Ja sam osobiście próbowałem gum Nicorette, nie miałem zbytniej motywacji, by rzucić palenie przy pomocy tych gum, pomagały, ale tylko trochę, jeśli chodzi o ochotę na papierosa.W smaku guma nie jest tragiczna - miętowa, jednak nieco piecze w gardło (wydaje mi się, że tak gardło drażni nikotyna)Jednak trzeba je żuć w jakiś specjalny sposób, aby nikotyna się odpowiednio wchłaniała (dokładnie nie pamiętam, ale chyba polegało to na wolnym przeżuwaniu gumy i co jakiś czas wsuwanie jej za policzek).
Opisujcie swoje doświadczenia z preparatami do rzucania tego zjebanego nałogu.
P.S. możesz równie dobrze zacząć tabaczyć, taniej Cię to wyjdzie niż te gumy. a później przeżuć się na beznikotynową tabakę(wygląda jak kox
- wszystko co zawiera nikotynę to gówno (tak jakbyście rzucali heroinę zamieniając zastrzyki na czopki)
- rzucać trzeba na czysto, ewentualnie za pomocą uspokajaczy (melisa, niewielkie ilości benzo)
- sen, ruch i dieta (np. no alco)
- rzucać trzeba dla siebie, nie dla kogoś
- największą motywację uzyskałem uświadamiając sobie widmo impotencji
- trzeba wybrać dobry czas (mało stresu, wolne)
Żarłem Tabex. Jak na razie był najbardziej ok, ale to co piszą na ulotce to bzdura: nie należy palić fajek równocześnie, rzucić to gówno po 20 tabsach.
Tabex jest dobry żeby przepękać pierwsze 3 najgorsze dni, ale i tak nie polecam. Ktoś już wspomniał - psychika, autosugestia, ciągłe myślenie o konsekwencjach.
Ja znowu nie palę od czwartku, ale idzie Lany Poniedziałek i już się trochę boję biby.
aparat.relaksu@hyperreal.info
Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
wszystko co zawiera nikotynę to gówno (tak jakbyście rzucali heroinę zamieniając zastrzyki na czopki)
na tabexie jak jeszcze nie znałem carra to 2 lub 3 razy na miesiac rzuciłem
po ksiązce to jednak jest juz półtorej roku prawie i wiem że już never ever
a jak nie palisz i masz problem to se wbić do łba ze fajka problemów nie rozwiązuje.. a stworzy nowy - obudzi potwora
nałóg jest rzeczą ciągłą - nie ma czego takiego jak jeden papieros :)
kurde moge pisac na ten temat godzinami ...
tylko czy ktos to bedzie czytał?
w ogóle preparaty sa niedobre bo utwierdzają w przekonaniu że czegoś ci brakuje i musisz se pomóc, a nie musisz...
byłem w pułapce 10 lat
Pamiętam jak mózg poryło mi najpierw "Obudź w sobie olbrzyma" Robbinsa, potem "Myśl i bogać się". Mi jest po prostu ciężko wytrwać w postanowieniu...
Tak jak mówisz - ludzie myślą, że fajka jest nieodzowna i dlatego chcą ją zastąpić czymś innym. Tymczasem ona jest wręcz nienaturalna.
aparat.relaksu@hyperreal.info
Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
pomogło mi MDMA. Na zejściu uświadomiłem sobie w jakiej jestem pułapce. popołudniu poszedłem na hale pograć w piłę. od tamtego czasu nie palę (11 miesięcy). nie powiem, że nie miałem ochoty ponownego zapalenia peta. na szczęście kuruję się DXM, więc głód szybko mija.
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku
24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.