Nie mogłem sie powstrzymać aby udzielic krotkiego opisu przezyc wywolanych zazyciem gałki.Po wnikliwym przeczytaniu wszystkich artykułow na ten temat na NG i Hypperalu postanowilem sie udac w poszukiwaniu galki calej.Schodzilem podeszwy do polowy zanim udalo mi sie takowa znalesc-byc moze mialem pecha byc moze nie-ale nie o to tu chodzi.o godzinie 16,30 starlem 6 calych slicznych galeczek i o 17 z kumpel wypislismy je pomieszane z 0,33 wody.smak nie byl wcale takie straszny jak opisuja,tylko te chepniecia....wychodzimy na miasto o 17,15 siadamy na ryneczku nie czujemy kompletnie nic.
Autostrada A4 to główny szlak przerzutowy narkotyków z Zachodu na Wschód
Tylko w tym roku opolscy celnicy zarekwirowali na A4 ponad 10 kilogramów narkotyków.
Kategorie
Źródło
Odsłony
490Tylko w tym roku opolscy celnicy zarekwirowali na A4 ponad 10 kilogramów narkotyków.
W niedzielę funkcjonariusze Izby Celnej z Opola podczas wspólnego patrolu z policjantami z brzeskiej komendy zatrzymali busa, którym grupa pasażerów wracała z Holandii. - Podróżni zostali poproszeni o pokazanie bagaży, by mógł przeszukać je pies wyszkolony do wykrywania narkotyków - wyjaśnia młodszy aspirant Justyna Bioły-Kobylańska z Izby Celnej w Opolu. W trakcie kontroli labrador Graffi zainteresował się jedną z toreb dając znak, że to potencjalnie miejsce ukrycia narkotyków.
Wewnątrz bagażu funkcjonariusze znaleźli karton soku. Po jego rozpruciu okazało się, że jest w nim ukryty strunowy worek z zielonym suszem roślinnym. - Badania narkotestem wykazało, że to marihuana - dodaje Justyna Bioły-Kobylańska. - Do bagażu i jego zawartości przyznał się 20-letni mieszkaniec Zabrza. Przemytnicy narkotyków dwoją się i troją, by przechytrzyć celników oraz ich psy. Pomysłowość zna granic. Celnicy z Opola zatrzymali na przykład mieszkańca Bytomia z 10 gramami marihuany i 5 gramami haszyszu. Narkotyki ukryte były w oryginalnie zapakowanych słoikach z... czekoladą.
Miało to utrudnić pracę psom do wykrywania zabronionych substancji. Mimo to wywąchał je Graffi, labrador opolskich celników. Kolejny pasażer busa z Holandii schował narkotyki w opakowaniu z maślanką. I tym razem nos Graffiego nie zawiódł. - Ale znajdowaliśmy też narkotyki schowane w opakowaniach z proszkiem do prania, kanapkach, kuchennych przyprawach, wszyte w rękawie kurtki, a nawet w rozporku - opowiada Justyna Bioły-Kobylańska.
Tylko w pierwszym półroczu tego roku opolscy celnicy zarekwirowali ponad 10 kilogramów narkotyków wartych ponad 300 tysięcy złotych. Największe sukcesy odnotowali w marcu, gdy podczas kontroli auta w powiecie brzeskim znaleźli 4,5 kg amfetaminy oraz w maju, również pod Brzegiem, gdzie znaleźli kilogram marihuany. W całym ubiegłym roku zabezpieczyli ponad 28 kilogramów narkotyków o wartości ponad 950 tysięcy złotych. - Nic dziwnego, Opolszczyzna leży przy autostradzie wiodącej z Europy Zachodniej na Wschód, a to jeden z głównych szlaków, którym wożone są nielegalne towary - mówi jeden z opolskich kryminalnych.
Komentarze