22.00.
Otwieramy woreczki strunowe i konsumujemy niepozornie wyglądającą ilość proszku. Gorzkie, ale przecież najlepsze lekarstwa muszą być gorzkie. Popijamy gazowaną wodą.
Dziewczyny, pamiętajcie, żeby wylizać woreczki – przypominam.
Przy udziale jednostki anterrorystycznej policjanci z poznańskiego Centralnego Biura Śledczego zatrzymali w Poznaniu, Gorzowie i Szczecinie siedmiu członków zorganizowanej grupy przestępczej (w tym jej szefa) - pisze "Gazeta Poznańska"
Są to młodzi mężczyźni w wieku ponad 20 lat, karani wcześniej za przestępstwa kryminalne. CBŚ rozpracowywało grupę od siedmiu miesięcy. Zatrzymani to hurtownicy narkotyków – zaopatrywali w nie dealerów, którzy rozprowadzali je w dyskotekach, pubach i szkołach. Wprowadzili w ten sposób do obiegu przynajmniej kilka kilogramów amfetaminy i marihuany oraz kilkadziesiąt tysięcy tabletek ekstazy.
W trakcie przeszukania mieszkania jednego z przestępców policyjne pies znalazł pół kilogram amfetaminy i tabletki ekstazy. Narkotyki były ukryte w... pralce. Podejrzanym grożą kary do lat 10 więzienia. Policja planuje kolejne zatrzymania. W tym roku poznański oddział CBŚ rozbił jeszcze dwie inne grupy zajmujące się handlem narkotykami – w styczniu w Poznaniu, a w lutym w Pile.
Ja i moje 3 przyjaciółki: S., M. i B. Mieszkanie, przytulny pokoik, świeczki, muzyka. Wszyscy cieszymy się, że wreszcie spotkaliśmy się w tak dobranym i bliskim sobie gronie. Dziewczyny są nieco zdenerwowane i podekscytowane – to ich pierwszy raz z tego typu substancją. Ja cieszę się, bo wiem, że za chwilę nastąpi coś wspaniałego.
22.00.
Otwieramy woreczki strunowe i konsumujemy niepozornie wyglądającą ilość proszku. Gorzkie, ale przecież najlepsze lekarstwa muszą być gorzkie. Popijamy gazowaną wodą.
Dziewczyny, pamiętajcie, żeby wylizać woreczki – przypominam.
Pogodny dzień. Miałem ochotę pozwiedzać trochę lasu.
O godzinie 14:00 zarzuciłem dwa kartony z AL-LADem. Spakowałem do plecaka potrzebne materiały i wyruszyłem w podróż której celem była ambona (taka wieżyczka postawiona przez leśniczego czy tam myśliwego) z widokiem na wielką łąkę otoczoną lasem. Jedna z dróg prowadziła przez las, tę też obrałem. Wyszedłem z domu jakoś o 14:20 i wyruszyłem do lasu.
Komentarze