TALK - Rozmowy [H]

[parzniew]

zjaram sie maks ze 3 buchy z fifki mam maksa gastro i schizy dlatego nie pale bez alkoholu
za malego ryjka to po jedyn buszeczku bylo milutko

[TeacherButla]

Nie z cbd to jest poprostu stara szkoła jarania, przed pracą trzaskam 2 bonia ale z małej Fify by wogle chciało mi się robić i by trzasków nie mieć

Te 20 wiader to CBD nabijałes?
Według mnie niemożliwe jest przyjęcie takiej ilości wiaderek.
No chyba, że nabijasz lufki tak jak robi to gosciu z kanału wale wiadro na yt.Chlop nabija 3 lufki taka ilością materiału, z którego ja nabiłby 3/4 fify

--------------------------

20 wiader to zaledwie 2 g nawet nie całe to jaki w problem, jak bym chciał to bym i 5 g wyjarał bez problemu

Te 20 wiader to CBD nabijałes?
Według mnie niemożliwe jest przyjęcie takiej ilości wiaderek.
No chyba, że nabijasz lufki tak jak robi to gosciu z kanału wale wiadro na yt.Chlop nabija 3 lufki taka ilością materiału, z którego ja nabiłby 3/4 fify

Scalono. taurinnn

[jezus_chytrus]

20 wiader w 1 dzień to jednak nie jest normalna sprawa - ile by to g nie wychodziło : )
Daj mi g, a spokojnie zrobię z niego 4 wiadra i nic nie zostanie : )

[parzniew]

20 wiader w dzien? ludzie kochani moi to ja nie wiedzialem gdzie jestem po jedynam. kamiadze jakis?

[Skeew1916]

Jak zaczyna się palić wiadra zamiast na inne to tolerka leci w górę strasznie. Po kilku miesiącach, a nawet i tygodniach palenia wiader dzień w dzień kończy się to tym, że można walić wiadro co 30 minut, bo wchodzi już zamula i faza opada. Sam dochodzilem do takich ilości, ale człowiek wtedy staje się tak przymulony i zajebany, że nie warto...
Z tego powodu już wiader nie wale, może okazyjnie, raz na miesiąc czy rzadziej, fazy są już dużo przyjemniejsze nawet, gdy pali się normalnie ze zwykłej fifki.

[Qertyz]

1 Nabita z vapo na 210 stopniach. No chyba że po dobrym cardio to 3 buchy z vapo i mnie nie ma xD
Ale robię teraz przerwę z 3 dni.

[DDELO123]

1-3 wiadra jest git w zaleznosci od dnia

[nezzor1983]

Ja osobiście nawet nie wiem. Wapuję ok 0.1 - 0.2g dziennie, mikrodawkowanie. Nabijam vapcapa i co jakiś czas, jak nie zapomnę, biorę jeden wdech. Czuje pozytywne efekty ale mogę spokojnie pracować ( pracuję właściwie ciągle, jak nie śpię). Za to jeśli jest impreza i alko to pale co chwilę puki nie zasnę, mogę tak sporo i długo ale w sumie po co. Dla mnie to marnowaniem materiału bo w pewnym momencie już mocniej nie zadziała a pali się dla samego palenia. Polecam mikrodawkowanie, best of both worlds - mogę żyć z dymem ale być jednocześnie produktywny i nie zamulać/wegetować.

[nezumi1]

Palę wiadra i zdecydowanie można z tolerką po prostu natrafić na ścianę. Teraz miałem jeden z dłuższych ciągów w życiu i stałem się właściwie odporny na THC, z wyłączeniem lekkiej zamuły. Biorę 4 wiadra z mocno nabitych lufek pod rząd i nic. Na początku wiadomo, wydaje się, że weszło i jest faza, ale za jakieś 10 minut dupa. Wczoraj rozmawiałem z matką przez telefon kwadrans po czwartym wiadrze. Teraz po prostu prędzej się zrzygam od dymu niż się zjaram.

Zdecydowanie czas na przerwę.

[31runhades]

Lolek z polowki z niewielka iloscia tytoniu zwykle starcza