Tym razem planuję być trzeźwy co najmniej dwa razy dłużej, czyli 6 miesięcy. Liczę na to, że dostanę od was szczere opinie odnośnie mojej decyzji. Możecie mnie poklepać po ramieniu i mydlić oczy, że uda mi się wyjść na ludzi, zerwać z toksycznym środowiskiem, poukładać w głowie, znaleźć hobby, dobrą pracę, i kobietę życia, i żyć długo i szczęśliwie. Chociaż i tak wszyscy doskonale wiemy, że tak na pewno nie będzie. Dlatego też, z chęcią przyjmę od was szczere słowa w stylu "dla ciebie nie ma już ratunku, i tak wrócisz do ćpania", "zabij się w końcu, ulżyj swojej matce", "powinni osądzić tych lekarzy, co ciebie odratowali", "twoja egzystencja jest dowodem na to, że Bóg nie istnieje", itp. Za wszystkie serdecznie dziękuję.
znaleźć hobby, dobrą pracę, i kobietę życia, i żyć długo i szczęśliwie.
To co tu kurwa jeszcze robisz, to forum najprawdopodobniej zrobiło z ciebie narkomania i dalej tu siedzisz, nie masz realnych kolegów, przebywanie tu nic dobrego nie wróży, pewnie większości i tak nie osiągniesz chodź ten detox to i tak spory wyczyn, trwaj sobie w detoxie, ale jak się nie rozwijasz i stoisz w miejscu to jest on chuj warty chyba że masz kłopoty ze zdrowiem i ćpac nie możesz, ogólnie to powodzenia w detoxie i z planami na przyszłość.
Czy warto ? Zawsze warto.
Oczywiście da się wszystko czesto to słyszałam od piłkarzy poprostu twoja psychika to podstawa zawsze wszystko zależy od niej.
Powodzenia w nierównej walce.
No bo plan masz hujowy, po pierwsze nie planujesz zerwać z nałogiem, tylko być trzeźwym 6 miesięcy i znowu wrócić. I po huj ci to? Musisz zacząć to kontrolować, jak jest czas na zabawe, to nieznacznie przyjebać a tak praca DOM rodzina.
Jeśli nie możesz kontrolować, to musisz się pogodzić, że dragi nie są dla ciebie i musisz postanowić o ostatecznym zakończeniu ćpania i picia.
26 czerwca 2019ZX pisze: A nie możesz być tak pół na pół. Jedna małą kreskę zrobić w sobote, w niedziele zapalić sobie zioła a przez tydzien chodzić trzeźwo?...
Jak będziesz już na odstawce to zadbaj o to żebyś się nie nudził, jakieś rozwiązywanie krzyżówek, konsola nawet, gra w coś ze znajomymi czy książki. Naprawdę wiem co mówię, udało mi się z alkoholem, marihuaniną, kryształem i wiem że te niby głody których człowiek uzależniony się boi to w pewnej części efekty ogromnej nudy które używka zajebiście szybko i łatwo eliminuje, i nie we wszystkich przypadkach efekt odstawienia to biologiczno chemiczne ssanie ciśnieniowe.
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
