Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 669 • Strona 8 z 67
  • 4358 / 701 / 2117
@Ralfid musisz to sam przestawić w głowie, nikt tego za Ciebie nie zrobi. Najważniejsze, że masz świadomość odnośnie problemu, a stan, w którym jesteś, śmiało nazwijmy już uzależnieniem. Dawkuj to i kontroluj, jeżeli będą cięższe problemy i sam sobie nie radzisz, odezwij się do kogoś, aby Ci pomógł -- niekoniecznie mowa tutaj już o kompletnym odstawianiu, tylko postaw sobie jakieś granice.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 510 / 110 / 0
Kto nie robi przerwy ten szybko traci nerwy.

Trzeba przerywać, bo człowiek głupieje. Szacun za trzymanie diety przy tych gastrofazach!
  • 25 / 8 / 0
Mój problem polegam na tym, że, nigdy nie próbowałem ograniczać.
Uważam, że korzyści jakie mi daje, przewyższają szkody związane z uzależnieniem.
Zdarzały się przepalenia czy nieprzyjemne stany, które wyeliminowałem przejściem z mieszania z tytoniem na czyste wapo.

Do tego lektura takich strasznych tematów jak: kokaina/amfetamina/opioidy/mefedron - uzależnienia/skutki uboczne - utwierdza mnie w przekonaniu, że trawa to nic, jak kawa, od której również jestem uzależniony, choć nie pije jej dużo, muszę rozpocząć od niej dzień.

Zdaję sobie sprawę z uzależnienia, że w ten sposób sobie radzę z emocjami - jednak nie postrzegam tego jako poważny problem, jestem niewolnikiem a jedyna konsekwencja przed pojawieniem się medycznej to ograniczone destynacje wakacyjne, mała cena za codziennie odczuwanie głębokiego relaksu. To chyba jest pułapką mj, że nie sprowadza na dno, stąd brak motywacji do odbicia.

Ponad 15 lat codziennie, obecnie do 0.3g, najdłuższa przerwa dwa miesiące przez pracę w Dubaju, przez pierwsze kilka dnia czułem się tak sobie, potem było ok, ale nie na tyle, żeby docenić trzeźwość.
Ostatnio zmieniony 31 października 2023 przez ogkush, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik ogkush nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4358 / 701 / 2117
To sam musisz zadecydować. Niestety stany psychoz i długotrwałe palenie marihuany niesie za sobą katastrofalne skutki. Wymieniał nie będę, bo ogólnopojęty internet stoi otworem. Korzyści może i masz, tylko sprawdź, czy aby na pewno one już nie są w minimalnym stopniu, lub sam sobie nie wmawiasz, że przewyższają minusy z tym związane.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 25 / 8 / 0
Psychozy to masz po ciągach na stymulantach.

Temat o skutkach ubocznych marihuany wydaję się mało poważny przy tematach które wymieniłem wyżej.

" Istnieje silna zależność między zażywaniem marihuany a ryzykiem wystąpienia psychozy, choć trwają dyskusje, co jest przyczyną, a co efektem. " - wiele badań sugeruje, że dotyczy to osób z predyspozycjami i dotyczy to wówczas każdej przyjętej substancji psychoaktywnej.

Czy te katastrofalne skutki są z nami na tym forum? Bo jedyne jakie znam wśród wieloletnich palaczy to znudzenie się trawą i przejście na kokainę.
Ostatnio zmieniony 31 października 2023 przez ogkush, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik ogkush nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4358 / 701 / 2117
A po mocnej marihuanie psychozy brak? Nie wiem skąd masze te informacje, ale psychozy podczas palenia silnych kannabinoidów również występują.

Pamiętaj, że pisząc i mówiąc "psychoza" mam również na myśli: schizofrenia, zaburzenia schiozafektywne, psychozy reaktywne oraz egzogenne.
Czy te katastrofalne skutki są z nami na tym forum? Bo jedyne jakie znam wśród wieloletnich palaczy to znudzenie się trawą i przejście na kokainę.
I co, serio nie znasz nikogo, który doświadczył innych rzeczy niż tylko znudzenia? To chyba palili raz na miesiąc. Mam znajomych, którzy od samej trawy są kompletnymi odklejeńcami, a dalej palą. Już pomijam fakt, że ciężko się z nimi dogadać, a pamięć mają do 5 minut wstecz.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 25 / 8 / 0
Myślałem, że to dotyczy użytkowników benzo :)
Nienawidze obcować z osobami pod wplywem benzo, bo nie widze sensu rozmowy z kimś kto ma pamięć tylko 5 minut wstecz. Po co cokolwiek do niego mówić, skoro i tak o tym zapomni
Mam dowody anegdotyczne, tyle warte co i Twoje, moi znajomi korzystają naście lat, palą większe ilości ode mnie, siedzą w branży it i po rozmowie z nimi nawet byś nie pomyślał, że palą. Może Twoi byli już średnio rozgarnięci zanim zaczęli palić?

Dziś nie ma słabych odmian ( medyczna po 18% wzywż czy olejki 80% ) a raczej nie są popularne, co do psychoz to cechują się tym, że z reguły szybko przechodzą albo, że wystarczy odwrócenie uwagi, co czasem nie jest proste, ale tyle wystarczy. U zdrowej osoby stan psychozy po marihuanie bo np. była za silna jak piszesz, nie kończy się na zamkniętym leczeniu w ośrodku psychiatrycznym.

Nie neguje przypadków, w których marihuna lub inna substancja wyciągnęła na wierzch ukryte zaburzenia, bardziej mi chodzi jaki procent "zdrowych" stałych palaczy dotyka coś takiego?
Ostatnio zmieniony 31 października 2023 przez ogkush, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik ogkush nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1339 / 339 / 13
31 października 2023ogkush pisze:
Psychozy to masz po ciągach na stymulantach.

(...)

Czy te katastrofalne skutki są z nami na tym forum? Bo jedyne jakie znam wśród wieloletnich palaczy to znudzenie się trawą i przejście na kokainę.
Psychozy po stimach to jest chuj przy wpadnięciu w pętle przy za dużej dawce psychodelików jak kwasy i grzyby. Myślisz, że zwariowałeś i tak już zostanie na zawsze, a tak naprawdę mija niecałe 5 minut. Żeby nabawić się takich schorzeń po fecie lub meth to potrzeba lat nadużywania... mało forum znasz, bo ja np spotkałem się z ćpunami co nakurwiają silne opio od ponad dekady a zioła w ogóle nie lubią i twierdzą, że mają po tym schizy. Śmiem nawet twierdzić, że zioło palone solo (bez mixów) codziennie przez wiele lat potrafi bardziej popierdolić w głowie niż większość stymulantów zażywanych rekreacyjnie.
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 25 / 8 / 0
Wiem, że bad trip to nic do weedowych psychoz.
Swoją drogą byłem ciekaw, jak badtrip ma się do psychozy po stymulantach, ale to chyba dwa zupełnie inne stany.
Poza tym badtrip po prostu mija a psychoza może się ciągnąc tygodniami oraz leczy się ją silnymi lekami.

Z tematu o psychozach amfetaminowych, wynika, że nie konieczne są potrzebne lata nadużywania, choć ogółem tak jest, oraz, że szybko się kończy branie stymulantów rekreacyjnie. Miałem do czynienia z przepalonymi osobami z myślącymi, że chwilę umrą oraz z takimi co przez pół miasta uciekały przed wymyślonymi tajniakami, jedno skończyło się gastrofazą, drugie ośrodkiem.

A to, że komuś nie pasuje trawa to ok, mi nie pasuję alkohol i co z tego?

Jak już sobie tak twierdzimy, to śmiem twierdzić, że jednorazowe zażycie MDMA, potrafi popierdolić w głowie bardziej niż zioło palone codziennie przez wiele lat.
Dowód anegdotyczny - znajoma która się bardzo dobrze bawiła na połowie tabletki, jeden raz wystarczył, żeby zaczęła męczyć się z atakami paniki na trzeźwo.

Forum trochę znam, czytam chyba od 2006, robi za świetną przestrogę.
Ostatnio zmieniony 31 października 2023 przez ogkush, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik ogkush nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 605 / 156 / 0
Trochę jak rozkminianie, które święta są ważniejsze. Jednego popierdoli dana używka, a drugi nie będzie miał żadnych uboków przez długi czas stosowania.

Z ziołem mam wrażenie, że jest tak: podatne i niedoświadczone osoby mogą dostać jakichś epizodów po zapaleniu.
Jak się smaży latami codziennie, to organizm się dostosowuje i wtedy dopiero po wytrzeźwieniu można zauważyć bardziej psychotyczne myślenie.
Podobno wszystkie zmiany są odwracalne, tylko mało któremu zjarusowi chce się męczyć pół roku, żeby odzyskać balans.
'Never know who's behind the wheel,
The body or a conscious mind'
ODPOWIEDZ
Posty: 669 • Strona 8 z 67
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Medyczna marihuana w Bundeslidze: Union Berlin przełamuje tabu

Piłka nożna to nie tylko bramki, transfery i wielkie emocje. To również przestrzeń, w której odzwierciedlają się społeczne zmiany, nastroje i debaty. Decyzja Unionu Berlin pokazuje, że stadion może stać się miejscem znacznie szerszej dyskusji – o zdrowiu i przełamywaniu tabu. Berliński klub jako pierwszy w historii Bundesligi związał się z marką medycznej marihuany.

[img]
Limburg: mąż przez dziesięć lat podawał żonie narkotyki i wykorzystywał seksualnie

Izba w Hasselt skierowała do sądu okręgowego sprawę 50-letniego mieszkańca Zonhoven, oskarżonego o wieloletnie podawanie żonie narkotyków oraz wykorzystywanie jej seksualnie. Sprawa odsłania jedną z najbardziej skrajnych form przemocy domowej, opartą na nadużyciu zaufania w związku małżeńskim.

[img]
Ekstrakt z konopi wykazuje wyższą skuteczność niż opioidy u pacjentów z przewlekłym bólem pleców

Ekstrakty z konopi pochodzenia roślinnego zapewniają lepszą ulgę w bólu oraz inne klinicznie istotne korzyści w porównaniu z opioidami u pacjentów cierpiących na przewlekły ból dolnej części pleców – wynika z danych z badania klinicznego opublikowanego w czasopiśmie Pain and Therapy.