Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 1048 • Strona 105 z 105
  • 1976 / 324 / 0
Trochę ciężko ale kawa i jest okej. Spróbuj pół tabletki jest o wiele lepiej z rańca. Ale wiem o czym mówisz po prostu się przyzwyczaiłem do tego. Taka zamułka to rozkosz w porównaniu z niewyspaniem, więc nie przeszkadzała mi nigdy specjalnie
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 974 / 179 / 0
@castlecastle ta poranna zamuła mija po 2+ tygodniach i zamienia się w napęd od samego rana także warto przeczekać.Dla mnie lek nr 1 gdyby nie te tycie
  • 2 / / 0
Od pół roku biorę 30mg mitrezapiny, raz dziennie na noc. Na początku brania myślałem że to dla mnie idealny lek, działanie przeciwlękowe w dzień i mocny długi sen w nocy. Po jakimś czasie sny zaczęły mi się mieszać z rzeczywistością, są bardzo realistyczne i poczas nich jestem jakby na wpół świadomy, potrafie sterować snem i świadomie myśleć. Po połączeniu z amfetaminą są jeszcze lepsze jaja bo zdarza mi się lunatykować, chodzę po domu i drę ryja a na drugi dzień nic z tego nie pamiętam. Budzę się głową będąc cały czas we śnie. Trochę zaczynam się bać tego leku... Raz zdarzyło mi się nawet dojść we śnie, bo akurat się w nim ruchalem hah
  • 236 / 35 / 0
Kurdę, w moim przypadku dosłownie lek cud. Dostałem od psychiatry doraźnie na spanie, jednak od kilku dni zacząłem razem z naltreksonem przyjmować co noc 2 tabletki po 15mg i w końcu jest jakiś progress z depresją. Dodatkowo lepiej wysypiam się w nocy, a jedyny skutek uboczny jaki do tej pory zaobserwowałem to wyraziste sny, nie koszmary, po prostu baaardzo dziwne i realistyczne za razem (co w sumie mi się nawet podoba xD). Do tej pory brałem tylko sertraline 75mg z rana i sama w sobie średnio coś dawała, jednak w takim miksie jest sponio. Może to kwestia tego, że pierwszy raz od nie wiem kiedy jestem 10 dni trzeźwy od opio i chcę rzucić, ale myślę, że mirta też pomaga.
Tak wiem, że stosowanie antydepów na własną rękę jest średnio odpowiedzialne, jednak nie długo mam wizytę u psychiatry w ośrodku i chcę to z nim skonsultować i być może włączyć do diety na stałe.
Świat się zmienia, słońce zachodzi a wódka się kończy.
  • 213 / 75 / 0
Mirtazapina to generalnie bardzo dobry antydepresant, zwłaszcza w połączeniu z SSRI/SNRI ew. z bupropionem. Ale niestety musiałem się z mirtą pożegnać raz na zawsze bo tyłem po niej jak szalony, dosłownie wyłączyła u mnie całkowicie uczucie sytości. Cały czas byłem głodny, nieważne ile zjadłem.
  • 591 / 79 / 0
Po jakim czasie powinna wykazać działanie nasenne mirtazapina (w formie ulegającej rozpadowi w jamie ustnej)?
11 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze:
Ty kurwo już sklej tą pizdę tak samo, bo ani to śmieszne, ani żałosne w twoim wykonaniu.
  • 1664 / 268 / 0
@Baltimore od pierwszej tabletki, nasennie najmocniej działa na początku.
  • 16 / / 0
Dla mnie pojebany lek, usypia dość dobrze, sen jest twardy i mocny, ale rano dobudzić się po tym jest dramat. Dodatkowo, zwiększenie apetytu jest naprawdę ogromne, dodał mi 5kg na wadze ten lek i dlatego skończyłam go brać. Ciężko mi ocenić jak dobrze spełniał swoją rolę antydepresanta, bo mam wrażenie, ze zamułka, którą powodował od rana przez problem z dobudzeniem utrzymywała się większość część dnia.
ODPOWIEDZ
Posty: 1048 • Strona 105 z 105
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu

Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.

[img]
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu

Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.

[img]
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani

Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.