TALK - Rozmowy [H]

[Berig]

Jak miałem 18 lat, to zjadłem z 20 kwiatków żmijowca. Nogi zrobiły mi się lekkie i tyle. Nawet dobrze smakuje.

[latampomiedzyfazami]

stosował ktoś?

[AnnaS]

Żmijowiec zwyczajny (Echium vulgare L.) – gatunek rośliny z rodziny ogórecznikowatych. Swoją nazwę zawdzięcza wystającym z korony pręcikom, przypominającym język żmii, oraz temu, że w przeszłości używany był przeciw ukąszeniom żmii. Występuje w Europie i Azji. W polskiej florze archeofit dość pospolity na całym niżu i w niższych położeniach górskich.
Tak on i ogorecznik lekarski sa silnymi środkami jednak uważać trzeba na alkaloidy gromadzący się m.in w wątrobie i dlatego będącymi na dłuższą metę toksycznymi środkami.oczywiście Chodzi o długotrwałe zastosowanie.

[AnnaS]

Wplywa na serotonine dopamine i noradrenaline w mozgu wiec podobnie jak ogorecznik i fabrownik mozna stosowac w depresji ponizej 10 dni i przerwa.

[Topnik]

A idzie to stosowac jako wsparcie dla ssri?

[AnnaS]

Nie bardzo bo mocno uderza w neuroprzekazniki w mozgu nawet slabe ekstrakty wiec kolejna z seri roslina mocno dziala ale dokonca nie wiadomo ile aktywuje obszarow a napewno sporo wez zrob napar to czuc ale nie z SSRI .

[KanapkaPokoleniowa]

Odświeżam temat, 30 dojrzałych kwiatostanów wraz z przylistkami dookoła nich+Duże liście koło 20, miąższ wygrzebany łyżką z łodyg( strasznie mi przysmakował, troche jak aloes wg.mnie) + kawał korzenia. W międzyczasie zjadłem 2 cukierki a takto pusty żołądek. Z połowy tego co napisałem zrobiłem napar, ale zjadłem wszystko. Efekty:
lekkie rozluźnienie, mooże troszke lepsze samopoczucie, oprócz tego nic.
Chyba jak kolega wyżej pisał, trzeba strzelić napar z całego krzaczora żeby były jakieś efekty chociaż lekko intensywne, swoją drogą uważajcie, z tego co przeczytałem, między haluxami a dawką toksyczną uszkadzającą wątrobę stoi bardzo cienka granica.

[adstrun]

Nalewka z całej rośliny i korzenia zbieranego w wakacje na wódce 40%. Mocne to i efekty na pograniczu psychodeli.

[ZrodlaSzczescia]

Spróbowałem napar z ok. 7 suszonych łodyg żmijowca - https://www.youtube.com/watch?v=vSFVUK9 ... e=youtu.be

1. Prof. Łukasz Łuczaj wspomina, że roślina prawdopodobnie jest jadalna, ale może także być trująca. Chodzi przede wszystkim o to, że w smaku jest całkiem niezła, ale coś zawiera.
2. Konkretnie to zawiera PA - alkaloidy pirolizydynowe, które według oficjalnych źródeł mają działanie hepatoksyczne (uszkadzające wątrobę).
3. PA w małych ilościach zawiera całe mnóstwo roślin (w tym także jadalnych, jak chociażby koper włoski)
4. Stężenie PA w Żmijowcu jest jednak o wiele wiele większe, a w szczególności dotyczy to pyłku z kwiatów (pszczoły pewnie mają fazę)
5. Przedawkowanie Żmijowca (dawki leczniczej) prowadzi do wyciszenia wewnętrznego dialogu i uspokojenia. Po ok. 30 min do 1h może pojawić się kręcenie w głowie (jak po wypiciu 2 piw).

Wniosek: działanie głównie uspokajające (przyjemne), odurzenie nieznaczne.