W pogoni za fazą
- Amfetamina
- Dekstrometorfan
- Kodeina
- Marihuana
- Metkatynon (Efedron)
- Uzależnienie
Historia mojego uzależnienia. S&S to życiowe wzloty i upadki...
- Dekstrometorfan
- Marihuana
- Przeżycie mistyczne
Ciekawość Chęć na wyższe loty Głód adrenaliny Głód wiedzy Własny, ciemny pokój
WRACAM :)
Szybciej niż mogłem się tego spodziewać.
Przed państwem historia o fazie, która rozkurwiła wszystko, co się dało.
W formie mojego monologu spisanego na GG.
ja, 6 gru, 19:55
>19:50- tussidex w ilości 15 kapsułek wchodzi do japy
>Teraz, czyli 19: 55- czuję pierwszy efekt <rotfl>
>To będzie amejzin trip
>Bolała mnie głowa dziś.
>Teraz czuję takie przyjemne naciski zamiast bólu :))
- Zolpidem
nazwa substancji: Stilnox (2 tabletki) + afobam (chyba 2mg, nie pamietam
pamiec siadla) + Imovane (jendna tabsa)
No wiec juz pare razy wczesniej probowalem "slawnego" stilnoxu, ale w
dawkach 1 tabsa co godzine. dochodzilo nawet do 5 tablet dziennie ale
zadnych wyraznych efektow poza uspokojeniem i sennoscia.
- Marihuana
Substancja:
Marihuana bliżej nieokreślonego pochodzenia.
Doświadczenia:
mj i hasz wiele razy, amf i meth spróbowałem, xtc, grzyby cubensis, san pedro, salvia, trochę aptecznych specyfików i ronson swojego czasu (ech, ta młodość...), CLONAZEPAM parę razy (zaznaczam, bo może mieć to wpływ na opisywane doświadczenie). Do wszystkiego podejście eksperymentalne (poza mj ofkoz:). Ostatnimi czasy przystopowałem i staram sie żyć w trzeźwości (po pewnym grzybowym bad-tripie, ale to już inna historia...)
Komentarze