Potem z jego pomocą udało się odzyskać zaginiony telefon. Na początku się cieszyłem. Kurwa, zajebiście, będę miał kontakt ze światem. A tam co... Wchodzę w galerię. Pierwsze spojrzenie i już wiedziałem, że będzie gruubo. Zawsze mam zwyczaj rejestrowania wszystkiego,tym razem mnie to zgubiło. Jakieś same pojebane akcje. Ja z ziomem na plaży, na totalnej piździe w takich samych tshirtach(tego rodzaju co w każdej miejscowości można dostać na straganie) z piwerkiem w ręku z lokersami wokół czilujemy sobie bombę, na ziemi legitnie w środku kółeczka zgromadzonych leży mój talerz z chaty, z dużą ilością prochu. Potem jakieś nagrania jak wbijam się na waleta do morza w biały dzień,wokół tłum ludzi cisnących beke. Następnie filmik jak z ziomem jak robimy typową burdę na promenadzie konfontując się z jakąś młodą grupką. Zdjęcia z jakimiś szlaufami w centrum, oczywiście w akompaniamencie mojego talerza z chaty w tle. Następnie jakaś mocno odpalona domówka z dużą ilością pojebanych osób. W tle oczywiśćie mój talerz z chaty. Tam nawet się wykąpałem,bo były foty z łazienkowych akcji z jakimiś duperami. Wnioskuje,że tak jebaliśmy już ketonem i przetyraniem że pizdeczki zaprowadziły nas tam siłą. A pewnie nie mieli nas sumienia wyjebać,bo miałem przy sobie zbyt dużo zajebistego materiału : DDD. Generalnie całość akcji według archiwum z galerii była dość dynamiczna i odbywała się różnych miejscach co pewnie uratowało mnie jakimś cudem od interwencji policji i wyroku,bo jak się później okazało... Po wróceniu chciałem sobie legitnie zajebać kreske ulubionego ketonika, a tam pustka. Wszystkie te akcje odpierdalałem mając przy sobie 60 gieta materiału, a czas już długo po banie. Także z fartem mordeczki;)))
Ale wróćmy do tematu.
Moja Pani Doktor tak dobrze mnie zna, że wypisała mi recepty na to co chcę (tylko jedną rzecz wypisała nie tą, co chciałem akurat teraz, ale to pikuś, bo ta też mi będzie potrzebna).
Sęk w tym, że... nie zdążyłem nawet napisać moich "dolegliwości", jak to zawsze się robi w kontakcie z lekarzem. Ona zobaczyła moje imię, nazwisko, info, że kasa wpłynęła i od razu dostaję nagle na telefon info, że recki wypisane. Umówiłem się na godzinę popołudniową, a ona mi recepty wystawiła 5 minut po tym, jak wysłałem hajs.
Nie wiem jak to podsumować. Z jednej strony świetnie, bo mieć takiego lekarza to skarb. A z drugiej, to prawdę mówiąc, chciałbym, by chociaż rzuciła okiem na moje bardzo krótkie wypociny
Swoją drogą, coś się dzieje z rynkiem dziwnego. E-konsultacje są tańsze o 10 zł! Jak nic, ta część lekarzy, która jest wspaniała i pewna, to poprzenosi się na inne strony, albo własne założy. Są też kutasy oferujący konsultacje "PREMIUM" za 99 zł. I czym ona ma się kurwa niby różnić? Że na zwykłej konsultacji nic nie dostaniesz, a na "PREMIUM" już tak? Chyba się za stary robię na te internety, mam naprawdę dość kombinatorów, choć sam święty nie jestem.
18 lutego 2023DexPL pisze: News z ostatniej doby (piątek 8:00-8:00 sobota). W ciągu 24h na nasz SOR przywieziono 23 osoby z podejrzeniem przedawkowania środków psychotropowych i narkotyków (5 zostało na OIOM). Poprzedni rekord 16! Jakieś specjalne wzajemne położenie planet, czy pozycja Księżyca tak na ludzi wpływa? A może jakiś nowy drag się pojawił? Komuś coś wiadomo?
Potem mnie zawiezli na toksykologie. W karetce gadka z ratownikami medycznymi o dragach i imprezach, spoko ziomy generalnie ( pozdro jak to czytacie bo mówiliście, że przeglądacie hajpa). W porownaniu do tej rozjebundy i chaosu, który panował na sorze czułem się tam jak w niebie. Boska cisza, wygodne materace, wszyscy sobie spali. Personel bardzo miły i empatyczny(tak dla odmiany). Tam od razu znalazłem wspólny język z jednym lekarzem w temacie, który mnie odwiedził. Gość mi zajebał tekst, że w końcu ktoś kto fuka, bo ma już dość tych jebanych opiatowcow i lekomanow. Swoją drogą spotkałem tego lekarza w klubie i walilismy koks do bialego rana. Potem wbił do mnie na ketaminowy after. Do dziś utrzymemy kontakt. Po 20 minutach przybyła do mojego łóżka bardzo miła pielęgniarka i puknęła mi w wenflon końską dawkę diazepamu. Rozpłynąłem się w boskim relaksie. Mój pierwszy i ostatni strzał IV. Przepiękny przezent od lekarza z branży. Obudzilem się 24h potem i wypierdoliłem stamtąd. W domu musiałem nadrobić zaległości przez stracony czas z pracy licencjackiej. Żeby było śmiesznie studiowałem psychologie, a tematem było uzależnienie. Więc znowu to samo. amfetamina, tym razem rozsądnie.
Czasem się wróci z pracy, zajebie jointa z piwem i jest cacy. Czasem trzeba to powtórzyć dwadzieścia razy i wciąż mało. Już się nudne robi to ćpanie. Nie ma już tej całej magii, otoczki, strachu przed przypałem. Dzisiaj przed pracą spaliłem ponad gram i wypiłem trzy piwa i mi tylko mało. Robota do szóstej, potem znowu jarańsko, do wyrka i potem od nowa. Powoli czas to rzucić i wrócić do aktywizmu, jak tylko laptopa kupię. Pamiętajcie, narkotyki są złe bo się kończą, krótko działają, są drogie i słabe XD
Na prowadzenie wysunęły się dyso, by wkrótce zostało tylko DCK i jaranie. Wjechała konkretna mania, tak pierdolił non-stop że się go zrozumieć nie dało.
"Oh, jak coś widzimy to to jest piękne i można dojść... Ohhh, kwiatek! Ahhhhh! Zobacz - drzewo! Ahhhhh. Yuhuuu! Hihi! I spust, a majteczki czyste ouhhh!"
Do tego ciągłe wynurzenia i projekcje, jeszcze tak chujowo mi się z nim nie spędzało czasu.
Na koniec nie spał cztery noce i nagrywał swoje objawienia na telefon, bekowo mocno.
Ale! Co najważniejsze!
Od dziecka nosił okulary/soczewki, a po tym benderze wzrok mu się naprawił i widzi wszystko zajebiście xD
No a psychoza była mini, znajomemu oddał dragi i wrócił na ziemię.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/b/b8e21269-0d99-405e-8bbd-0baf4832a809/roach-perc.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250821%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250821T105402Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=ae9cef26cc3483ba88152642d98416074bea9d8dda59aa45e211e2dbf1061324)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbsp19082025.jpg)
CBŚP rozbiło kilka grup przestępczych zajmujących się transgranicznym obrotem narkotykami
Policjanci CBŚP pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach rozpracowali kilka powiązanych ze sobą i ściśle współpracujących zorganizowanych grup przestępczych zajmujących się transgranicznym obrotem znacznymi ilościami środków odurzających. Część zatrzymanych wywodzi się ze środowiska pseudokibiców śląskich klubów piłkarskich. Zabezpieczono ponad 800 kg narkotyków.