Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
zacznę jako pierwszy, to jest jedna z moich salvii, F.I.M. zastosowałem dla sprawdzenia i nieźle to wygląda:
[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
Zdjęcie samych kawałków łodygi (bez listków). Zwanych dalej "badylki".
[ external image ]
Takie badylki można przewozić, przesyłać bez problemu, byleby miały wilgotno.
Natomiast co z nimi zrobić? Wsadzić do wody oczywiśćie (butelka z małą ilością wody na dnie). Jak widzicie wyrosły im korzonki.
[ external image ]
Takie badylki wsadzamy do gleby. Np doniczek z ziemią ogrodową. Ja dla estetyki posypałem górę "lastryką".
[ external image ]
Z czasem rosną.
[ external image ]
[ external image ]
to foto sprzed paru dni więc roślinka jest aktualnie większa o 1 cm
ja gdy kupiłem sadzonkę wyglądała jak ten badylek miała parę listków u góry i spore korzonki.
jak jest pochmurno to trzymam ją na biurku, niech korzysta z lampki.
[ external image ]
dosis facit venenum
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.