...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 58 • Strona 1 z 6
  • 617 / 5 / 1
Wczoraj dyskutowałem z moim kumplem o naszych uzależnieniach od papierosów.Obojętnie na jaki to by zeszła rozmowa, wniosek mieliśmy zawsze wspólny - wszystko leży w psychice.Czy np. żucie gum Nicorette ma jakikolwiek sens, jeśli chcemy rzucić palenie 'na siłę' ? Jak się ma usuwanie głodu nikotynowego do ogółu uzależnienia od papierosów ?
Ja sam osobiście próbowałem gum Nicorette, nie miałem zbytniej motywacji, by rzucić palenie przy pomocy tych gum, pomagały, ale tylko trochę, jeśli chodzi o ochotę na papierosa.W smaku guma nie jest tragiczna - miętowa, jednak nieco piecze w gardło (wydaje mi się, że tak gardło drażni nikotyna)Jednak trzeba je żuć w jakiś specjalny sposób, aby nikotyna się odpowiednio wchłaniała (dokładnie nie pamiętam, ale chyba polegało to na wolnym przeżuwaniu gumy i co jakiś czas wsuwanie jej za policzek).
Opisujcie swoje doświadczenia z preparatami do rzucania tego zjebanego nałogu.
:kawa: & :skret: o n l y
  • 294 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Nanananax »
Te wszystkie środki mają psychologiczne uzasadnienie. Żuj te gumy, i po pewnym czasie jak już praktycznie bardziej będziesz chciał pożuć niż zapalić, przeżuć się na zwykłe gumy. Na pewno będzie ci łatwiej niż bez takiej substytuci. A przede wszystkim nie dopuszczaj do siebie myśli że np. jeden papieros na dzień nic nie zmieni. Bo szybko wrócisz do regularnego palenia.
P.S. możesz równie dobrze zacząć tabaczyć, taniej Cię to wyjdzie niż te gumy. a później przeżuć się na beznikotynową tabakę(wygląda jak kox %-D )
  • 413 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: trąpka »
tak się wpierdolę, ale najlepszym sposobem na zerwanie palenie jest nie palenie :P silna wola!!!11oneone
zdecydowane i stanowcze raczej nie
  • 71 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: sorgen »
trąpka nie wiem czy wiesz ale w uzależnieniu nie ma czegoś takiego jak silna wola. Czy spotkałeś się z jakimś heleniarzem, który miał silną wolę i rzucił ćpanie? Aby rzucić nałóg trzeba mieć motywację.
Podróże zniekształcają, trzeba w domu siedzieć.
  • 177 / / 0
Nieprzeczytany post autor: The Bill »
ale co da motywacja jesli nie masz silnej woli? najwazniejsze jest uswiadomienie sobie ze to rzucanie wcale nie jest takie trudne jak sie mzoe wydawac. do zrozumienia tego polecam ksiazke carra allen latwy sposob na rzucenie palenia czy jakos tak, naprawde duzo pomaga.
Uwaga! Użytkownik The Bill nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1611 / 34 / 0
Nieprzeczytany post autor: Maskaradore »
Yo. Rzucam już dwa lata i sprawdziłem wszystko. Oto moje wnioski:
- wszystko co zawiera nikotynę to gówno (tak jakbyście rzucali heroinę zamieniając zastrzyki na czopki)
- rzucać trzeba na czysto, ewentualnie za pomocą uspokajaczy (melisa, niewielkie ilości benzo)
- sen, ruch i dieta (np. no alco)
- rzucać trzeba dla siebie, nie dla kogoś
- największą motywację uzyskałem uświadamiając sobie widmo impotencji
- trzeba wybrać dobry czas (mało stresu, wolne)

Żarłem Tabex. Jak na razie był najbardziej ok, ale to co piszą na ulotce to bzdura: nie należy palić fajek równocześnie, rzucić to gówno po 20 tabsach.
Tabex jest dobry żeby przepękać pierwsze 3 najgorsze dni, ale i tak nie polecam. Ktoś już wspomniał - psychika, autosugestia, ciągłe myślenie o konsekwencjach.
Ja znowu nie palę od czwartku, ale idzie Lany Poniedziałek i już się trochę boję biby.
"To co nie zdarza sie nigdy dwa razy, niektórym nie zdarza się nawet raz".
aparat.relaksu@hyperreal.info

Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
  • 164 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: sue »
wszystko co zawiera nikotynę to gówno (tak jakbyście rzucali heroinę zamieniając zastrzyki na czopki)
Heleniarzom daja metadon ale w sumie masz rację. To tylko zmiana sposobu podania ale technicznie rzecz biorąc zastępujesz nikotynę nikotyną. Kolejny sposób na zarabianie pieniędzy przez tych skurwysyńskich, zakłamanych dilerów.
Uwaga! Użytkownik sue jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 179 / 1 / 0
dokłądnie z tymi nikoretami - tylko ze zoładek można zjebac
na tabexie jak jeszcze nie znałem carra to 2 lub 3 razy na miesiac rzuciłem
po ksiązce to jednak jest juz półtorej roku prawie i wiem że już never ever
a jak nie palisz i masz problem to se wbić do łba ze fajka problemów nie rozwiązuje.. a stworzy nowy - obudzi potwora
nałóg jest rzeczą ciągłą - nie ma czego takiego jak jeden papieros :)
kurde moge pisac na ten temat godzinami ...
tylko czy ktos to bedzie czytał?
w ogóle preparaty sa niedobre bo utwierdzają w przekonaniu że czegoś ci brakuje i musisz se pomóc, a nie musisz...

byłem w pułapce 10 lat
Ostatnio zmieniony 11 kwietnia 2009 przez masterwgnojeniu, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik masterwgnojeniu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1611 / 34 / 0
Nieprzeczytany post autor: Maskaradore »
Książki motywujące są zajebiste, trzeba tylko być podatnym na autosugestię i być konsekwentnym.
Pamiętam jak mózg poryło mi najpierw "Obudź w sobie olbrzyma" Robbinsa, potem "Myśl i bogać się". Mi jest po prostu ciężko wytrwać w postanowieniu...

Tak jak mówisz - ludzie myślą, że fajka jest nieodzowna i dlatego chcą ją zastąpić czymś innym. Tymczasem ona jest wręcz nienaturalna.
"To co nie zdarza sie nigdy dwa razy, niektórym nie zdarza się nawet raz".
aparat.relaksu@hyperreal.info

Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
  • 504 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: antraxkelso »
hah. nicorete jeszcze bardziej nakręcało mnie na palenie.
pomogło mi MDMA. Na zejściu uświadomiłem sobie w jakiej jestem pułapce. popołudniu poszedłem na hale pograć w piłę. od tamtego czasu nie palę (11 miesięcy). nie powiem, że nie miałem ochoty ponownego zapalenia peta. na szczęście kuruję się DXM, więc głód szybko mija.
[b]mushroom therapy.[/b]
ODPOWIEDZ
Posty: 58 • Strona 1 z 6
Artykuły
Newsy
[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.

[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.