Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11647 • Strona 1148 z 1165
  • 359 / 99 / 0
@zburzony
Łoisz kilka antydepresantów jednocześnie zmieniając je jak rękawiczki. Niby benzo powinno działać podobnie, w końcu to zwiększona aktywność GABA w skrócie, ale weź pod uwagę co przez antydepy dzieje się z twoimi neuroprzekaźnikami. Nie wiesz tego do końca, opierasz się pewnie na swoich odczuciach.

Wiadomo, że GABA zmniejsza przekaźnictwo dopaminergiczne, czyli aktywność układu nagrody. Nie jestem pewien, czy nie hamuje również w jakimś stopniu serotoniny i noradrenaliny co tłumaczyłoby w pewnym sensie spadki nastroju oraz irytację, amotywację, anhedonię. W ulotce chyba każdej z benzodiazepin masz wpisane możliwe ataki furii, agresji jako reakcje paradoksalne i znam przypadek gdzie po dożylnym podaniu np. Relanium pacjentka wpada w szał i niszczy wszystko dookoła. Tylko ona nie była na żadnych innych lekach. Przepraszam za wyrażenie, ale "burdel" w głowie związany z transmisją neuroprzekaźników może mieć z tym związek. Nie zajrzę ci do głowy, poza tym nawet gdybym mógł, to nie wiem co bym zobaczył :patrzy: Wiem, że ciężko zastąpić benzo czymś innym ale jeśli chcesz znać moje zdanie zredukuj antydepy, odstaw benzo na kilka miesięcy i spróbuj się ustabilizować w takich warunkach.
  • 1682 / 271 / 0
@Wariat108 na pewno masz rację z tym ciągłym zmienianiem leków, nie tylko z tym zresztą. Te zmiany, podnoszenie dawek, to na dłuższą metę musi mi szkodzić. Wydaje mi że to jest dla mnie gorsze niż branie tylu leków.
Co do benzo, one już ogólnie od dawna nie działają tak jak kiedyś, wtedy 1mg alpry to była pełnia szczęścia. Teraz uspokaja, za mocno, nic nie poprawia nastroju a od jakiegoś czasu pogarsza. Tylko działanie przeciwlękowe zostało.
Faktycznie, czytałem kiedyś że benzo mogą powodować reakcje paradoksalne, nie dziwię się już że 2 mg klona aż tak mnie rozbujało emocjonalnie.
Staram się jeść benzo co raz mniej i rzadziej, teraz będzie łatwiej kiedy bardziej szkodzą niż pomagają.

Co do klona jeszcze to kiedyś marzyłem żeby się nim ućpać, tyle ludzie pisali jakie to jest zajebiste. Bo pewnie jest, ale nie dla wraków jak ja:)

Dzięki za odpowiedź, pozdro.
  • 1002 / 308 / 5
@zburzony tolerancję zbyt dużą masz, to dlatego.
Oczywiście inne rzeczy mogą się nakładać, ale to typowe objawy gdy przez długi czas bierzesz benzo.
I to jest moja prawda i moja relacja zdania z rzeczywistością, której nikt mi nie odbierze. I wierzę w słońce, bo ono zawsze jest i nikt mi go nie odbierze. "Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
  • 4965 / 870 / 0
@zburzony Tak jak napisał kolega za dużo majstrowania przy różnych receptorach. 3 antydepresanty teraz bierzesz, chyba to lekka przesada. Tu antydepresanty Ci zwiększają poziom serotoniny, noradrenaliny a benzo obniża poprzez hamowanie gaba-a dopamine, serotonine i noradrenalina i dzieją się cuda.

Ja nigdy nie miałem reakcji paradoksalnej. Nawet nie chce myśleć że np mam jakiś niepokój biore klona a tu reakcja paradoksalna i mój niepokój wzrasta, masakra. Nie daj bóg 😅
  • 1682 / 271 / 0
Ten klon to czuję że długo u mnie poleży, do tej pory wziąłem tylko raz. Wczoraj nie wziąłem nic benzo w pracy ani potem, na szczęście żadnych objawów odstawiennych nie było, nawet trochę lepiej się czułem ogólnie, mniej złości a lęku prawie zero.
Postaram się teraz nie brać wcale, a kiedyś tylko na przykład w wolną niedzielę zarzucić klona jedną tabsę i zrelaksować się jak należy. Wtedy mam nadzieję że poczuję to co na klonie się powinno.
  • 359 / 99 / 0
@zburzony "zarzucić klona jedną tabsę i zrelaksować się jak należy" - jedną tabsę... jeszcze mi powiedz, że to 0,5 mg :'(
Pamiętam, kiedy pierwsze 2 mg rozwaliło mnie jak żabę na fotelu i nie myślałem prawie o niczym, co nie znaczy że nie byłem funkcjonalny. Relaks jednak pełną gębą (żaden Lorafen np. się nie umywa, bo to bardzo funkcjonalne benzo, nie mniej w ku*wę przeciwlękowe), a szczęka z wrażenia rozpadła się na kawałki. Dzisiaj wpakowałbyś we mnie 3 mg klonazepamu i wątpię czy coś bym poczuł, 30 mg - to samo. Jedynym czynnikiem jakby aktywującym częściowo działanie jest alkohol, który spożywam w minimalnych ilościach, aby poczuć choć odrobinę tego "luksusu".

Zwierzam się tutaj przed tobą i nie mów tego nikomu %-D bo wstyd jak ch*j ale nie igraj z benzo, nie traktuj ich nigdy jako odcięcie od świata codziennego, czy imprezową używkę łączoną z alkoholem, bo z czasem zabetonuje ci receptory tak jak mi i nie pozostanie po nich żaden ślad. Potrzeba z dwóch lat abstynencji, żeby receptory (moje) doszły jako tako do siebie i poczuły co to jest diazepam, czy bardzo ciekawy moim zdaniem klobazam.
  • 199 / 16 / 0
Hej ludziki. Wlaśnie nabyłem Clona 2mg ma on fajną podziałke aż na 4 czesci czyli jak przełamie na pół to moge mieć pewność że wchłonąłem 1mg czy jest to rozlane po tabsie nierównomiernie i takiej pewności mieć nie moge??? Ktoś wie?
Fatal Error.
  • 633 / 154 / 0
Śmiało można dzielić - nawet na cztery części. Bez tolerki to i ćwiartka dwójki daje radę.
  • 1682 / 271 / 0
@Wariat108 wiem jak z benzo bywa, u mnie przed laty było strasznie grubo, były lata walenia wszystkiego, włącznie z RC benzo dożylnie. Nie wiem jak to przeżyłem, ale jeszcze bardziej nie wiem jak po tym wszystkim, po paru latach tylko, działało na mnie nawet 0,25 mg alprazolamu i jakimś cudem nie wziąłem się znowu za sportowe jedzenie benzo.
Do dziś, chociaż zaczęło na mnie benzo źle działać, czuję przeciwlękowe działanie takich małych dawek alpry czy oksazepamu.
A co do tego klona to mam paczkę 2 mg i jedna mnie dość zmiotła, bez rzadnej euforii czy szczęścia jak benzo na początku, ale uśpiła mnie na siedząco i siłą rzeczy zrelaksowała na trochę.
Dzisiaj jestem drugi dzień benzo free i chcę to pociągnąć ile się da, a potem jak pisałem jednego sobie zarzucać czasem i odpływać na wolniaczku;)
  • 4965 / 870 / 0
@Wariat108 Ja mam to samo, ale nie aż w takim stopniu. 2mg nie działa, 4mg nie działa, 6mg dziury we łbie i zamula że tylko się położyć do spania. Więcej nie brałem nigdy. Piszę o działaniu rekreacyjnym, są czasem wyjątki że zadziała ale to bardzo rzadko. Więc odpuscilem temat i już nawet nie biore rekreacyjnie.

Natomiast jeśli chodzi o jakieś lęki, niepokoje to nadal swietnie działa, 1mg i spokój. Także w moim przypadku tak to wygląda. A kiedyś pierwsze razy 2mg to mega chill, plusz, nogi z waty a jak się leżało z muza na uszach to blogostan. To już nie wróci. Trzeba długiej przerwy liczonej w latach a i tak już tak samo nie będzie.

@zburzony widzisz jak to wygląda, jak chcesz się bawić klonem to dlugo to nie potrwa i magia zniknie.
Zablokowany
Posty: 11647 • Strona 1148 z 1165
Newsy
[img]
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki

Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.

[img]
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?

Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.

[img]
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany

Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.