...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3995 • Strona 363 z 400
  • 633 / 154 / 0
A jeśli zostaniesz na podtrzymujących - leczniczo, dawkach benzo to czasem nie wyjdziesz na tym lepiej, niż na odpalaniu przez krajowych pseudo-lekarzy maszyny losującej?
W tym kraju trafić na kompetentnego psychiatrę, który nie leci metodą na chybił-trafił i znajduje choć trochę empatii w indywidualnym podejściu dla pacjenta, to cud.

Z psychologami, albo osobami prowadzącymi jakąś praktykę, w ogóle nie mając ku temu podstaw, jest i będzie jeszcze gorzej, o ile ktoś nie spróbuje wziąć za pysk pseudo-coachów, fake terapeutów, psychologów którzy nawet nie figurują w żadnych formalnych bazach i stowarzyszeniach.
Taki scam, bo ustawodawstwo jest dziurawe, powiesić tabliczkę i doradzać może każdy. Nikt z tym nic nie robi, chyba że ktoś srogo wpada na kłamstwach i wyrządzaniu ludziom szkód na sporą skalę. Nawet wtedy, by podjąć jakiekolwiek działania, potrzebna jest prywatna inicjatywa i zebranie się w grupy osób, które zostały pokrzywdzone, a wszystko trwa latami. Zdarzają się też zmanipulowani wyznawcy, stanowiący opór i barierę, trochę jak w sektach.
A zapotrzebowanie rośnie, ludzie szukają pomocy gdzie się da, więc wszystko idzie ku robocie na odwal się.
  • 3244 / 553 / 0
Prega Ci przedłuży i pogorszy cierpienie jak ją będziesz odstawiał po benzo.
Ja też schodzę z 15mg diazepamu i te same objawy, lepiej się nie wpieprzać w dodatkowe leki tylko pobrać i jakoś z czasem zejść tak najlepiej.

Prega tylko maskuje objawy i również uzależnia.
THC też daje ulgę.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 768 / 105 / 0
Boję się że mnie wytelepie. Chociaż nigdy nie miałam padaczki. I weź te rolki kombinuj a trochę ich trzeba mieć. Na razie zostaje na tych rolkach. Spróbuję 5-0-5. Jak będzie ciężko dołożę popołudniowa i dzwonię do konowała po następne 3 paczki na matkę. W pregabe mógłbym wejść, lepsze to niż walproiniany ( tak mi się wydaje ) tylko jelita dostaną po pizdzie. W prawdzie nie mam raka 🤣 bo niedawno miałem kolonoskopię ale coś jest nie tak. Chuj tylko powiedział że nie ma raka i mam przyjść w lipcu. Znowu pyk 200 zł kurwa jego mać. klona nie chce chociaż leżą paczki ale nie chcę!!!. Ja wiem co się może dziać na 0. Nawet po 3-4 tygodniach u mnie w psychiatryku wystąpiły ataki paniki i jakąś derealizacja. Także zostaje na tych rolkach na razie. Na 15 lipca miałem wyniki wątrobowe przynieść lekarzowi ale nie przyniosę bo miałem ciąg po śmierci ojca. Walproinianow na razie na pewno nie chce. Także wakacje w domu pod dachem "all inclusive" z wycieczkami po zakupy i lekarzy. We wrześniu komisja o rentę. Jak mi nie przedłuża to i tak czeka mnie powrót do benzo żeby móc normalnie pracowac. @kurczakswiezy tak jak piszesz, jak się nie uda to zostanę na zwykłej dawce 1 góra 2 mg clona (nigdy nie szalałem z dawkami) i jebać to. Szukać pracy i żyć. Ewentualnie można do psychuszki się położyć na 10 mg relek że masz pierdolca w głowie i ciągnąć rentę. I tak mam źle zrośnięta nogę to do fizycznej już i tak nie pójdę.
Uwaga! Użytkownik Palkrolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 6 / / 0
Hejka, piszę chyba żeby tylko się wygadać. Po jakimś czasie abstynencji znów te błędne koło, nie wale dużo, ale codziennie, znów... Sama. Chyba powodem są zaburzenia odżywiania, przez rok waliłam codziennie, dużo schudłam (od zawsze miałam małą fiksacje na tym punkcie) Potem wiadomo, tolerancja, mogę spać i jeść. Decyzja o rzuceniu tego gówna, bo zaczyna siadać na łeb, siłownia, bieganie. Ale waga ani drgnie, jak już to w górę. Hmm... Pobiore trochę SCHUDNĘ, utrzymam wagę i nic już nie biorę, ale napady obżarstwa wygrywają, więc znów to samo i tak w kółko. Wiem że to i tak nic nie da, w teorii wiem wszystko, a ciężko wytrwać 😞

Przeniesiono~Duce
  • 1 / / 0
Ciągle powtarzałam sobie, że to nic złego, że jestem młoda i rzucałam słowami "raz sie zyje". Jednak doszłam do takiego momentu gdzie amfetamina stała sie dla mnie nierozłączną czescią dobrego samopoczucia. Gdy jest mi jej brak moje zle mysli nie chcą mnie opuscic. Konczy sie tak ze przyjme kolejną dawke jestem zmeczona 4 zarwaną nocką ale pomimo ze boli mnie glowa i wygladam jak trup ciesze sie ze czuje swobode i zastrzyk euforii. Gdy staram sie pozostawic swiat amfetaminy lece w drugi. Zamieniam ją na ziolo czy inny syf. Ciągle zyje w błednym kole. Bardzo chce z tym skonczyc moj najdluzszy czas bez fety to 6 dni gdzie w pierwszym byłam jeszcze nafukana. Pisze to w formie zrzucenia emocji i zajecia głowy iz dzis kolejna proba detoxu
  • 1121 / 154 / 0
@Cycu3310 Byłaś kiedyś na detoxie? Może czas na jakąś terapie?
"Nieśmiertelny jak Ciro Di Marzio"

Chcesz coś ważnego ode mnie? Jestem mniej na forum, zajmuje się raczej tylko "moderacją", masz coś ważnego? to zapraszam PW, czad
  • 2 / / 0
Siemka,od jakichs 2 lat biorę dorete.Początkowo wziąłem 1 tabletke bo niby pomagała na bóle a akurat mnie bolała głowa.Poczułem sie zajebiście,wiec jak mnie zabolała głowa to wybierałem dorete zamiast ibumu czy innego do tego leku.Ale gdzies od roku wale co weekend na wieczór zeby poprostu poczuc sie lepiej.Od grudnia 2023 siedze w domu bo zaczalem miec jakies popierdolone leki które uniemozliwiaja mi normalne funkcjonowanie w spoleczenstwie,do tego od lutego biore leki na depresje typu pregabalina zentiva,trittico ale oczywiscie co wieczór 2 tabsy dorety na lepsze samopoczucie,teraz juz jedynie 2 godziny od dawki czuje sie normalnie,pozniej jakies dziwne zawroty glowy,leki i tak dalej,nie chce mi sie kurwa tak zyc,Pomoze ktos jak z tego gowna wyjsc.Przepraszam bo moze zle gramatycznie napisałem ale mam taki metlik w glowie,ze ledwo co siedze.Nie wiem,zglosic sie na jakis detox czy moge wyjsc z tego gowna sam.Nie dosc ze jestem nieudacznikiem,aspolecznym smieciem to jeszcze nie moge normalnie funkcjonowac sam ze sobą.Prosze o rady :)

Przeniesiono do istniejącego tematu ~ Atro
  • 245 / 33 / 0
Nie łączy sie pregabaliny i dorety. Dlatego masz te zawroty głowy, etc. Walisz codziennie wieczorem 2 tab. dorety i chcesz iść na detox? Nie żartuj sobie to jest nic, zamień to np na kodeine a potem zejdź z kodeiny, albo odstaw te dorete i zwiększ dawke pregabaliny, ona w większych dawkach też powoduje lepsze samopoczucie etc, może Ci to zastąpi.
  • 2 / / 0
od 2 dni nie wale dorety a z głową to samo,moge zwiekszyc pregbaline ale biore po 150 rano i wieczorem,to o ile zwiekszyc,i jak z tą kodeiną,co i jak brac?
  • 3244 / 553 / 0
Nie dam rady z tym chujstwem wygrać po 2-3 latach leczenia SSRI + pregabalina i od dwóch lat benzo - pół roku rzucania zatrzymałem się na 10mg diazepamu na dobę, stoję w miejscu, psychika jest nie do życia, styl myślenia albo wegetatywny albo autodestrukcyjny. Ciągle bóle neuropatyczne, zespół jelita drażliwego i ten wstręt do życia.
Nie da się tego pokonać uderzając piescia w stół.
Myślałem przez miesiąc jeszcze poczekać z nadzieją na powrót starego mnie z przed leczenia ale nadzieję już tracę. Te leki są przejebane.
Albo będę brał je do końca życia albo wydarzy się jakiś cud, albo się w końcu odjebie jak po kolei będę tracił wszystko.

Sorry za wylewność no ale gdzieś to trzeba przelać.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
ODPOWIEDZ
Posty: 3995 • Strona 363 z 400
Newsy
[img]
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką

Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.

[img]
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki

Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.

[img]
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku

24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.