Uzależnienia Alexis Goosdeel. Zwrócił uwagę na negatywne efekty przyswajania dużych ilości THC, jakie zawiera marihuana, na zdolności poznawcze.
W tym raporciku, chcialbym opisac moje wrazenia po dymanku na pigulce (jak komus, cos nie pasuje to niech tego nie czyta dalej).
Zaczeło się o godzinie 18, poszedłem do apteki i kupiłem 3 saszetki Tantum Rosa.
Nie bawiłem się w oddzielanie benzydaminy tylko wsypałem proszek do butelki wody i całość wypilem na 3 razy.
Zbierało mi sie na wymioty ale się powstrzymałem, żeby nie zmarnować wysiłku jakim bylo wypicie tego (smak naprawde ochydny).
Około godziny 19 zaczołem mieć problemy ze wzrokiem, rozmazanie podczas obracania głowy, opóźniona reakcja oczu na światło.
Własny pokój. Sam w wielki domu.
Od dawna zbierałem się do raportu, ale zawsze brakuje mi weny i słów aby opisać swoje podróże.
No ale zawsze jest ten pierwszy raz.
Zacznę od tego, że leczę się na nerwicę lekową i natręctwa. Ma to spore znaczenie, gdyż za każdym razem gdy dobrze się porobię, muszę walczyć uczuciem umierania..
Tak, za każdym razem gdy stripuję się mam ostry wkręt na umieranie. Ciężkie miałem z tym akcje, ale z czasem opanowałem techniki i "magiczne" wkręty pomagające mi poradzić sobie z tym stanem. Nie było łatwo..
Dawka: 25 mg ketaminy dożylnie.
Doświadczenie: trawa, hasz, grzybki (kilka razy), amfetamina, kokaina.
Set&setting: akademik, ranek (cisza i spokój), chęć wypróbowania, sprawdzenia jak to jest, przeżycia czegoś (zroobiłem sobie taki mały prezent na urodziny, które tego dnia obchodziłem).