Może opiszę swoją ćpuńską historię, żebyście mieli obraz jak wygląda moje życie.
Mam na imię Marcin, mam 23 lata, od 3 lat regularnie trenuję na siłowni, to jest moja pasja i praktycznie życie, wydaję na to bardzo dużo pieniędzy (jak na mój budżet), ale w ogóle tego nie żałuje. Do tego również biegam 3x/tydz.
Moje pierwsze styknięcie się z narkotykami miało miejsce mniej więcej w ubiegłoroczne wakacje, wówczas pierwszy raz w życiu zażyłem mefedron (wcześniej nawet nie paliłem marihuany). Było tak wspaniale, że aż nie do opisania. Nie oszukiwałem się, że jak wezmę raz to nie będę chciał już więcej, bo wydaje mi się, że nie jestem wyróżniony jakimś wyjątkowym charakterem więc dlaczego miałbym być inni niż wszyscy i wziąć to tylko raz i skończyć?
Brałem mefedron ogólnie jeszcze może z 10 razy, raczej mniejsze ilośći (nigdy ciągi) typowo weekendowo, troszkę pieniędzy poszło, ale w zasadzie nie żałuje, bo niczego co zrobiłem w życiu nie żałuje.
W między czasie spróbowałem jeszcze kokainy (kilka razy) i MDMA (1 raz) i ostatnio w sumie często pale marihuane. Myślę, że to mi się wymyka spod kontroli. (nie w jakiś drastyczny sposób, ale jednak - wg. mnie oczywiście, subiektywna opinia)
Mam pracę, nigdy nie brałem jak na drugi dzień miałem iść do pracy, szanuje ją i mniej więcej ona też trzyma mnie 'w ryzach'
Moim zdaniem, mój problem nie jest aż tak duży, ale niewątpliwie jest. Nie chcę, obudzić się z ręką w nocniku i próbować nie brać jak już będę dobrze wjebany...
Głównie mój problem dotyczy weekendowej nudy, ponieważ nie zawsze mam się czym zająć to każda propozycja imprezy w połączeniu z jakimiś stymulantami czy marihuana brzmi bardzo atrakcyjnie i zwykle na nią przystaję..
Co byście poradzili? Pewnie dacie przykład znalezienia sobie dziewczyny, ale kurde, ja mam chyba za duże wymagania i nie mogę znaleźć odpowiedniej, poza tym nie chce dziewczyny, która brałaby narkotyki itp, chciałbym się od tego odciąć po prostu. (chyba że tutaj jest blondynka 90-60-90, nie zażywająca, ze zdecydowanym charakterem - jakby co służę fotką i meilem bo ładny ze mnie chłopak...
Towarzystwa w 100% zmieniać nie chcę, oczywiście widzę z kim lepiej przystawać a kogo lepiej odpuścić, jednak paru osób regularnie zażywających najcześciej mef nie będę w stanie odepchnąć od siebie bo będę już całkowicie sam, a z nimi bardzo dobrze się rozumiem, to po prostu moi przyjaciele (i nie myślcie sobie, że tylko się spotykamy na ćpanie
Chciałbym, żeby wywiązała się dyskusja jak mi, i rownież innym, którzy mają podobną sytuację do mnie pomóc.
Jak już był taki temat to najmocniej przepraszam i proszę o przeniesienie tego posta (szukałem ale nie znalazłem takiego tematu).
Nie wiem jakie ci dać rady bo i tak jak sam piszesz jak w sobotę kumple zadzwonią to nie odmówisz, z ich towarzystwa nie zrezygnujesz, dziewczyny nie chcesz, sam odmówić sobie nie potrafisz - no to będziesz miał to co dotychczas. Do puki nie odczujesz na sobie negatywnych skutków brania - wtedy może znajdziesz motywację do zmian ale równie dobrze jak sam mówisz wtedy może już być za późno.
O to chodzi, że dotychczas nie odmawiałem, ale teraz zamierzam to zmienić, bo widzę że zaczyna się wymykać spod kontroli. Przez pierwszy okres odpuszcze weekendowe balowanie, zrobie sobie plany co i jak robić w każdy weekend. Zajmę się pewnymi sprawami, to nie będzie czasu pomyśleć o imprezach.
Dlatego chcę przestać póki nie odczuwam żadnych skutków brania.
Będę się odzywał w tym temacie, czuje że mi to pomaga :)
Zapraszam do dalszej dyskusji.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Czytam dużo o uzależnieniach, chcę być jak najbardziej świadomy tego w jakim stopniu uzależnienia teraz jestem. Moim zdaniem nie jest na razie tak źle, ale wolę wcześniej to zażegnać. Zaczne od wieczornego wyłączania telefonu i bardziej poświęcenia się rodzinie :)
Ps. Nie odnieś wrażenia że nie ćpam, bo ćpam i to często, ale jako że mam nerwicę to załapałem się do ośrodka leczenia nerwic i uzależnień, przez 6 tyg będę tam leczony i będą robić pranie mózgu, jak to powiedziała moja neurolog. Wszystko mam pod kontrolą. Trzeba po prostu mieć jaja i czasem powiedzieć sobie "NIE ICHUJ!". Ja po wpierdalaniu ton benzodiazepin tak sobie powiedziałem i przez 5 dni leżałem w łóżku z temperaturą, raz zimno, raz ciepło, kuła pikawa straszliwie, ale przepociłem i teraz benzosy zajadam średnio raz na 2 dni, a brałem 3 razy dziennie.
No i najważniejsze - nie przejmuj się na zapas, jak masz ochotę, zapal mj, wypij piwko/dwa, nic ci się nie stanie. Ważne żeby nie wjebać się w mocne dragi, szczególnie mefedron, który potrafi zrobić niezły zamęt w bani.
Mocne dragi odstawiam całkowicie, uważam że to nie będzie aż taki problem, bo chyba nie jestem aż tak mocno wjebany, aczkolwiek pierwsze symptomy zaczęły mnie niepokoić. I chyba jednak postaram się o jakąś dziewczynę :)
Będę pisał jak mi tam idzie, póki co 2 dzień samozwańczego detoxu, nie ciągnie mnie ani do mj ani do mef, teraz tylko praca i treningi i jeszcze dziś przyszła mi książka której długo oczekiwałem :)
Na razie stopuje, ostatnie ponad pół roku ostro przymelanżowałem, teraz inwestuje w siebie, odżywki, ciuchy to co sprawia mi radość :)
P.S. ciągle śmierdze tym mefem, kurtka prześmiardła chyba na amen
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/96cf3c7b-27fd-4856-9500-232bba3e95f8/gas%20station%20adderall.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250725%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250725T162803Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=b18eff00c1ed4f3add38b595fa07dd17a75a553761f98ff078f3b6b8ddf49864)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/budynek-prokuratury-rejonowej-w-szczecinie.jpg)
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia
Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainemountain.jpg)
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy
Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.