Czytanie tego forum niespecjalnie służy abstynencji. Ale zawsze miło, jak ktoś wchodzi i pisze, że rzucił albo zjechał z substancji do słabszej.
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
Ja już metoda prób i błędów doszedłem (hehe) do mojego fav combo do seksu. U mnie OX intensyfikuje doznania, ale no co najważniejsze i dlaczego chciałbym teraz równiez użyć to wydłużenie stosunku z paru minut do PARU GODZIN xD Trafiłem na freaky 10/10, która chciałbym zadowolić, a nawet więcej. Na myśli mam jebanie całą noc type shit.
Po prostu nie wiem jak mądrze zabrać się za te OX (OX plus troszkę alpry też jest ok) i ile Mensilu/Viagry dorzucić i kiedy aby nie było tych nieprzyjemnych side effectow!
11:39 Ricsson[257]: w ogóle
11:39 Ricsson[257]: uwierzyłem w boga, w cuda
11:39 Ricsson[257]: miałem 6 piw
11:39 Ricsson[257]: wypiłem 6 piw
11:39 Ricsson[257]: otwieram rano plecak
11:40 Ricsson[257]: mam 3 piwa
neurogroove.info - zarzuć trip raportem
12 lutego 2025Mariusz88 pisze: Przez 3 dni brałem oxy po 5-10 mg p.o (z zerową tolerancją na opio a nawet bym powiedział że z wysoką wrażliwością na opio) ogólnie to oxy z opio wydają mi się najlepsze wcześniej próbowałem majki, kody, dhc. Po przyjęciu oxa traciłem przez chwilę apetyt, wchodziło lekkie pobudzenie, niepokuj, swędzenie, a później nagła poprawa nastroju, lekkie zawroty głowy i taki chillout jeden minus że dzisiaj od rana źle się czuję jestem rozdrażniony, boli mnie głowa to normalne po oxach? Dodam że przed tymi 3 dniami na oxach jadłem przez tydzień max 2 alpre i clony oraz że przyjmuję leki SSRI (paroksetyne)
Ktoś miał podobnie?
Chyba opio nie jest dla mnie. Wątpię żeby to były objawy odstawienia benzo po max 2 tyg brania dawki alpry 2-3 mg i czasami klona 2-3mg
Jesli wziąłeś 10mg to powinno byc calkiem przyjemnie ale zwyjke dla osoby bez tolerancji na dawke startową daje sie 20mg i mysle ze one w twoej sytuacji zadziałałyby znacznie lepiej pozdrawiam
12 marca 2025mariusz9984 pisze: @Blu, @ledzeppelin2 i @krzychv
Były długie rozmowy, ale niestety nie dały nic. Poszliśmy wszyscy do rodziców i na szczęście potraktowali nas poważnie. Córka nie chciała słuchać tego co rodzice do niej mówią. Rodzice musieli niestety zadzwonić na policję, ale dowiedzieli się, że jest pełnoletnia i niestety ale wbrew jej woli nie mogą jej nigdzie umieszczać. Mogą spróbować ją ubezwłasnowolnić.
Rodzice zadzwonili na pogotowie, przyjechali i ją zabrali do szpitala psychiatrycznego, ale powiedzieli, że jutro pewnie uznają ją za zdolną do samodzielnego funkcjonowania, że nie ma chęci odebrać sobie życia i ją wypuszczą.
Zostaliśmy wyzwani od kabli. Także koleżanki już nie mamy. Nadzieja jest jednak w tym, że rodzice odcięli ją od kasy.
scalonko. nie pisz postów pod postem, używaj opcji edytuj post. A droga moderacjo patrzymy w temat co akceptujemy, a nie na ślepo i zostawiamy komuś innemu robotę z scalaniem postów :) /Merx
a od wtorku wlatuja mi 3 paczki bromazepamu i 3 paczki oksow 40tek. Zamiast schodzic na slabsze to wchodze na ciezsze i tak w kolko, potem znowu na slabe itp....
w pewnym momencie nic się nie liczy rodzina, bliscy, nawet swoje zajawki odchodzą w niepamięć lepiej rzucić się na wyro obejrzeć na jutubie coś i przyoxic.
anyway - przy takich dawkach teraz schodzę właśnie w dawkę raz na miesiąc trochę metodą cold turkey trochę swoją, ale generalnie odcinam się od oxów, leci 4 dzień i to co się działo 2 i właśnie dzisiejszej nocy to był niezły kloc. ale teraz co może pomóc - pregabalina, z tego co czytałem ludzi zejście dla ludzi, którzy walą np 2 tygodnie jest praktycznie zerowe, a tyle zwykle wystarczy żeby wyjść z nałogu, chyba że walisz hel kilka/kilkanascie lat to może wtedy inaczej, u mnie tolerka rozwinęła się w półtorej roku (na oxy).
no i właśnie przeżywam na predze, nie zażywam jak jest lekko źle/neutralnie (staram się nie oszukiwać głowy i sam siebie) tylko jak jest naprawde źle, zarzucam sobie 450mg/300mg pregi i jest gitara. i tak leci 4 dzień, zaraz piąty, pewnie z dwa dni jeszcze i rozwolnienie puści xd bo brzuch już nie boli, znaczy pobolewa ale się metabolizm normuje. dziś, jutro jak dopadnie skręt, agonia w głowie zarzucę pręgę, ale po tygodniu brania będę skutecznie redukował do może 150mg dziennie a najlepiej jakbym z tego też zszedł, co się stanie. rozwinąć ciekawość - pregabalina totalnie hamuje ten rowerek w nogach - możesz normalnie spać, głowa jakby hamuje głód narkotykowy i generalnie na 2/3 dniu skrętowym jesteś w stanie wyjść na spacer, zjeść coś - co bez pregabaliny w ogóle byłoby niemożliwe. tylko trzeba pamiętać, żeby się nie wje*ać, bo ona też jest przyjemna. ale z niej no ja praktycznie z dnia na dzień mogłem zejść.
mam zajawki, więc też polecam jakieś mieć. nie mówię żeby zakazywać brania tego i koniec tematu - raz na jakiś czas ale z głową, ale opio z głową jest ciężko po prostu... pamiętać trzeba że oxy to poziom morfiny albo wyżej, to nie zabawki - to nie thiocco - żeby wytrzymać skręt jak oxow nie mialem dłużej niż 2 dni musiałem zarzucać 500mg tramalu albo 40 tabletek thiocco a najlepiej z 48. jeszcze u mnie po operacji kolana praktycznie e-recepta (nie wiem czy tak wszyscy mają) czy to na pregabalinę 56sztuk 150mg 1tabs czy na tramca wydawana jest od ręki xd Na tramal erecepta i w 90% (w moim przypadku) wydawana recepta jest od tak. na pregabalinę raz zawnioskowałem o e-receptę i też ją dostałem w 30minut. 1 dnia bez oxów gdzie też skręt męczył pojechałem po to, 450mg pomogło, później 300mg pod wieczór.
tak więc zobaczymy jak będzie, ja na razie jestem zadowolony z pregabaliny - miewam głody, miewam małe napady niepokoju ale zajmę się czymś i to mija, co też polecam. też nie wiem czy w dawkach daily 160mg oxy schodzenie cold turkey jest prawidłowe, ale mam dość tego nie chcę się imać z helupowcami bo życie przede mną (i przed wami).
na razie jest git :P
Męczyło to, że bez żadnych leków spałem po może 2 godziny, to pewnie i tak czy siak przyjdzie - będę musiał odbębnić te lęki przez co się trochę boję.
Co pomogło - na pewno spotkanie z ludźmi, zmuszenie się na siłownie/bieganie i to będę wdrażać dzień dnia - żeby nie przeleżeć całego dnia w łóżku i to wam też polecam jeżeli ktoś mierzy się z tym problemem, porządnie się wysr*ć przed i wyjść. Natomiast widzę progres, bo pierwsze dni bez oxów wyglądały tak, że musiałem tej pręgi zjeść nawet do grama dziennie, stąd pewnie objawy odstawienne. Natomiast teraz 300mg ugodziło odpowiednio, nie zamierzam zwiększać tej dawki o ile lęk przypier*oli.
Trzeba zrozumieć, że stany depresyjne czy lęki (które się defacto tłumiło) będą przez pierwsze tygodnie dwukrotnie zwiększone, ale tak czy siak ciężko z tym żyć. Myślę, że dalsze wertowanie lekami czyli zbijanie leków benzo itd. nie ma sensu - po prostu trzeba zejść z substancji, co uczynię. Skutecznie sobie już obrzydziłem oxy - tak samo jak i pregabalinę obecnie obrzydzam - trzeba sę radzić i tyle.
Pozdro :D
Natomiast co myślicie o melatoninie? Warto suplementować? Ashwagandhe?
Nawet mogę przespać cała noc a w dzień to i tak się czuje jakbym prawie nie spał.
Zależy też od tego jak często bierzesz, sprawdzałeś z innymi opio, czy jest podobnie?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ghbtatoo.jpg)
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju
Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/pippismoking.jpg)
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity
Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.