Akt drugi. Posłowie zadają pytania. Rząd sciemnia, kanaba odpowiada.
Miejsce Akcji: Sejm Rzeczypospolitej Polskiej
Czas Akcji: Posiedzenie numer 66, 7 Stycznia Roku Pańskiego 2004
Uczestnicy dramatu:
Pytają:
- Poseł Mirosław Pawlak
- Poseł Alfred Budner
- Poseł Maria Nowak
- Poseł Tomasz Tomczykiewicz
- Poseł Zofia Krasicka-Domka
- Poseł Tomasz Markowski
- Poseł Marek Suski
- Poseł Małgorzata Rohde
- Poseł Tadeusz Cymański
- Poseł Antoni Stanisław Stryjewski
Odpowiadają:
- Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Wiktor Masłowski
- Poseł Andrzej Wojtyła
- Poseł Zofia Krasicka-Domka (wypowiedź niewygłoszona)
Poseł Mirosław Pawlak - PSL ([CV|http://www.sejm.gov.pl/poslowie/posel4/290.htm]) [http://www.sejm.gov.pl/jpg/posel4/290.jpg]
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Narkomania trafia wszędzie: do szkół, do więzień i do wojska, o tym była mowa. Trafia na wieś, gdzie też coraz częściej odnotowuje się przypadki narkotyzowania się. Jak to jest? Z jednej strony odnotowujemy sukcesy w wykrywaniu, przechwytywaniu narkotyków przez Straż Graniczną, służby celne, a z drugiej strony brak skuteczności w walce z narkobiznesem, bo też są przykłady pseudobiznesu, w przypadku którego działalność gospodarcza jest inna, a Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego po pewnym czasie dowiaduje się, że rozprowadzane są narkotyki, czyli skuteczność w walce z narkomanią jest dość słaba. Ja mam pytanie: czy przy realizacji tego programu jest pełna koordynacja - akurat nie mamy w ławach rządowych przedstawicieli resortów - działań pomiędzy resortami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, chociażby Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu, Ministerstwa Zdrowia? Bo z tego, co słyszymy w wypowiedziach dyskutantów, i co jest w tym sprawozdaniu, nie wynika, że ta koordynacja jest. Z tego powodu walka z narkomanią i ze związaną z nią przestępczością daje bardzo słabe wyniki. Powtarzam więc pytanie: czy jest pełna koordynacja działań? Bo jeżeli takiej nie ma, to jesteśmy skazani w dalszym ciągu realizacji programu na nędzne, słabe wyniki. Dziękuję bardzo.
Poseł Alfred Budner - Samoobrona
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister!
Mówiła pani o współdziałaniu z Unią Europejską w ramach wspólnego europejskiego programu zwalczania narkomanii. Mam pytanie: skąd narkomania w Polsce, skąd w ogóle trafił do nas problem narkotyków? Wiemy, że do 1989 r. było to u nas zjawisko marginalne. Narkotyki trafiły głównie z Unii Europejskiej, a na pewno z całego Zachodu. Jest to naganne osiągnięcie transformacji i dążenia Polski do Unii Europejskiej.
[Więc tak, Pan Podsekretarz ogólnie panu odpowiedział na te bzdury, ja przy okazji dam krótki wykład historii. Hmm, zacznijmy od konopi. Ogólnie odmiana indica pochodzi z okolic Indii, Sativa rosnie na naszych terenach od dawien dawna. Przez wiele lat uważano że słowo cannabis pochodzi z języka Scytów, którzy przed wiekami tutaj się pałetali. Więc ostrożnie bo może się okazać że myśmy to roznieśli po Europie i zaraz Waszmość będziesz miał miliony Niemców domagających się rekompensaty. ;] Heroina, a właściwie Opium, zostało wynalezione przez Brytyjczyków, którzy masowo handlowali nim z Chinami, licząc że uda im się przez ten narkotyk rozłożyć potęge Cesarstwa, no i udało im się. Szkoda że tak wysoką cene za to płacimy... Kokaina, hmm, Polska ma bogatą przeszłość, proszę poczytać troche o dwudziestoleciu międzywojennym. Ogólnie, wiadomo, Ameryka Południowa. Możemy Pana Posła wysłać tam celem negocjacji odszkodowań. Bardzo chętnie. Co do LSD, to hmm, tutaj też jest kiepsko. Jest taki magiczny pasożyt, zwany sporyszem, który zawiera naturalne LSD. I nie dość że na naszych terenach występuje to jeszcze nasi przodkowie nazwali jednego ze swoich Bogów tym imieniem. Amfetamina, tak mamy się czym i tutaj pochwalić. Polska amfetamina jest uznanym specyfikiem na rynkach zachodnich. Z MDMA jest o wiele gorzej, jedna z nielicznych fabryk czystej E niedawno zdjeło CBŚ. Ludzie ogólnie biorą mase wymieszanych różnych chemikaliów, czasem wysoce toksycznych sprzedawaych jako E. ]
Ile Polska wydaje na leczenie narkomanów i czyje to są pieniążki?
[Problem w tym że nie bardzo wiemy, bo finansowanie tych programów jest rozproszone i bardzo zawikłane. Można by je uprościć. Pieniądze pochodzą z kieszeni wszystkich podatników. Gdybyśmy, kiedyś, za 2-6 lat weszli w stadium 3 naszej propozycji polityki regulacji konopi (http://hyperreal.info/wiki/go.to/see/PropozycjaPolityki) moglibyśmy finansować programy redukcji szkód i uczynić je dostępnymi dla każdego z akcyzy pobieranej od legalnie sprzedawanych konopii. Do budżetu trafił by VAT. Który przy rozmiaże obecnego i stale rozszeżającego się, czarnego, rynku konopi jest nie mały.]
Czy nie powinno być tak, że skoro ta zaraza przyszła do nas z Unii Europejskiej i na narkotykach zarabiają pośrednio właśnie te państwa, to powinny one również partycypować w kosztach leczenia naszych narkomanów? Czy są również przewidziane takie projekty refundacji leczenia naszych narkomanów poprzez państwa, które mają największy udział w przemycie narkotyków?
[Ma Pan Poseł u mnie bilet do Ameryki Południowej.]
Jakie sukcesy ma rząd w zwalczaniu przyczyn, a nie skutków narkomanii? Co robi Policja?
[Policja się nie zajmuje zwalczeniem przyczyn. Od tego jest przede wszystkim Ministerstwo Edukacji i Rodzina. ]
Bo z moich obserwacji wynika, że Policja tak długo nie interweniuje pod dyskotekami lub w przypadku innych zgromadzeń, jak długo spokojnie handlują dealerzy narkotykowi.
[Ok, robimy z warszawskiej Pragi getto dla użytkowników narkotyków, odgrodzone, strzeżone. Wie Pan skala tego zjawiska jest naprawde przygniatająca (50% młodych ludzi na Ursynowie przynajmniej raz próbowało konopi). Pomijam zupełnie że na hmm dyskotekach to Pan poseł nie bywa? ]
Jak długo w naszym kraju będą pokazywane filmy fabularne, szczególnie amerykańskie, w których pokazuje się, jak się zażywa narkotyki, jakie i jak to się robi? Filmy te służą głównie jako negatywny materiał szkoleniowy dla naszej młodzieży.
[Cenzura? Znowu? Wiem, sowieckie wzory są dla Pana ideałem rządów. To smutne, szczególnie dla mnie, który dość dobrze się orientuje w możliwościach współczesnej technologii, aż boję się pomyśleć jakie zabawki dostnie Pan i Panu podobnie niedługo... ]
Mówiła pani, pani minister, że akcyza z każdej butelki alkoholu ma również leczyć narkomanów. Przyznam, że nie bardzo rozumiem. To jak? W ramach wzajemności akcyza z narkotyków będzie leczyć alkoholików? Nie bardzo rozumiem. A kto ją zbiera, kto ją ściąga? Czy pani zdaniem alkoholicy mają leczyć właśnie narkomanów? Bo jeżeli tak, to jest to ciekawy pomysł, gratuluję. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
[Zaiste, to akurat, jest naprawdę pogratulowania godne. Alkohol i tytoń są substancjami odurzającymi, tylko tyle że legalnymi. Są też substancjami wysoce uzależniającymi. Alkohol jest klasyfikowany przez wielu, w przeciwieństwie do konopi, jako narkotyk o wysokiej szkodliwości. ]
Poseł Maria Nowak - PiS
Dziękuję. Panie Marszałku! Wysoki Sejmie!
Mam dwa pytania. Pierwsze pytanie jest natury bardzo ogólnej. Otóż czy rząd jest zadowolony z realizacji krajowego programu przeciwdziałania narkomanii? Tego nie usłyszałam od pani minister. Z wielu województw brakuje danych, niektóre samorządy piszą wręcz, że u nich narkomania nie stanowi problemu, więc mogłoby się wydawać, że powinniśmy być spokojni, problemu nie ma. Wiemy doskonale, że rzeczywistość jest inna. Czy rząd nie powinien jednak wstydzić się tego, co przedstawił Wysokiemu Sejmowi jako bardzo obszerne sprawozdanie, w którym jednak brak pewnych danych, są nierzetelne dane świadczące o jakimś takim braku poważnego potraktowania tym razem Sejmu? Pytanie drugie, bardzo szczegółowe, wybiegające z kolei już w rok 2004, a dotyczące leczenia i terapii. Otóż terapia metadonem to jedna z najskuteczniejszych metod leczenia uzależnień na świecie. Dzięki niemu narkoman może normalnie funkcjonować, wrócić do rodziny, poprawia się stan jego zdrowia oraz zmniejsza ryzyko szerzenia się HIV i żółtaczki. Prawie połowa pacjentów, która przyjmuje metadon, pracuje. Stąd moje pytanie: Kto dopuścił do obcięcia o 60% kontraktów przeznaczonych na program metadonowy na Śląsku, a dotyczy to 123 narkomanów leczących się w ośrodku diagnostyki i terapii AIDS w Chorzowie? W konsekwencji powyższej decyzji pieniędzy na lek dla najbardziej uzależnionych wystarczy w chorzowskim ośrodku tylko na trzy miesiące, co skutkuje zwolnieniem i powrotem 70 pacjentów na ulicę, a pracę straci połowa wyspecjalizowanych pracowników tego ośrodka. Decyzja o obcięciu środków na program leczenia metadonem podjęta została bez wyobraźni, bo, pani minister, kto podejmie odpowiedzialność za pacjentów, którzy wrócą na ulice Chorzowa, ale także innych miast pięciomilionowej aglomeracji śląskiej. I czy te działania wkomponowują się w program przeciwdziałania narkomanii? Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Poseł Tomasz Tomczykiewicz - PO
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Na spotkaniu z komendantem wojewódzkim Policji dowiedziałem się, że po przeprowadzeniu ankiety w małych ośrodkach, w małych miejscowościach, 50% uczniów odpowiedziało, iż miało kontakt z narkotykami lub wie, gdzie można je zdobyć. To świadczy o tym, że młodzież szkolna jest najbardziej narażona i to już nie tylko w dużych ośrodkach, co zatrważa. Kilkakrotnie w telewizji pokazywano akcje sprawdzania szkół i uczniów pod względem obecności narkotyków przy użyciu w tym celu wyszkolonych psów. Mam pytanie do posła sprawozdawcy: Na ile powszechna jest ta akcja, ile szkół dotychczas sprawdzono i czy jest to skuteczny sposób eliminacji narkotyków ze szkół? Dziękuję bardzo.
Poseł Zofia Krasicka-Domka - LPR
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie!
Najkrócej mówiąc w kontekście debaty sejmowej nad raportem ministra zdrowia o przeciwdziałaniu narkomanii w Polsce w latach 2001-2002, nastąpił wzrost dostępności do środków odurzających, wzrost konsumpcji przez dzieci, młodzież i niestety także dorosłych. Plaga narkomanii pociąga za sobą zakażenia wirusem HiV, AIDS, a także śmiertelne przedawkowanie. Pytania moje są następujące. W rozdziale D raportu pt. ˝Wzmocnienie nadzoru farmaceutycznego˝. Na moje rozeznanie w okresie sprawozdawczym współpraca między nadzorem farmaceutycznym a policją na przykładzie woj. małopolskiego była bardzo dobra. Ale gdy WIF próbował zdecydowanie realizować zapisy ustawowe o przeciwdziałaniu narkomanii, został w ubiegłym roku zwolniony wojewódzki inspektor nadzoru farmaceutycznego bez podania uzasadnienia, czyli niezgodnie z prawem. Dotyczyło to prywatnej firmy Farma Kosmetik w Krakowie, co stało się przedmiotem mojej interpelacji do ministra sprawiedliwości. Jak to się ma do przestrzegania prawa, kiedy od aptekarza, lekarza piszącego receptę, lekarza pełniącego dyżur w szpitalu wymaga się, rozlicza się go z każdej ampułki środka odurzającego, a firma Farma Kosmetik uprzednio zajmująca się obrotem ziół dziś handluje morfiną i kodeiną importowaną z Belgii w ilościach wyrażających się w kilogramach, podkreślam: w kilogramach, stosując sprzeczną z Prawem farmaceutycznym praktykę, zmiany serii i etykiet na tychże preparatach, informującą odbiorców, że Farma Kosmetik jest producentem, podczas kiedy producentem jest Belgalopia. Mało tego, Farma Kosmetik sprzedaje np. beczkę 25 kg efedryny, czyli substratu do produkcji amfetaminy, prywatnej firmie w Rzeszowie - i co się dzieje? Tak ogromna ilość prekursora do produkcji narkotyku po prostu ginie, a sprawa jest umorzona. Czy pani minister nie uważa, że w realizacji programu przeciwdziałania narkomanii powinno się wymagać przestrzegania ustawy i winno być konsekwentne działanie nie tylko wobec pojedynczych dilerów, ale w szczególności wobec hurtowni i firm produkujących narkotyki oraz zajmujących się ich obrotem. Dziękuję. (Oklaski)
Poseł Tomasz Markowski - PiS (
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
W sprawozdaniu czytamy, że tempo wzrostu rozpowszechnienia narkomanii przewyższa znacznie wzrost umieralności związany z narkotykami oraz wzrost zakażeń HiV. Dalej, że analiza wskaźników używania narkotyków wykazała kontynuację tendencji wzrostowej rozpowszechniania zjawiska. Dostępność narkotyków jest dość znaczna i także wykazuje tendencję wzrostową. Jeszcze jedno zdanie. Trend rosnący używania problemowego uległ w ostatnim roku nasileniu. Te zdania brzmią dramatycznie. W sprawozdaniu pojawia się opinia, że stabilizacja nasilenia takich szkód zdrowotnych, jak zakażenie HiV, czego nie wiązałbym już dzisiaj ze zjawiskiem narkomanii w sposób bezpośredni, czy zgony z powodu przedawkowania są wynikiem pozytywnego działania z zakresu redukcji tychże szkód. Czy nie jest to jednak zapowiedź dramatu? Wzrosty, ogólnie rzecz ujmując, o jakieś 25% rocznie wskaźników używania narkotyków, muszą w konsekwencji, choć oczywiście z pewnym opóźnieniem czasowym, doprowadzić do wzrostu choćby zgonu z przedawkowania. Czy nie jest tak, że dopiero zahamowanie tych pierwotnych wskaźników będzie sukcesem? Dlaczego uchwala się program na lata 2002-2005 właściwie, jeśli wziąć pod uwagę jego praktyczne wejście w życie z rocznym opóźnieniem? Na jakie, ale konkretnie, środki budżetowe program może liczyć w kolejnych latach? Bardzo mało miejsca poświęca się w informacji pracom policji. Z tego, co wiem, priorytetowym działaniem Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, można powiedzieć elementem programowym jest właśnie walka z dilerami narkotyków i to walka, która przynosi sukcesy, bo głównym problemem dostępności narkotyków jest właśnie bezkarność dilerów. Jak pani minister widzi możliwość wsparcia tych działań policji fachowym sprzętem? I nie mówię tylko o odpowiedniej ilości narkotestów, lecz także o wyposażeniu całych laboratoriów, bo tu policjanci w swojej pracy napotykają najpoważniejsze ograniczenia. I może to jest pytanie bardziej do ministra spraw wewnętrznych, ale padło już pytanie o koordynację działań, więc nie będę go powtarzał. Dziękuję bardzo. (Oklaski) (Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Donald Tusk)
Poseł Marek Suski - PiS
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Pani Minister! Wydaje się, że ci, którzy handlują narkotykami, przyjęli hasło: narkotyki pod każdą strzechą, a już na pewno narkotyki w każdej szkole. Czytałem ostatnio bulwersujący artykuł o nauczycielu, który był dilerem narkotyków rozprowadzającym wśród swoich uczniów, a z ankiet wynika, że 20-30% studentów ma przynajmniej incydentalnie czy też doraźnie kontakt z narkotykami, z amfetaminą, szczególnie przed trudnymi egzaminami. To zjawisko nie omija również uczelni nauczycielskich czy prawniczych. Mam pytanie do pani minister. Czy Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu monitoruje ten problem, jak zamierza zapobiec temu, aby sędziowie, a w szczególności nauczyciele czy wychowawcy, ludzie, którzy mieli kontakt z narkotykami czy też wręcz są narkomanami, nie wkraczali do szkół? I mam tutaj pytanie. Jakie przedsięwzięcia zamierza się podjąć, żeby nauczycieli, przyszłych nauczycieli czy sędziów ćpunów wyeliminować z systemu oświaty? Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Poseł Małgorzata Rohde - SKL (
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Oczywiście tutaj największą troskę i w pytaniach i w wypowiedziach przejawiamy co do młodzieży. Jak poseł sprawozdawca powiedział właściwie co piąty uczeń pierwszej klasy gimnazjalnej deklarował, że miał kontakt z narkotykiem i że dostępność do tego narkotyku jest bardzo łatwa. Praktycznie trudno tutaj ustrzec się takiej refleksji, że te narkotyki są rzeczywiście bardzo dostępne i w naszych szkołach coraz bardziej powszechnie funkcjonuje tzw. liderka, tak jak i w lokalach gastronomicznych, ale szkoła jest miejscem, gdzie wysyłamy dzieci w poczuciu jednak takiej świadomości, że tam ktoś nad takim procesem panuje. W tym programie, który został nam przedstawiony, rzeczywiście zwraca się uwagę, że policja ma być przygotowana do takiej inwigilacji środowiska. Chciałabym się dowiedzieć, w jakim czasie możemy się spodziewać, że każdy najmniejszy komisariat będzie wyposażony w tzw. zestaw odczynników do wstępnej identyfikacji środków odurzających, tzw. narkotesty, system wag elektronicznych, że będzie miał wyszkolonych funkcjonariuszy, tu kolega mówił jeszcze o psach, które być może będą pewną atrakcją, jeżeli wejdą do szkoły, ale myślę, że musimy być bardziej precyzyjni, bardziej zorganizowani i trzeba by stworzyć z Ministerstwem Edukacji Narodowej taki program, który gwarantowałby, że ci wszyscy młodzi ludzie, którzy taki proceder w szkołach uprawiają, nie będą mieli poczucia bezpieczeństwa, bo to jest tak powszechne, że czujemy się zupełnie bezradni. Myślę, że jako politycy, lokalni samorządowcy, a także Policja, nie mamy zapewnienia, że rząd bardzo starannie podchodzi do sprawy inwigilowania środowiska dilerki narkotykowej w szkołach. Chciałabym się też dowiedzieć, jaka jest struktura używania narkotyków, jak się dzieli narkotyki na twarde i miękkie. Może poseł sprawozdawca, o ile można go prosić o taką informację. To jest właśnie ta pierwsza inicjacja i ważne, żeby się dowiedzieć, do jakich narkotyków młodzież sięga. Tyle mniej więcej i myślę, że rzeczywiście problem narkotyków w szkołach będzie przedmiotem nie tylko naszej troski, ale zdecydowanych działań rządu. Dziękuję. (Oklaski)
Poseł Tadeusz Cymański - PiS ([CV|http://www.sejm.gov.pl/poslowie/posel4/051.htm]): [http://www.sejm.gov.pl/jpg/posel4/051.jpg
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie!
Mam pytanie dotyczące samorządów. Otóż w sprawozdaniu jest, moim zdaniem, dość nieobiektywne jednak stwierdzenie, że samorząd bardzo skromnie, niewystarczająco się angażuje. Być może w skali generalnej taka ocena w jakimś stopniu jest uprawniona, niemniej jest bardzo wiele samorządów, które w bardzo aktywny, konkretny sposób angażują się, nie tylko swoim aparatem czy zasobami, ale również finansowo. Mam taki przykład ze swojego środowiska, mówię konkretnie o Malborku, gdzie jest stowarzyszenie dla bezdomnych i tam jest specjalny pawilon, w którym przebywają narkomani bądź osoby wychodzące z tego nałogu. Jest pytanie, na jaką pomoc mogli dotychczas liczyć i jaką pomoc w tym roku przewiduje rząd dla stowarzyszeń, organizacji i samorządów, które mając skromne możliwości, bardzo ograniczone, jednak angażują się w rozwiązywanie tych problemów? Chciałbym o to spytać nie tylko, myślę, w imieniu samorządu malborskiego, ale również wielu innych. Pytanie drugie, z takiej dziedziny, że praktyka weryfikuje teorię. Otóż brakuje pieniędzy, co podkreślała pani minister, są ograniczenia środków, bardzo dramatyczne, na skuteczną walkę z problemem, tu przykład Śląska podany przez panią poseł Nowak. Są też działania, przynajmniej w założeniu, w tej teorii, które miały zwiększyć pieniądze na aktywną walkę z uzależnieniami, z alkoholem, z narkotykami, z innymi, m.in. przez profilaktykę polegającą na dodatkowych zajęciach, przez budowanie bazy dla sportu i takim działaniem była ustawa, która miała dać środki, miała dać pieniądze, paradoksalnie, co było obiektem krytyki, z reklamy alkoholu. Chciałbym spytać, mówię to nie z premedytacją, ale niestety z gorzką satysfakcją, że mieliśmy rację: Ile pieniędzy wpłynęło do ministra finansów ze zwiększonej reklamy alkoholowej i czy te pieniądze, chociaż złotówka, zostały przekazane tym najbiedniejszym środowiskom wiejskim, dzieciom, szkołom? Pytam o to również dlatego, że w tej chwili bez entuzjazmu, po cichu w Sejmie jest przygotowywana nowelizacja, która ma usunąć elementarny błąd w ustawie o wychowaniu w trzeźwości, który tak naprawdę zamykał możliwości - na co wskazywaliśmy jako opozycja, na co wskazywał minister finansów - ale jednak lobbing, to słowo tutaj pada, czy forsowanie interesów producentów i postawa rządu, którą wielokrotnie przywołujemy w tej sprawie, nie pozostawia złudzeń i ściąga coś gorszego niż zarzut, mianowicie cień podejrzenia. Możemy tworzyć ustawę o lobbingu i wszystko, a jeżeli nie będzie czystego działania rządzących, pryncypialnego stanowiska, to wszystko na nic, łącznie z dzisiejszą dyskusją. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Poseł Antoni Stanisław Stryjewski - Ruch Katolicko-Narodowy
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie!
Domniemana skala narkomanii, zażywanie narkotyków wymaga wprowadzenia na obszar Polski dużych ilości tychże narkotyków, o wiele większych aniżeli te, które są przechwytywane przez służby policyjne i celne. Mam pytanie do pana ministra Janika i do szefa ABW. Czy ministerstwo, czy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, czy wreszcie cały rząd znają skalę chłonności rynku narkotykowego w Polsce? Czy znają skalę obrotu narkotykami w Polsce? Czy mają rozpoznane środowiska przemytu i produkcji narkotyków, zwłaszcza w środowiskach władzy? W tym kontekście pytam pana ministra Janika i szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, pytam również pana premiera: Czy panowie wiedzą, że społeczeństwo ma duże wątpliwości, czy można zwalczyć narkobiznes, póki będzie trwał układ zawarty pomiędzy mafią pruszkowską a kierownictwem SLD, który opisuje w swoich zeznaniach z 10 czerwca 2000 r. jeden z szefów tejże mafii o pseudonimie Masa? Pani minister, czy rząd monitoruje system propagowania narkomanii np. w mediach elektronicznych, w prasie? Czy rząd przewiduje zmiany prawa, w tym prawa karnego, oświatowego, mające wesprzeć walkę z narkomanią i narkobiznesem? Dziękuję pięknie. (Oklaski)
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Wiktor Masłowski
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Wiele gorzkich słów prawdy padało dzisiaj na tej sali. Wydaje się, że ważne jest to, żebyśmy wszyscy mieli świadomość, że również nasze codzienne zachowania w domu, w rodzinie, w naszej pracy powodują sytuacje, które mogą doprowadzać do powstawania tego problemu. Ważne jest to, żebyśmy mieli świadomość, że o tym problemie istotnie do przełomu polityczno-gospodarczego nie mówiliśmy albo mówiliśmy w sposób bardzo skryty, że tak naprawdę system nie był przygotowany nie tyle do walki, co do zapobiegania problemom narkomanii. Że tak naprawdę dopiero w 1993 r., po zmianach społeczno-gospodarczych, powstało Biuro do Spraw Walki z Narkomanią, że tak naprawdę dopiero w 1995 r., we wrześniu, Rada Ministrów przyjęła Narodowy Program Zdrowia, w którym rozpoczęto programowanie działania przeciwko narkomanii. Że tak naprawdę na tej bazie powstała ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii w 1997 r., a pierwszy program w oparciu o tę ustawę powstał w roku 1999. Że wiele się jeszcze musimy nauczyć. Że to wszystko kosztuje, i że pieniędzy jest tyle, ile jest. Że to wymaga ogromnej współpracy wszystkich nas, jeśli chodzi o ten problem. Dzisiaj problemem tym zajmuje się 8 ministerstw, pracuje nad tym problemem 17 instytucji centralnych, jest zaangażowanych w ten problem kilkadziesiąt organizacji pozarządowych. Padały również pytania, na jaką pomoc te organizacje mogą liczyć. Ich działalność jest finansowana z budżetu ministra zdrowia. W roku 2003 była to kwota 7 mln zł i na takie środki te organizacje mogą liczyć w roku bieżącym. Wreszcie kwestia przystąpienia do wielkiej rodziny europejskiej. Przy Radzie Europy funkcjonuje grupa Pompidou skupiająca wszystkie kraje europejskie, zajmująca się problemem zwalczania narkomanii. Polski minister w roku ubiegłym został wiceprzewodniczącym tej grupy, co uznajemy jako kraj za zaszczyt, dlatego że jest to przejaw docenienia na forum europejskim naszych efektów działań dotyczących zjawiska narkomanii, również docenienie zasług czy też efektów tych działań w ostatnich latach; co nie znaczy, że nie pozostało jeszcze wielu rzeczy do zrobienia, czego mamy wszyscy świadomość. Oczywiście jesteśmy też przykładem dla krajów wschodnich. Od roku 1990 przeciwdziałania narkomanii i alkoholizmowi jest zadaniem własnym gmin; tak samo również od momentu wprowadzenia reformy administracyjnej kraju znajduje się to po stronie zadań własnych samorządów. Działania te mogą być w pewien sposób wspomagane przez instytucje rządowe i jest koordynacja tych współdziałań pomiędzy poszczególnymi ministerstwami, szczególnie pomiędzy Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji a Ministerstwem Zdrowia. Do tego celu została specjalnie powołana Rada do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii, która jest nowym, od niedawna istniejącym ciałem, powołanym na mocy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Tak naprawdę rada ta funkcjonuje od połowy 2002 r., stąd też konieczność połączenia tych dwóch sprawozdań i opóźnienie, o którym państwo posłowie wspominali. Kwestia prawa. Administracja państwowa realizuje prawo takie, jakie jest stanowione w Wysokiej Izbie. To, że ma ono pewne luki, jest kwestią nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, nowelizacji kodeksów karnych, kodeksów cywilnych. Wszystko to leży w granicach naszej możliwości wspólnego dopracowania niedoskonałości prawnych, o których tutaj wielokrotnie państwo posłowie wspominali. Co do trendów wzrostu. Rzeczywiście kraje europejskie pokazują Polskę jako wzór, jeśli chodzi o zahamowanie trendu wzrostowego w zakresie HIV. I jeśli mówiliśmy o znacznej dynamice wzrostu zachorowań czy uzależnień od narkomanii w latach 90., należy pamiętać, że aktualnie nie ma takiej dynamiki wzrostu, jest ona znacznie mniejsza, niż była w latach 90., co jest dowodem na skuteczność prowadzonego programu - padały tu wielokrotnie pytania dotyczące skuteczności. Zadania wynikające z akcesji do Unii Europejskiej są także powiązane z wieloma zadaniami, które dodatkowo będzie wykonywało Biuro do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii i na te działania są przewidziane dodatkowe środki finansowe. Istnieje specjalny system informowania, funkcjonujący w krajach Unii Europejskiej, który będzie musiał funkcjonować po 1 maja; i na to też są przewidziane środki. Nie jest tak, że to właśnie z krajów unijnych całe to zło przychodzi do Polski; to zło było wcześniej. Trzeba mieć świadomość, o czym wszyscy dobrze wiemy, że Polska od wielu lat jest krajem przerzutowym do różnych krajów. Na uszczelnienie granic, szczególnie wschodnich, również są przeznaczone wielkie środki, konsumowane - zarówno w tej chwili, jak i w przyszłości - ze środków krajów unijnych. Co do różnych programów, pan poseł Stryjewski krytykował tutaj panią minister Labudę. Trudno mi się z tym zgodzić, bo wszyscy znajdujący się na tej sali dobrze mają w pamięci istniejący jeszcze nie tak dawno program: ˝Nie biorę˝ - koszulki, serie programów edukacyjnych w szkołach. Była to bardzo poważna i mocna akcja. Musimy więc widzieć obiektywnie wszystko, co się wokół nas dzieje, nie zapominając o wielu problemach, które pozostają do rozwiązania i wymagają wspólnej pracy nas wszystkich. Jest to także kwestia monitorowania. Chciałbym zwrócić uwagę państwa posłów, że tak naprawdę są dwa dokumenty - krajowy program przeciwdziałania narkomanii, który dokładnie pokazuje, jaka jest sytuacja dotycząca tego problemu, i sprawozdanie z realizacji. W te dokumenty trzeba patrzeć łącznie i wówczas możemy wiedzieć, gdzie jest wyjściowa ocena i jak jest monitorowane realizowanie tego programu; jeśli chodzi o ocenę skuteczności, też jest wskazanie na osłabienie dynamiki, szczególnie jeśli chodzi o tzw. narkotyki twarde. Wspomniałem także o kwestiach dotyczących zakresu pytań stawianych przez pana posła Pawlaka co do skuteczności, co do koordynacji; i wydaje mi się, że w zupełności wyczerpałem ten zakres. Zdajemy sobie sprawę, że koordynacja jest rzeczą zupełnie nową i wymaga wielu udoskonaleń. Takie porozumienia pomiędzy Ministerstwem Zdrowia a MSWiA są przygotowywane, pojawiły się końcem roku ubiegłego i zaskutkują na pewno w niedalekiej przyszłości. Koordynację tę trzeba faktycznie poprawiać. Należy mieć świadomość, że prawo daje takie, a nie inne możliwości; pozostaje kwestia udoskonalania tego prawa, tak żeby z kolei nie przeczyło ono innym prawom obywatelskim. Wydaje się, że skonsumowałem również problemy poruszone przez pana posła Budnera. Istotnie, w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii jest wyraźny zakaz posiadania narkotyków. Co do interwencji policji, są to sprawy wynikające z takiej, a nie innej doskonałości prawa. Pani poseł Nowak zadała pytanie, czy jesteśmy zadowoleni z realizacji programu. Cele na pewno były większe. Na pewno chcielibyśmy, żeby udało się zrealizować więcej rzeczy. Trzeba pamiętać o tym, że ten program jest programem stosunkowo młodym, że tak naprawdę dopiero po 5 latach jego funkcjonowania będzie można dokonać rzetelnej oceny, że jest to program dynamiczny, który ciągle jest usprawniany dzięki spostrzeżeniom przekazywanym nam chociażby na tej sali. Jest to program na miarę naszych możliwości, naszej wiedzy, na miarę sprawności współpracy również z jednostkami samorządów terytorialnych w tym zakresie; każdy w tym programie też się wzajemnie edukuje - tak że nie jest to na pewno doskonałość, do której dążymy. Co do metadonu, w zupełności podzielamy tu opinię pani poseł. Minister zdrowia wystąpił z dość krytycznym, poważnym pismem i z zaleceniem do narodowego funduszu, żeby ta sytuacja na Śląsku powróciła do normalności. Nie mamy niestety danych co do ilości akcji przeprowadzonych w szkołach. Są to akcje prowadzone przez różne instytucje, głównie pozarządowe, również przez panią minister Labuję, we współpracy z organami pozarządowymi. Nie mamy tu dokładnych, ścisłych danych; ale jest to, rozumiem, wskazówka dla nas, żeby te dane w przyszłości lepiej precyzować. Istotnie, jeśli chodzi o wzrost zachorowań czy też o dynamikę tego wzrostu, nie jest ona taka, jaka była w latach 90., jest znacznie mniejsza. Chcielibyśmy, żeby w ogóle tej dynamiki nie było, i stąd też są podejmowane działania. Co do wydarzeń w Małopolsce związanych z personalną sytuacją inspektora GIF, nie jest nam znana ta sprawa. Jeśli pani poseł Krasicka-Domka się do nas zwróci, sprawę tę możemy ewentualnie rozpoznać i odpowiedzieć pani poseł już indywidualnie. Co do pytania pana posła Markowskiego odnośnie do środków na najbliższe lata, na jakie mogą liczyć instytucje pozarządowe, jest to kwestia 7 mln zł, którymi były wspomagane te instytucje także w roku 2003. Finanse również są w rękach Wysokiej Izby. Koordynacja działań. Nie jesteśmy z niej do końca zadowoleni. Ona jest, to nie jest tak, że jej nie ma, ale na pewno jest niewystarczająca. Pracujemy nad jej doskonaleniem. Pan poseł Suski. Co do doboru pracowników do systemu oświaty i sądownictwa, wszyscy mamy świadomość, że jest Kodeks pracy, który zobowiązuje każdego pracodawcę, a szczególnie pracodawcę publicznego w tym zakresie, do badań z zakresu medycyny pracy. To tam te pytania są zadawane, to tam są przeprowadzane badania specjalistyczne, medyczne, diagnostyczne w tym zakresie. I ten dokument dopuszcza wszystkich do pracy. Natomiast w każdym społeczeństwie, w każdej grupie zawodowej coś się każdemu może wydarzyć, bo jest to przypadek pewnego schorzenia, na które... Otoczenie, które jest coraz trudniejsze dla normalnego obywatela, wymaga coraz więcej walki o miejsce pracy. Niektórzy tego nie wytrzymują i trzeba też traktować tych ludzi jako chorych, i trzeba być może inaczej roztoczyć opiekę nad tymi osobami w oświacie czy sądownictwie. (Poseł Marek Suski: Nie o to pytałem, panie ministrze.) Ale odpowiadam dokładnie: są badania lekarskie i to jest to, co dopuszcza. Nie mogę pani poseł Rohde odpowiedzieć, kiedy każdy komisariat będzie wyposażony we wszystkie sprzęty. Wszyscy wiemy, jaka trudna jest sytuacja budżetowa. Być może wspólnie uda nam się taki program szczegółowo opracować z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. Co do pytania pana posła Cymańskiego, ile pieniędzy wpłynęło, nie mamy takich informacji. O te informacje zwrócimy się do ministra finansów i je przekażemy. Co do dwóch kwestii powyższych, to już we wcześniejszym swoim wystąpieniu... (Poseł Tadeusz Cymański: Ile do budżetu, a ile dla dzieci przekazano...) Nie, pan poseł pytał, ile pieniędzy spłynęło do Ministerstwa Finansów z reklamy alkoholu. Trudno mi tutaj polemizować z pytaniami pana posła Stryjewskiego, a raczej z pewnymi osądami czy stwierdzeniami. Wydaje mi się, że to nie jest związane z merytoryczną stroną dzisiejszej dyskusji. Tyle, Wysoki Sejmie, mogłem w tym zakresie państwu przekazać. Dziękuję bardzo.
Poseł Andrzej Wojtyła - SKL
Dziękuję bardzo, panie marszałku.
Kilka pytań było również zgłoszonych do mnie jako przedstawiciela komisji i sprawozdawcy w odniesieniu do tego sprawozdania. Otóż pan poseł Tomczykiewicz twierdzi, że 50% uczniów według relacji policji na jego terenie miało kontakt z narkotykami lub wie, gdzie zdobyć narkotyki. My dysponujemy w tym sprawozdaniu danymi o ilości uczniów, którzy zetknęli się pierwszy raz z narkotykami albo używają narkotyków. Jest to wskaźnik mniej więcej o połowę mniejszy. Ale w związku z tym, że pan poseł mówi o tym, że ci uczniowie wiedzą, gdzie je zdobyć, być może ten wskaźnik jest aż tak wysoki. Pyta pan poseł również o wyszkolone psy, które są używane przez policję do sprawdzania, gdzie narkotyki w szkole się znajdują. Jest to program finansowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nie jest to jednak procedura powszechna, a raczej incydentalna praktyka stosowana przez policję. Problem jest bardzo złożony, żyjemy bowiem w państwie demokratycznym i obowiązuje nas coś takiego jak przestrzeganie praw człowieka. Ażeby skorzystać z tej metody wykrywania narkotyków, musi być zgoda dyrekcji szkoły, a przede wszystkim rodziców. Bywają przypadki, że rodzice z różnych względów nie zgadzają się na to, ażeby taką metodę wykrywania środków narkotycznych zastosować, a wówczas w żaden inny sposób nie zmusi się dyrektora szkoły do tego, ażeby z tej metody wykrywania narkotyków skorzystać. Dlatego prawdopodobnie jest to metoda wykorzystywana incydentalnie. Pani poseł Rohde pytała o strukturę narkotyków używanych wśród młodzieży. Chciałbym tutaj posłużyć się informacjami z Centrum Informacji o Narkotykach i Narkomanii. Według tego odsetki uczniów klas pierwszych szkół ponadpodstawowych, którzy używali chociaż raz w swoim życiu narkotyków, są następujące: leki uspokajające i nasenne - 18% w 1999 r., konopie - 15%, narkotyki wziewne - 9%, amfetamina - 7%, LSD - 4%, heroina - 6%, ekstazy - 3%, sterydy anaboliczne - prawie 4%. Są tutaj również dane porównawcze z 1995 r. Niepokojące jest to, że bardzo wyraźnie przez te lata wzrosło spożywanie amfetaminy i heroiny. Ta struktura jest podobna w ciągu całego okresu młodzieżowego. Jak już mówiłem w sprawozdaniu, te twarde narkotyki dotyczą pewnych grup społecznych, pewnych subkultur, jak również pewnych grup zawodowych, wysokich urzędników, menedżerów, 40-45-letnich, bo często istnieje w tym środowisku moda na używanie twardych narkotyków. Pan poseł Cymański mówił o spływie środków, co przewidywała ustawa, z reklam alkoholu na sport, taki sam zapis jest również w ustawie nikotynowej, który mówi, że 0,5% z akcyzy ma być przeznaczane na walkę z paleniem tytoniu. Chciałbym powiedzieć, że ani w przypadku tytoniu, ani w przypadku alkoholu, w związku z tym, że to są środki, które idą do budżetu, w żadnym roku nie było zgodnych z ustawą środków wykorzystywanych na walkę z tymi zjawiskami. Wysoka Izbo, musimy się zastanowić nad tym, czy środków, które mają być przeznaczone na walkę z tymi plagami, w inny sposób nie naznaczyć, żeby one były i musiały być przekazywane na te cele. Te zapisy nie gwarantują, że te środki będą przekazane akurat na te cele, co było naszą intencją jako ustawodawców. Pan poseł Budner mówił o akcyzie na wyroby alkoholowe. Trzeba mieć świadomość, że obrót narkotykami w Polsce jest zakazany, więc nie ma co mówić tutaj o akcyzie. Jedynym dopuszczonym narkotykiem, który jest na receptę, są środki przeciwbólowe, morfina - i też nie można mówić o nałożeniu podatku akcyzowego w tych przypadkach. Być może ma pan poseł Budner rację, że również dostęp do środków odurzających przepisywanych na receptę jest zbyt szeroki, ale to jest kwestia kontroli wydawania i wypisywania recept. Dziękuję bardzo.
Poseł Zofia Krasicka-Domka (wypowiedź niewygłoszona) - LPR
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie!
Z debaty sejmowej nad raportem ministra zdrowia o przeciwdziałaniu narkomanii w latach 2001-2002 w Polsce wynika niezbicie, że na narkotycznej scenie wzrasta dostępność do środków odurzających. Także obserwuje się niepokojący trend do zwiększonej konsumpcji narkotyków wśród dorosłych i dzieci. Zdumiewające jest przyjmowanie tzw. okazjonalne narkotyków jako wyraz mody i snobizmu przez ludzi dorosłych. Ponadto około 175 tysięcy osób rocznie zasiada za kierownicą samochodu po przyjęciu środków odurzających! Wydaje się, że przedstawiony w raporcie przedział szacunkowy dotyczący liczby narkomanów w Polsce, między 30 a 70 tys. osób, jest zbyt duży i mało precyzyjnie określony. Bulwersuje wysoki procent studentów uzależnionych od środków narkotycznych, bo aż 20%. Wielce niepokojące sygnały to wzrost uzależnionych uczniów w szkołach podstawowych, gimnazjalnych i ponadpodstawowych. Ankietowe badania wśród pierwszych klas gimnazjum wskazują, że co piąty uczeń sięgał po narkotyki! W Polsce notuje się uzależnienia od szerokiego wachlarza środków nasennych, konopi, amfetaminy, heroiny i innych. Obserwuje się współzależność między konsumpcją alkoholu a środków odurzających. Z ubolewaniem należy stwierdzić fakt, że przyjęta w tej kadencji Sejmu RP nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi przywróciła szeroką formę reklamy napojów alkoholowych. Znawcy problemu zwracają uwagę na współzależność między reklamą a wzrostem konsumpcji alkoholu przez dzieci i młodzież, alarmując, że zdecydowanie obniżył się wiek inicjacji alkoholowej, do 9-latków konsumujących piwo. Programy telewizyjne mają niezwykle istotne znaczenie dla kształtowania świadomości dzieci i młodzieży w odniesieniu do używek takich, jak: tytoń, alkohol czy narkotyki. Często młodzi stawiają między tymi trzema elementami znak równości. Rada programowa RTV jest odpowiedzialna za emitowanie programów zachęcających do konsumpcji środków uzależniających (np. ˝Rower Błażeja˝). Problem przeciwdziałania narkomanii i alkoholizmowi jest wielopłaszczyznowy. Wielokrotnie z trybuny sejmowej był podnoszony problem niezwykle istotnego znaczenia dobrze funkcjonującej rodziny w zapobieganiu tym dwóm plagom nękającym współczesne społeczeństwo. Tymczasem rodziny polskie nęka bezrobocie, często poczucie beznadziei i bieda. I to w szczególności winno pozostawać w polu skutecznych działań parlamentu oraz rządu. Rodzinę wspierać winna szkoła i samorząd terytorialny oraz Kościół. Kończąc, pragnę zwrócić uwagę Wysokiej Izby na najistotniejsze elementy przeciwdziałania narkomanii.
1. Zapobieganie przez:
a) wzmocnienie i wspieranie rodziny,
b) wychowawcze działania szkoły, w tym zajęcia pozalekcyjne,
c) działania uświadamiające w mediach o niebezpieczeństwie szybkiego uzależnienia się i konsekwencji tegoż uzależnienia (HIV, AIDS, śmiertelne przedawkowania itp.),
d) zwiększenie środków na działania profilaktyczne oraz na leczenie uzależnienia od środków narkotycznych.
2. Leczenie i ratowanie uzależnionych (m.in. zwiększenie środków finansowych na program leczenia metadonem).
3. Bezwzględne przestrzeganie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii zwalczanie narkobiznesu.