Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 253 • Strona 7 z 26
  • 605 / 89 / 0
Posiadam 100mg tego odczynnika. Więc czy dla osoby początkującej warto to będzie dzielić na 4 równe części? Pytam, bo chcę spróbować, a chciałabym się po tym ruszyć chociaż :D tzn. nie chcę, aby mnie na maksa sparaliżowało. Nie miałam nigdy okazji ćpać dyso, nawet na Acodin się nie załapałam. Chcę tylko spróbować pomedytować, wyłączyć się na chwilę.
LUBIĘ GRZEŚKI CZEKOLADOWE.
  • 3459 / 730 / 9
Jest to bardzo sympatyczny odczynnik. Nie odkleja zbytnio. Noob friendly imho. Spokojnie wal 25 mg.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 625 / 28 / 0
e tam 25 mg to może być conajwyżej mrowienie w palcach
w dawce 100mg nawet podobne do MXE tylko nie siada tak na łeb, za to fizycznie dysocjacja jest bardz wyraźna i utrudnia funkcjonowanie, dodatkowo mdłości też są silniejsze w stosunku do natężenia fazy
Kiedyś znów wszyscy spotkamy się razem, czas straci wtedy znaczenie, gdy z hukiem otworzą się bramy Valhalli nic nigdy już nas nie rozdzieli.
  • 683 / 112 / 0
Tylko zwróć uwagę że to będzie jej 1szy raz, więc tolerkę na dyso ma zerową.

Moim zdaniem 25/30 mg to rozsądna ilość na 1szy raz i zapoznanie się z tą dość specyficzną grupą substancji, zawsze można po czasie dociągnąć jak będzie za słabo.
Ekonomiczna i technologiczna struktura społeczeństwa jest o wiele ważniejsza od jego struktury politycznej w
wyznaczaniu stylu życia przeciętnego człowieka
---
Natural Born Sociopath
  • 605 / 89 / 0
Czyli rozumiem tylko sniff wchodzi w grę? Mam zamiar przyjąć 30mg.
LUBIĘ GRZEŚKI CZEKOLADOWE.
  • 683 / 112 / 0
Ponoć IM/IV jeszcze lepiej zdaje egzamin, ale osobiście nie próbowałem tych ROA.
Ekonomiczna i technologiczna struktura społeczeństwa jest o wiele ważniejsza od jego struktury politycznej w
wyznaczaniu stylu życia przeciętnego człowieka
---
Natural Born Sociopath
  • 605 / 89 / 0
Co to jest IM? Bo w kabel to wiem, że IV :D
LUBIĘ GRZEŚKI CZEKOLADOWE.
  • 236 / 32 / 0
Intramuscular, czyli domięśniowo
  • 605 / 89 / 0
O kutwa, to nie. W grę wchodzi tylko sniff lub oral. Per rectum też odpada :D
LUBIĘ GRZEŚKI CZEKOLADOWE.
  • 605 / 89 / 0
Przyjęłam 30mg donosowo. Efekt był taki, że zaczęły mnie przeszywać delikatne i przyjemne dreszcze, ale żadnego znieczulenia jako tako nie poczułam, poruszałam się bez problemu, czułam się trochę jakbym zapaliła blanciora :D Po godzinie dorzuciłam tyle samo. No i tu już się trochę pozmieniało. Podczas spaceru do kuchni czułam się jakbym chodziła na tyczkach, a wcale wysoka nie jestem :D Takie dziwne uczucie, jakby spacer po chmurkach. Wróciłam na kanapę, włączyłam ulubioną muzykę i... poczułam się jak kiedyś po trampku, taki totalny chill, no i.. nic poza tym. Więcej już nie dorzucałam, może spodziewałam się czegoś innego po tym, a mnie się udało jedynie wyluzować. Tak jak kolega wyżej się wypowiadał - mogę po tym odczynniku nie poczuć pełni mocy oraz tego, w jak fajną podróż mogą zabrać mnie dysocjanty :) Cóż.. Jak na pierwszy raz jestem zadowolona. Następnym razem pokombinuję inaczej z tematem, więc nie skreślam definitywnie tej substancji. Dzięki wszystkim za rady przed oxo-rozdziewiczeniem :P Zdam relację po drugim spotkaniu.
LUBIĘ GRZEŚKI CZEKOLADOWE.
ODPOWIEDZ
Posty: 253 • Strona 7 z 26
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Legalna marihuana tańsza niż u dilera, egzotyczne smaki. Jak rynek radzi sobie z obostrzeniami

Po przepisach utrudniających frywolne przepisywanie "zioła" jego spożycie rośnie - wynika z danych Centrum e-Zdrowia. W pierwszej połowie 2025 r. sprzedano więcej surowca niż w analogicznym okresie ub.r. Ograniczenia nie zdołały zahamować popytu i podaży, a rynek adaptuje się do restrykcji.

[img]
Palenie marihuany może drastycznie zwiększać ryzyko astmy. Pojawiły się nowe dowody

Legalna dostępność marihuany to kwestia, o którą w naszym kraju stale się spieramy. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio pojawił się jednak nowy argument: okazuje się, że palenie marihuany może drastycznie zwiększać szansę zachorowania na astmę. Dlaczego tak się dzieje?

[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?