Pierwszego dnia wsmarowalem z kremem 100mg w skore, potem 300mg oralnie i raczej pogorszylo nastroj niz poprawilo. Nastepnego dnia zapalilem 500 mg i poczulem stany depresyjne niemoc , bezsennosc , bol glowy ktory trwal z 2-3 dni.
Ja wciągałem tylko i działało całkiem elegancko.
23 października 2020Dualizm22 pisze: CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
Pierwsze słyszę o wcieraniu ale zmniejsz dawki. Mi kanna jedyne co dawała to właśnie ból głowy, anhedonię i podwyższoną temperaturę ciała (zwykła i ekstrakty próbowane).
Fuzja / 909
@DelicSajko
Ciekawi mnie jak to jest mozliwe ze dziala na odwrot. Czytalem ze ssri na recepte na poczatku tez moga powodowac bol glowy ale po jakims czasie organizm sie przyzwyczaja.
Zacząłem od zwykłej, 50 w gumę - 0 efektu. 50 w nos - to co wyżej. Resztę oddałem.
Potem próbowałem dwóch różnych ekstraktów i po jednym do wszystkiego doszło jeszcze rzyganie.
Aha i spływ ohydny jest.
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.