Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Dwa razy w życiu mi się zdarzyło po zmieszaniu MJ z alkoholem. Ale też ciężko było, ale jakoś się udało.
Ja nie wiem co wy macie z tym rzyganiem po opiatach. Ja to nie biorę teraz nawet żadnych antyhistamin i mnie nie swędzi i nie rzygam ani nic.
Jeszcze miałem jedynie odruchy wymiotne po Pabialginie (allobarbital + propyfenazon). Teraz na sam widok tego czerwonego listka mam odruch wymiotny...
Na skręcie jak zobacze juz ten bezowy proszek albo nawet wezmę lufę w dłoń to tez mam odruchy i bekam... nie wspominając o zapachu przy rozpalaniu. ale rzygac to nie rzygałam nigdy, na szczęscie
Stanie na klatce męczy jak samo branie.
Panie narkomanie, przestań brać, bo za karę,
stanie na klatce stanie się twoim koszmarem.
to o czym piszesz może być spowodowane zatruciem nikotyną jeżeli się tych papierosów wypali zbyt wiele
tak po niczym innym... ale moj kolega np. obojetnie po jakim opiodzie opiacie rzyga jak kot
a bierze juz sporo... teraz wlasnei przestal jesc przed i jest ok ma odruch ale nie ma czym
i po kilkunastu minutach jest ok... szlugow potrafie wypalic mase i nawet nie wiem kiedy...
:nuts:
Nikt nie napisał o szlugach? Mi sie ostro chce jarac po blaszkach, ale radze się bardzo mocno powstrzymywać i nie przekraczac 4 fajek zaraz po paleniu browna. U mnie to sie konczyło silnymi odruchami wymiotnymi i bekaniem nieprzyjemnym zapachem ]
Ja mam odwrotnie, uwielbiam zapach palonego brauna, mógłbym się tym pachnić nawet. Zajebisty jest. Lufa po braunie też pachnie wyśmienicie, a te oparki wdychać to normalnie miód :)
Nie wiem skąd bierzesz towar, ale u nas kumpel mówi, że jebie rybami czy coś, ale ja tego nie czuję. Normalnie palę i zajebiście jest gonić krople po srebrze :)
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
zielona pisze: Nic nie jem przed ani po heroinie. Nawet nie piję żadnych "cięższych" rzeczy, bo niestety żygam. Żenada.
A alko odpada , raz jak sprubowalam drina od kumpla to nie minelo pare minut a ja juz w kiblu;] nie ma mowy zeby mieszac .. przynajmniej w moim przypadku] hehe
W opiatach mam dosw wlasciwie zerowe, helenki, morfy, i innych grubych rzeczy nie mialem przyjemnosci sprobowania, ostatnio tylko wlasnie zrobilem sobie kilka tripow na kodzie, w postaci thiocodinu hm i wszystkie konczyly sie rzygiem. Myslalem, ze spowodowane bylo to tym, ze przedawkowalem sulfogwajakol, bo jego jest tam sporo, moze i posrednio jest to powod, ale dowiedzialem sie od kolezanki (Rodzynka ;-) hi!), i nie tylko, ze wlasnie po opiatowcach wzglednie czesto mozna sobie pochaftowac. Zgadzam sie ze organizm sie jakby broni, ale chyba jest to bardziej czeste przy 'zamulaczach', receptory opiatowe nie sa 'wyrobione' itd. Chyba pobawie sie kiedys z Antidolem, zobaczymy co bedzie..
Ja po prostu jak mam heftać przy wykładowcach itp. to się zwalniam, lub spierdalam.
Raz na wykładzie po 300 mg kodeiny + 2 szlugach chciało mi się okropnie bełtać, więc zasnąłem i obudził mnie kumpel dopiero pod koniec:D
Czy spanie, gdy mamy mocne odruchy wymiotne jest groźne?
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
