"2C-B to nowy narkotyk, który zdobywa kluby. Działa podobnie jak antydepresanty?"

Focusowe rewelacje na temat 2C-B. Zachęcamy do sporządzania list bzdur zawartych w niniejszym artkykule :)

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Focus
Błażej Grygiel

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

20507

Ustępują mu jedynie MDMA, kokaina i ketamina. Niewielka pigułka (15-20 mg)z potrafi dać efekt na 4 godziny.

Środek działa silnie na receptory serotoninowe, wywołując poprawę nastroju, pobudzenie. W „repertuarze” są także halucynacje, zmiany percepcji. Po raz pierwszy uzyskał go w 1974 roku Alexander Shulgin, naukowiec stojący także za wynalazkiem MDMA. Z początku 2C-B znalazł zastosowanie jako afrodyzjak, pojawiał się także w przemyśle i medycynie.

W Polsce od 2005 roku znajduje się na liście substancji psychotropowych, a więc zarówno na wytwarzanie, posiadanie jak i każde inne związane z nim działanie trzeba mieć specjalne zezwolenie zgodne z wymogami ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

W 2018 międzynarodowe badanie Global Drugs Survey pokazało, że do używania 2C-B przyznało się 6,7% respondentów, więcej niż w przypadku heroiny i kraku. Użytkownicy tego narkotyku często rekrutują się z grup, które nie mogą sobie pozwolić na cały dzień na kacu (alkohol) czy „zjeździe” (amfetamina): ludzie pracujący w weekendy, wolni strzelcy. Do tego dochodzi często duża wiedza teoretyczna, dzięki wymianie informacji na forach internetowych wielu ludzi doskonale wie jaką chemiczną substancję zażywa, jak ona działa i jakie są jej skutki uboczne. Czy narkotyki stają się przez to bezpieczniejsze? Niekoniecznie, ale przynajmniej bilans zysków i strat jest jaśniejszy.

2C-B w przeciwieństwie do MDMA nie wypłukuje serotoniny, hormonu dającego nam efektu poczucia szczęścia. Zamiast tego kopiuje go, podobnie jak robią to antydepresanty. Dzięki temu prawdopodobieństwo spadku nastroju, stanów zmęczenia, depresji, a nawet uszkodzenia mózgu są znacznie mniej prawdopodobne.

Choć badania nad efektami substancji nie są specjalnie bogate wiadomo, że tolerancja 2C-B wyrównuje się po około 48 godzinach. W przypadku innych narkotyków czas ten jest znacznie dłuższy, co prowadzi do powiększania dawek przez biorących.

Jest zabawa, ale jest także ryzyko. Badania pokazują, że wywołane przez narkotyk stany euforyczne mogą uszkodzić układ nerwowy, po przedawkowaniu zdarzają się bóle głowy, a nawet zaburzenia pracy serca. Dlatego przy korzystaniu z niego miłośnicy (szczególnie korzystający z niego w klubach na imprezach tanecznych) doradzają by dużo pić i dbać o nawodnienie całego organizmu.

Nieznana jest śmiertelna dawka 2C-B. W tej samej rodzinnie związków chemicznych jest także 2C-P, który pojawia się w raportach o przedawkowaniach z lat 90-tych ubiegłego wieku. W 2017 zanotowano w jego wyniku zgon. Dziś podobno jest znacznie trudniejszy do zdobycia niż łagodniejszy 2C-B.

Oceń treść:

Average: 4.4 (18 votes)

Komentarze

xDDD (niezweryfikowany)

Dawno temu gdy chodziłem do podstawówki myślałem, że w focusie znajdują się wartościowe informacje. Nic bardziej mylnego, a ten "artykuł" w źródle ma jeszcze lepsze źródło - vice xD
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Słoneczny, wakacyjny dzień, wolna chata (z wyjątkiem kumpla z, którym zażyłem benze)

Początkowo mieliśmy w planie zapalić z kumplem, ale niestety dostawca zawiódł. Rozczarowani postanowiliśmy skorzystać z oferty apteki. Zdecydowaliśmy, że można stestować cieszącą się złą sławą benzydaminę. Na początku trochę się obawiałem, ponieważ po jej zażyciu miały wystąpić jakieś przerażające, nieprzyjemne halucynacje i przywidzenia. Jednak ciekawość działania tego specyfiku nie dała za wygraną. Postanowiłem spróbować sobie z kumplem po dwie saszetki na głowę. Po krótkim zapoznaniu się z FAQ dotczącym dawkowania itd., udaliśmy się do apteki. Kolega kupił 4 szaszetki.

  • Grzyby halucynogenne
  • Szałwia Wieszcza
  • Tripraport

Spotkanie z przyjacielem w moim domu. Nastrój miałem przedni. Czułem lekki strach pre

Witam, opiszę tutaj dwa tripy. Jeden na Szałwii Wieszczej, a drugi na grzybkach.
Postaram się, aby opisy były w miarę wyczerpujące. Nie będzie to łatwe, ze względu na substancje
i ich dawki. W szczególności grzybków. Ekstrakt Szałwii x20, natomiast porcja kosmitów wyniosła dokładnie 6,35 gramów po zważeniu.

  • Bad trip
  • Marihuana

Impreza na dworzu chłodną nocą na głębokiej wsi. Przypadkowe zażycie.

Bralem udział w imprezie na "działce" kolegi na głębokiej wsi. Kilku w miarę bliskich znajomych. Jako że to był już drugi dzień imprezy postanowiłem powstrzymać się od konsumpcji alkoholu. Nieco później na przyjęciu pojawili się znajomi gospodarza (moi tylko z widzenia) którzy byli dużo bardziej doświadczeni w konsumpcji środków psychoaktywnych (wręcz solidnie uzaleznieni). Już od dłuższego czasu chciałem ponownie spróbować marihuany, mając z nią dobre doświadczenia, więc bez oporów przystałem na ich propozycję zrobienia wiadra.

  • 25D-NBOMe
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie dosyć ekscytujące ze względu na pierwsze podejście do tej substancji. Siedziałem w pokoju z siostrą.

Godzina 20:30 wrzucam kartonik 2.8 mg na górne dziąsło i zapuszczam świat wedlug kiepskich. Przychodzi siostra i ogląda ze mną. Nic się nie dzieje, nie moge sie doczekać, włączam kolejny odcinek i sie zczeło wejście.

 

T+0:30 Nie wiem czemu zaczełem czuć przerażenie, wszystko zaczeło wydawac się strasznę. Mówie do siostry że nie może mnie zostawić, ona na to ze posiedzi ze mną jeszcze jakiś czas. Zaczela patrzeć sie dziwnie i mówi do mnie że jedna źrenica jest malutka a druga wielka. Ale się tym zbytnio nie przejełem. 

 

randomness